Nie ma wiernych facetów dowód

Przestań głupia suko bronić sama siebie, bo nic ci to nie da. I tak wszyscy wiedzą, żes psychiczna.

Nie wiem, wcięło mojego posta....

A faceci, którzy się zmieniają, dla mnie i tak są nieistotni, bo sam fakt, że kiedyś tak traktowali kobiety, dla mnie jest obleśny i nieakceptowalny- więc tacy faceci nawet nie istnieliby dla mnie jako "mężczyźni".

jest sprawą oczywista, ze faceci maja wieksze potrzeby seksualne, to wynika z biologii, ktora wymaga zaplodnienia jak najwiekszej liczby samic- wiec nie ma sie co temu dziwic. Zona musi miec nastroj,natomiast mąz na ogol zawsze ma ochote. Nie bede udawac, ze tego nie wiem i ze mnie to dziwi. Skoro maz, jako klasyczny facet, ma o tyle wieksze potrzeby, wiem, zeby sie męczyl, gdyby mu "wydzielała" . Poniewaz go kocham, wiec staram sie zrozumieć jego naturę - i "daję", kiedy on ma na to ochote, bo chcę, zeby był szczesliwy. Nie jest to dla mnie jakims poswieceniem, owszem,zawsze jest miło, choc dla mnie niekoniecznie z fajerwerkami. Do tego nie zaluje mu komplementów, wiec nie moze sie skarzyc "ze moja zona nie nie rozumie". Co pod rozwagę.

Zidiociala do teszty autorka cały czas pisze sama ze sobą, jak oszalała post za postem :D:D:D

Ona jest faktycznie nienormalana. Myśli, że koś będzie czytał te jej wypociny hahaha

jest sprawą oczywista, ze faceci maja wieksze potrzeby seksualne, to wynika z biologii, ktora wymaga zaplodnienia jak najwiekszej liczby samic- wiec nie ma sie co temu dziwic. Zona musi miec nastroj,natomiast mąz na ogol zawsze ma ochote. Nie bede udawac, ze tego nie wiem i ze mnie to dziwi. Skoro maz, jako klasyczny facet, ma o tyle wieksze potrzeby, wiem, zeby sie męczyl, gdyby mu "wydzielała" . Poniewaz go kocham, wiec staram sie zrozumieć jego naturę - i "daję", kiedy on ma na to ochote, bo chcę, zeby był szczesliwy. Nie jest to dla mnie jakims poswieceniem, owszem,zawsze jest miło, choc dla mnie niekoniecznie z fajerwerkami. Do tego nie zaluje mu komplementów, wiec nie moze sie skarzyc "ze moja zona nie nie rozumie". Co pod rozwagę. x Większej bzdury nie słyszałem! Co ma płeć do potrzeb? Potrzeby to indywidualna sprawa a nie tego czy chłop czy baba! To nie klasyczny facet tylko kobiety wiążą się z facetami o większych potrzebach niż one by móc w pewien sposób kontrolować faceta, gdzie w przypadku cichych dni to on pierwszy się podda i zrobi to co kobieta chce.

a mi sie wydaje,że autorka sobie poszła ;) piszemy my - dwa albo trzy goście zdrada jest powszechna,ale bez przesady,jeśli zaś chodzi o media to często celowo prowokują ludzi,mam wrażenie,że telewizja ogłupia ludzi,lansuje zdradę,komuś zależy,żeby ludzie zachowywali sie jak zwierzęta a rodziny sie rozpadały...jeśli chodzi o kafeterie,to chyba nie widzialam innego forum na którym byłoby tyle zdrady nie licząc portali które są przeznaczone dla ludzi zdradzonych i zdradzających. Ale zdaje sobie sprawę,że to forum żyje prowokacją i wiem że wiele tematów o zdradach to fikcja.

..i niestety mediom sie udaje,wielu ludzi zachęca do zdrady przeświadczenie,że to powszechne,normalne,że jak ty nie zdradzisz zdradzą ciebie,że wierność to przeżytek,że nie ma sensu.. ale ja temu ulec nie zamierzam. Tak,dla mnie też faceci którzy sobie zaliczali nie istnieją,ale nie istnieją dla mnie,wiem że jako tacy gdzieś tam istnieją...

Liczne fora dla kobiet, to jest skarbnica tematów o zdradzonych kobietach. Fora moderowane i z rejestracją zaznaczam, na których jest zdecydowanie inna jakość dyskusji niż tu. Trzeba być ślepym, by nie widzieć wszechobecnej zdrady, nie tylko w mediach, ale w historiach koleżanek, rodziny, znajomych, znajomych znajomych...

Tak,dla mnie też faceci którzy sobie zaliczali nie istnieją,ale nie istnieją dla mnie,wiem że jako tacy gdzieś tam istnieją Lepiej być takim niż prawiczkiem

Co ma płeć do potrzeb? Potrzeby to indywidualna sprawa a nie tego czy chłop czy baba! x tu akurat ma i to dużo do gadania! Bo inną rolę biologiczną ma kobieta, a inną facet, to oczywiste, że kobieta ma strategię rozrodczą nastawioną na jakość, bo może mieć jedno dziecko rzadziej, a facet może mieć jednocześnie z kilkoma kobietami wiele dzieci. I stąd ZASADNICZE różnice między kobietami a facetami!

zależy dla kogo ;) wolałabym prawiczka!! no dobrze,ale też trzeba być ślepym by uznać,że każdy zdradza ja widze ze zdrada jest powszechna ale nie twierdze że aż tak nieodwołalna jak twierdzi autorka jest na świecie wielu ludzi i nawet jeśli nie zdradza 1% z nich - i tak wyjdzie spory 1 % z iluś milionów czy miliardów ludzi

