Nie ma wiernych facetów dowód

Dowód na to że jednak mogą być wierni faceci: to Ja jestem i byłam wierną kobietą, sprawdzone empirycznie że moja decyzja na bycie wierną jest dla mnie jak przysięga , czymś niezłomnym Jestem człowiekiem, i jako człowiek nie jestem jedynym wyjątkiem na tym świecie Są inni ludzie podobni do mnie, też są wierni i chcą być wierni Mężczyźni też są ludźmi a więc wśród nich muszą istnieć osoby podobnie wierne jak ja, nie jest możliwe żeby takie wyjątki były tylko wśród kobiet. Wniosek...............gdzieś na świecie zdarza się wierny facet, musi taki istnieć Więc nie twierdź że nie ma wiernych facetów. Bywają wierni faceci,może nieliczni ale bywają. Wierność jest wynikiem poziomu człowieczeństwa w człowieku, nie wszyscy są ś****wami zdradzającymi. Ta prawda musi też dotyczyć mężczyzn, oni też bywają czasem człowiekiem. Logiczne?

oczywiscie ze nie ma kazdy poleci na taka pindre kazdego dnia www.youtube.com/watch?v=3HVFORyqOI0

Ja to widzę tak, że ktokolwiek zdradza, czy to mężczyzna, czy kobieta, jeśli mówi, że kocha, to KŁAMIE. Nie można kochać i jednocześnie krzywdzić osoby, którą się kocha - i każda osoba z kręgosłupem moralnym tak to widzi. Przepraszam Cię, podszedłem zbyt emocjonalnie. Czasy są takie, że jak ktoś chce zdradzić, to ka każdym rogu czy od razu po zalogowaniu się do sieci, coś dla siebie znajdzie, bo dziś dla wielu bycie w związku niewiele znaczy i nie zawsze jest skutkiem miłości. Seks i materializm przysłania emocjonalność, i to zarówno u jednej jak i u drugiej strony. Ale zdrada jest nie tylko efektem braku miłości, ale i wyrachowania, bo nawet gdybym uznał, że Cię nie kocham, to wolałbym się rozejść, niż robić coś na boku.Jednak niektórzy chcąc mieć rodzinę albo przez wzgląd na dziecko, czy wygodę, status społeczny chcą dalej być w związku.

soul of soul-powiedziec można wszystko ;) np. że kocham Cie ;) Co nie znaczy,że Cię kocham ;) A do gościa wcześniej-ja tez nie zdradzam,co nie jest dowodem że inne kobiety tego nie robią.logiczne ;)

[zgłoś do usunięcia] gość w dom juz wiem skąd te ataki niektorych tutaj,albo żadnie wręcz usunięcia tematu-to sa właśnie ci mężowie co zdradzają.strach padł na nich,abym broń boże nie zdrodziła ich personaliów-bo zona sie dowie,i dlatego : usunąc temat! a niby dlaczego? bo boicie sie!!!! usmiech.gif żenujące. x Proponuję, abyś poszła na spacer i odpoczęła od wirtualnego świata, bo zaczynasz tracić kontakt z rzeczywistością. Z pewnością osoby, które odpowiedziały na Twój prowokacyjny anons (o ile to prawda) podały C***ersonalia. Z taką samą pewnością te same osoby siedzą teraz na kafeterii i hejtują w tym temacie po to, żebyś nie kontynuowała tematu. x Jeśli piszesz to poważnie to powinnaś przebadać się psychiatrycznie. Z żalu, że zostałaś zdradzona coś Ci się pomieszało w klepkach.

nikt się ciebie nie boi przygłupi korfiszonie. śmieszna jesteś razem z tym swoim durnym prowo o zdradzaniu przez wszystkich facetów świata. ale masz bujna wyobraźnię hahahahahah

zgadzam sie z autorka tematu,choc sama mysle ze moze nie 100% ale 80% zdradza napewno,tak sa wyjatki ale nieliczne............ jest taka strona b......,moze sa tacy ktorzy ja znaja ,tam np.jest wielu panow ,ktorzy szukaja latwego selsu,wcale nie trzeba ich zachecac,proponuja otwarcie seks bez zobowiazan....jedni mowia o problemach w malzenstwie a inni co mnie smieszy deklaruja ze sa w otwartym zwiazku,biedne zonki nie wiedza ze zyja w takich ukladach partnerskich,i niech nikt niech nie obraza autorki.........kto wam dal prawo? zyjemy w wolnym kraju i ma prawo pisac co chce i zkladac temat jaki chce,a najglosniej pewnie krzycza ci ktorzy probuja cos ukryc....................chyba ma tu ktos racje,boja sie ujawnienia i niech sie boja sami sobie sa winni,po co szukaja kochanki na boku..... a teraz strach im portkami trzesie bo nie daj boze zonka tu siadzie poczyta i ..........jeszcze rozpozna

