Czy wg was każdy człowiek może być wybitną jednostką pytajnik

Właśnie to zdaje się oznaczać jeden cytat z Aleistera Crowleya: "Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą"... No właśnie. Czy w każdym drzemie jakiś talent, jakiś potencjał, by w wyjątkowy sposób przysłużyć się ludzkości, czy przeznaczeniem większości jest urodzić się, dożyć starości i umrzeć...?

talent i każdy jest wyjątkowy, kazy człowiek kaza iststa [cześć[

Kazdy jest Malym Elementem Wielkiej Calosci wiec kazdy w jakis sposob przyklada sie do rozwoju ludzkosci

Czyli żywot 95% zwykłych zjadaczy chleba zdaje się być zwykłym marnotrawstwem. A co z ludzkim mózgiem? Podobno większość ludzi wykorzystuje zdolności swojego mózgu w 10%. Co by było, gdyby doszli do 50%, nie mówiąc już o tym, co byłoby, gdyby doszli do 90%. Ateiści by wtedy znikli, bo nie byłoby już pseudointelektualistów z upośledzonym myśleniem...

Przeciętny człowiek korzysta z 25% swojego mózgu, a wybitne intelektualnie jednostki korzystają z 30% swojego mózgu. Uważam, że każdy z nas jest wybitną jednostką w pozytywnym znaczeniu, ale w inny sposób. Każdy jest unikatowy :)

Pierwsze słyszę. Ale fakt faktem, że zdolności mózgu można poprawiać. Wiadomo, że można podwyższać IQ powtarzanymi systematycznie czynnościami jak szach, sudoku, czy kostka rubika. Ponadto takie praktyki jak jasnowidzenie i świadome śnienie sugerują że dobrze wytrenowany mózg ma wgląd w inne poziomy rzeczywistości. Jeszcze niewyjaśniną kwestią jest rola szyszynki...