No ja to akurat nie twierdzę, że każdy zdradza, ale że każdy co najmniej marzy o tym.

aha,a żeby było śmieszniej,to ja wiem o powszechności zdrady najwięcej...z kafeterii ;) i internetu jako takiego. Na kafeterii panuje paranoja zdrady,co widać w tym temacie jak i w dziesiątkach innych.. Gdybym miała brać pod uwagę tylko swoje otoczenie,byłabym najprawdopodobniej zaślepiona bo dziwnym trafem w moim otoczeniu zdrady jak na lekarstwo....najbliższa mi historia o zdradzie z rodziny to zdrady dziadka,ale patrząc na babcie to..nie dziwie się.. możliwe że po prostu ci ludzie którzy zdradzają sie maskują dobrze i ja o niczym nie wiem,możliwe to na pewno.. ale znam sporo facetów z zasadami i często to oni zostali wyrolowani przez kobiety..

Oczywiście, że się maskują, przecież to wstydliwy problem. Dlatego na każdą jedną zdradzę z mojego otoczenia, jaką znam, doliczam 5 potencjalnych niewykrytych

Nie ma wiernych facetow? A ja to co?A ze większość nie jest?Wiekszosc to i tak niezbyt rozgarnięte indywidua, na które nie warto nawet splunąć.Z kim dziewczyny się zadajecie?

ja tam nie bede wnikać co siedzi w głowie każdemu facetowi,ale na pewno nie kazdy o tym marzy,nie przesadzaj! marzy to zbyt dużo powiedziane..każdy sie pewnie oglądnie za fajnym cycem,pomyśli czasem co by było gdyby ale to nie są od razu marzenia jakieś wzniosłe...tylko zwykłe niewiele znaczące myśli...to kobiety czesto przesadzają w nadawaniu znaczenia temu że facet skomentował urodę koleżanki....dla faceta to było tylko..skometnowanie urody koleżank ;) a dla kobiety...dramat,już robi afere,zazdrość,paranoja,on mnie zdradzi,łaaaa

Ale przyznaj, że nieraz trudno było ci utrzymać interes w spodniach, albo musiałeś się powstrzymywać czy opędzać myśli o jakichś ponętnych laseczkach

Ty się dziwisz zazdrości kobiet? To facec**przodują w przestępstwach z zazdrości, leją swoje kobiety za to, że śmiała SPOJRZEĆ na innego, a ty się dziwisz, że niektórym kobietom nie podobają się SŁOWA ich faceta do innych kobiet? :D męska hipokryzja :D

Nie podpuszczaj kolegi,dobrze napisał,polac mu :) No,ja jestem przekonana,że część tych osób się maskuje,ale pewnie nie wszyscy ;) mam swoje typy,które pewnie tylko udają na pokaz ;) jednak nie zamierzam im mieszać w życiu kurcze....no z tym myśleniem o innych to nie jest właśnie tak? Facet przeszedł sie do sklepu,spotkał tam seksowną laskę,popatrzyl na nią chwilke,uśmiechnąl sie do niej,kupił co miał kupić,wyszedł ze sklepu,zapomniał o tej lasce bo co innego miał na głowie. Za to jego kobieta widząc jego uśmiech do innej już sie zbulwersowała,założyła rozpaczliwy temat na kafeterii " on uśmiecha sie do innej - co jest ze mną nie tak? zdradza mnie? jestem na niego wściekła!!" i potem temat ten ma w cholere stron,laska sie dalej zamartwia a facet dawno o wszystkim zapomniał :D

Jejku faceci... dlaczego musicie być tacy beznadziejni :(

czy ja wiem czy facec**przodują w zazdrośći? damskich bokserów jest mniej na pewno niż zdrajców...to już totalna patologia jak facet leje kobiete za byle co..i nie męska hipokryzja bo to ja,kobieta napisałam..

Ja tam zawsze miałem więcej znajomych kobiet niż facetow i jakos nie było z tym problemu, ze umuwilem się z przyjaciolka albo kilkoma-takie damskie towarzystwo. Widocznie mam partnerke jakas taka nienormalna.Ale fajna jest,cudo pod każdym względem.

A może twoja partnerka po prostu jest z tobą z braku laku xD

kurde no jedni są beznadziejni a inni nie! na siłe sie trzymacie myśli,że każden jeden to prymityw i nawet jak sie facet wierny tu wpisuje to mącicie i od razu zakładacie,że pewnie i tak...marzy o zdradzie to jest jednak chore mam racje,że kafeteria to forum pełne paranoiczek... tylko "faceci to świnie"

i przez was można samemu popaść w paranoję,ale ja sie już nie dam.

A czy facet kiedykolwiek weźmie na siebie choć częśc winy? Nie, wy zawsze wybielacie się kosztem kobiet, więc na tym kobiecym forum jako kobieta mam prawo sobie pogadać, że winni są tylko i wyłącznie faceci :P

są faceci,którzy biorą na siebie nawet całą winę :) i na kafeterii tacy też byli "zdradziłem i bardzo żałuję,wiem ze jestem palantem ale jednak chciałbym ją odzyskać" np. są kobiety,które zwalają całą wine na facetów "zdradziłam bo mnie zaniedbywał" "zdradzam bo i tak faceci zdradzają" i znowu ktoś mnie myli z facetem,bo to takie mało powszechne,by kobieta broniła płc**przeciwnej..

Nie jest to mało powszechne, dużo kobiet lubi włazić w tyłek facetom, nie czuj się więc wyróżniona... po prostu wyżej facet się wypowiedział, więc myślałam, że kontynuuje dyskusję.