czy wasze przedszkolaki tez tak szybka niszcza ubrania

Corka poszla od wrzesnia do przedszkola i codziennie wraca do domu brudna. A to pasta do zebow, a to mazakami, farbkami albo plastelina. Wiekszosc bluzek nie nadaje sie do niczego. Co miesiac musze kompletowac garderobe od nowa. Spodnie tez zaraz przetarte na kolanach. Ubrania kupuje w smyku, h&m, c&a albo cubusie wiec chyba nie sa one najgorsze. Jak jest u was? Tez wasze dzieci niszcza szybko ubrania? A moze znacie jakas firme ubran co sa "niezniszczalne"?!

ta, ostatnio mi dziesko wrocilo z podarta bluzeczka bo kolezanka uznala ze moze jej oderwac kieszonke bo brzydka jest w przedszkolu po prostu tak bywa

Mowi sie trudno. To tylko dzieci. Moj przedszkolak namietnie wyciera kolana, nieistotne jakiej firmy spodnie kupie i ile za nie zaplace, dziurawi kolana i juz. Ma jakis taki dar do tego ;) brudzi sie tez, ale nigdy tak, zeby nie szlo tego doprac. Do malowania dzieci zakladaja fartuszki, mazakow nie uzywaja. Nie jedza tez brudzacych rzeczy typu jogurty czy sosy. A nawet jesli to przeciez teraz sa takie srodki ze dopiora wiekszosc plam z jedzenia.

u mojej w sumie to samo. ale ostatnio zauwazylam ze wszystko rajstopy sa zniszczone , widac ze corka uwielbia jedzic na kolanach.

Też. Spodnie poprzecierane na kolanach nagminnie. Z bluzkami, sweterkami lepiej trochę. Nie przypominam sobie, żeby któreś nie dało się doprać. Namydlam plamy przed praniem szarym mydłem, tłuste płynem do naczyń.

Moja corka chodzi na nogach wiec kolan nie przeciera. Maja tez fartuchy zakladane podczas malowania farbami.

u mnie najbardziej dają sie we znaki przetarte kolana w spodniach ale podchodzę do tego z uśmiechem. Uroki dzieciństwa, nie robi tego specjalnie. Średnio w miesiącu kupuje mi dwie pary spodni.

głównie na kolanach widze poprzecierany material (jak to bawi sie w psa czy kota i chodzi na czworaka to co sie dziwic) ale leginsy czy getry nie są az tak kosztowne, wiec nie robie jej za to kipiszu .Nie robi tego zlosliwie. Podczas zabawy ma prawo niespecjalnie znisczyc ubranko, to dziecko ,ale nigdy celowo np wziąc nozyczki i pociąć- za to miala kipisz kiedys

nie, mój syn nie wraca nawet pomazany,chodzi jako 3 latek, ale bluzki i spodnie mogę śmiało założyć kilka razy czasem coś tam lekko chlapniete podczas jedzenia

oo pomazana tez nie raz przysla, ale nie ze sama ,tylko jakies inne dziecko ją popisało

moj syn ma prawie 4 lata, chodzi od poltora roku do przedszkola i nigdy nic nie zniszczyl. przychodzi czasem brudny, ale zawsze da sie to doprac. nigdy nie bylo dzuiry w niczym itp. garderobe zmieniam tylko jak wyrosnie.

Gdy ubrania się nie dopierają, przyjmuję założenie że ważne że są świeże i wkładam dziecku. Nie nazywam ich zniszczonymi bo popadłabym w paranoję i musiała codziennie kupować nowe.

spodnie najczesciej

u nas jest tylko problem ze spodniami dziura na kolanach po kilku razach:O albo i zielone kolana po wyjściu na plac zabaw

12.12.13 [zgłoś do usunięcia] ToksycznaKobita oo pomazana tez nie raz przysla, ale nie ze sama ,tylko jakies inne dziecko ją popisało No tak, przecież twoje dzieci sa taaaak inteligetne nadludzkie że nigdy się nie umazało, za to reszta nieogarniętych smarkaczy sukcesywnie niszczy garderobę twoich dzieci, och ;O

ja też najwięcej kupuję spodni dla synka, czasem włoży kilka razy i dziura na kolanie.

u syna to samo spodnie non stop przetarte i trzeba kupować nowe chociaż ostatnio jest ciut lepiej bo rzadko chodza na plac zabaw ,ale jak chodzili to potrafił w jednym tyg.dwie pary załatwić z bluzkami nie jest tak zle to malowania farbkami ubierają fartuszki i jest w miare dobrze

do przedszkola proponuje naszyć łaty na kolanach- na Allegro można kupić fajne wzory, są takie które można żelazkiem przyprasować a potem przeszyć. Takie spodnie wyglądają fajnie, jedynie jak grupa wychodzi na wycieczki to teatru albo na inne wyjścia zakładamy lepsze spodnie, które służą do tych celów...