oczywiście, że wszystko można powiedzieć, ale ja sam dla siebie mam tę świadomość, że nie zdradziłbym Cię, bo jeśli kochalibyśmy się, to po co? a jeśli nie, to po cóż byłoby trwać w tym związku? Lepiej się uwolnić od siebie i dać sobie nawzajem szansę na ułożenie lepszego życia.

do okazji do zdradzenia to wierni nie pójdą co nie oznacza, że ich nie ma. Tak samo jak do meczetu nie pójdą katolicy nie oznacza, że ich nie ma w ogóle.

głos rozsądku-zgadzam się. Ale nie wszyscy mysla tak jak my,nie wszyscy mają tzw. kręgosłup.Korzystają z życia,bo jest krótkie,nawet kosztem cierpienia swej kobiety.Wiesz,wydaje mi się,że do tego wszystkiego co napisałaś,trzeba jeszcze dołozyć-wychowanie,dziećiństwo,wyniesione wzorce z domu...

TAK TAK ZAGLUSZCIE SWOJ STRACH KRZYKIEM I NAPADEM NA AUTORKE!!!A WASZ STRACH MUSI MIEC NAAAAAPRAWDE OGROOOOMNE OCZY!!!!!! zalosni tatuskowie,mezuskowie w dopmu na tylku siedzcie a nie szukajcie seksu za domem,kochajcie i doceniajcie to co macie ;))

skoro 80% mężczyzn zdradza, to 80% kobiet z którymi faceci zdradzają swoje lube są winne zdrad i rozpadających się związków, smutne ... "jakby suka nie dawała, to by pies nie brał"

gość [zgłoś do usunięcia] gość w dom juz wiem skąd te ataki niektorych tutaj,albo żadnie wręcz usunięcia tematu-to sa właśnie ci mężowie co zdradzają.strach padł na nich,abym broń boże nie zdrodziła ich personaliów-bo zona sie dowie,i dlatego : usunąc temat! a niby dlaczego? bo boicie sie!!!! usmiech.gif żenujące. x Proponuję, abyś poszła na spacer i odpoczęła od wirtualnego świata, bo zaczynasz tracić kontakt z rzeczywistością. Z pewnością osoby, które odpowiedziały na Twój prowokacyjny anons (o ile to prawda) podały C***ersonalia. Z taką samą pewnością te same osoby siedzą teraz na kafeterii i hejtują w tym temacie po to, żebyś nie kontynuowała tematu. x Jeśli piszesz to poważnie to powinnaś przebadać się psychiatrycznie. Z żalu, że zostałaś zdradzona coś Ci się pomieszało w klepkach. x Każda psychiczna korffa wmawia mężatce, że zostala zdradzona i dlatego powinna przebadać się psychiatrycznie. Wypad korffo pod latarnie, bo tylko tam twoje miejsce.

no tak, na to składa się wiele czynników, dlatego w naszej rzeczywistości, trzeba dać sobie dużo czasu i bardzo powoli zmniejszać dystans miedzy sobą, dać sobie czas, by się przekonać czy to naprawdę jest ta własciwa osoba. A dziś to wygląda tak, że po kilku dniach, tygodniach idzie się do łóżka, a potem płacz, bo on mnie nie kocha i zdradza

głos kafe-idąc Twoim tokiem myslenia,teraz pytanie: kto częściej dąży-prowokuje zdradę? kobiety czy mężczyźni? Kto potrafi dłużej wytrzymać bez seksu? Kobieta? czy też mężczyzna.Mam swoje przemyslenia,ale zostawię je dla siebie.I na koniec: komu bardziej zależy na rodzinie,wierności,uczciwości,dla kogo to sa najważniejsze wartości? Dla mężczyny? czy procentowo więcej cenią to kobiety?

Hanka Qrvo dawaj te personalia. CZEKAMY!

Autorka robiąc taką prowokacje szukała złych facetów i ich dostała a teraz wmawia, że każdy taki jest :P Jakbym poszedł do burdelu szukać dziewicy to mógłbym mówić, że każda kobieta się puszcza dla kasy?!

Dziś jest taka deprawacja, że każda osoba może prowokować, a nawet może ją rajcować, że ktoś jest zajęty i fajnie byłoby zdobyć taką osobę. Czytajac choćby to forum, nieraz widzę wpisy jak to wielką chcicę maja kobiety albo że facet już po ścianach chodzi, bo nie móże wytrzymać. Sporo jest osób wyrachowanych, choć nie wątpie, że wiecej takich moze byc po stronie facetów. Co do ostatniego pytania, jeśli akurat my mylibyśmy razem, kochalibyśmy się, to obojgu w równym stopniu zależałoby nam na wierności, uczciwosci i rodzina byłaby dla nas najważniejsza. Jednak jeśli facet zdradza to poświęca to wszystkie wartości na rzecz wlasnej uciechy i trudno obronić tezę,że rodzina w jakimkolwiek stopniu jest dla niego ważna - i to samo tyczy się kobiety. Nie mniej jednak, kobiety wydają się bardziej odpowiedzialne, dbające o ognisko domowe.

Już dalcie spokój ,nie przesadzajcie z tymi procentami,duża część rodzin żyje od 1go do pierwszego,problemów mają tysiąc****odciąganie procentowe całej dojrzałej populacji do zdrad chyba przesadzone i to ostro.Są pewne grupy zawodowe gdzie występują sprzyjające okolicznosci do zdrad,ale nie generalizuję bo to zależy tylko od danego człowieka.

Nie mniej jednak, kobiety wydają się bardziej odpowiedzialne, dbające o ognisko domowe. xx Jakie bierzesz prochy?

Mój mąż jak mnie zdradzał i jak mu o tym mówiła to też chciał zrobić ze mnie wariatkę ha ha

Zwłaszcza taka korffa hanka dba o ognisko domowe, szarpiąc zonatych za rozporki hahahah

wczoraj wziałem dwa tantum :P :D

właśnie czytam anonse erotyczne i propozycje bycia sponsorowaną i uważam, że każda kobieta to robi. Też mogę założyć podobny temat

Mój mąż jak mnie zdradzał i jak mu o tym mówiła to też chciał zrobić ze mnie wariatkę ha ha xxx i dlatego postanowilaś za wszelką cenę rozwalić małżeństwo żonatego faceta, który ci się spodobał, bo to dobry mąz i ojciec? nie uda ci się szmato. najwyżej pękniesz ze zlości i smrodu narobisz jeszcze większego niż dotychczas

gość Autorka robiąc taką prowokacje szukała złych facetów i ich dostała a teraz wmawia, że każdy taki jest jezyk.gif Jakbym poszedł do burdelu szukać dziewicy to mógłbym mówić, że każda kobieta się puszcza dla kasy?! x dokładnie A cel jest prosty: wytłumaczenie własnej porażki. Skoro każdy facet zdradza to każda kobieta jest zdradzana, są tylko takie, które sobie nie zdają z tego sprawy. Wniosek: nie jestem w gorszej, a w lepszej sytuacji niż te, które żyją w szczęśliwych związkach (bo te ostatnie są oszukiwane, a ja już nie). Najbardziej bawią mnie opowieści o kręgosłupie moralnym autorki. Jesli rzeczywiście zrobiła taką prowokację (mam nadzieję, że nie, że nie ma aż tak głupich kobiet) to czym się różni od tych kobiet z którymi faceci będący w związkach zdradzają? tylko tym, że zdrada była jedynie potencjalna. Swoim anonsem pokazała facetom, że są wśród kobiet takie same szmaty jak wśród facetów (szmaty: osoby szukające seksu dla wrażeń).

Każda Hanka to Qrva co puszcza się z zonatymi :D

Każda hanka to Qrva co puszcza się z żonatymi :D

czytam i zastanowiło mnie jedno....dlaczego kobiety same sobie ubliżają wyzwiska szm.... ,pus.... koo...Jakoś mężczyżni wobec siebie nie zachowują się tak.Nie słyszałam aby się wyzywali wzajemnie.

bo to jest ta kobieca solidarność ...