Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ślub cywilny

Polecane posty

Gość gość

Koleżanka zaprosiła mnie na ślub cywilny. Przygotowalam na zamówienie kartkę z napisem "w dniu rejestracji", no bo za ślub cywilnego nie uznaję. Wogóle to podobno dziewczyna kupiła długa suknię, buahahaha, dla mnie to żałosne, oczywiście potem huczne weselicho. Po co taka szopka przy rejestracji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak_krzyzak
no i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ,chce sie kobita ładnie zarejestrowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia prowokacja. może jest niewierząca, a nie jest hipokrytką, jak większość polskiego społeczeństwa. może jej narzeczony jest po rozwodzie albo nie ma jakiegoś sakramentu. może to nie prowokacja tylko autorka jest naprawdę takim burakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa tacy,ktorzy nie moga wziasc koscielnego,ze wzgledu ze kiedys brali, a wtedy panna młoda bardzo bardzo czesto kupuje kiecke jak do koscielnego, to najwazniejszy dzien w jej zyciu, wiec wypada i jesli chce to ja to popieram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że to prowokacja, ale uprzedzę wszystkie tego typu panienki, na co mogłyby liczyć z mojej strony za taką kartkę z napisem: "w dniu rejestracji" w jej skrzynce pocztowej znalazłaby się tak kartka podarta na 50 strzępów i rachunek z kwotą ile wydałam za jej obżeranie się i chlanie na moim weselu, bo zakładam że prezentu żadnego z okazji "rejestracji" bym nie dostała więc za taką chamkę ma mi się zwrócić. Po tygodniu zgłosilabym się po nalezność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożeszwmordę
Prowokacja, ale niestety zdarzają się w przyrodzie tacy ludzie, którzy uważają, że jedyny ślub to ślub kościelny. Gdy tymczasem ślub w kościele nie ma mocy prawnej i stąd śluby konkordatowe. O kulturze osobistej takiego gościa, który ocenia, robi sobie szopkę i jest "święcie oburzony", powiem krótko: DNO I 10 METRÓW MUŁU. Ale spokojnie, to tylko prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna Autorko sądząc po wypowiedzi to pewnie jesteś bardzo wierząca i praktykująca. Największym Twoim atutem jest oczywiście szacunek do bliźniego... Współczuję tylko koleżance, że z takim osobnikiem się zadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, czy osoby niewierzące jak przychodzą na ślub kościelny to dają kartkę z napisem "z okazji dziwnego obrządku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to aż mnie dziw bierze, że taka tępa krowa chodzi po świecie. Idź do swojego kościółka i wyspowiadaj się ksiedzu, który potem zerżnie twoje dzieci w o***t, z grzechu zawiści i tępoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aero
To skoro to nie ślub to kim będzie ta para? Bo przecież nie małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne zarejestrowanym konkubinatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha uśmiałam się ;] rejestracja;p dobre sobie;] sam ślub kościelny byłby nieważny według prawa, także to ślub kościelny może być rejestracją przed bogiem, bo to w urzędzie stajecie się rodziną, małżeństwem,macie to samo nazwisko(lub nie, jak kto woli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli według ciebie rejestracja w urzędzie to prawdziwy ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko rejestracja w urzędzie daje status męża i żona według prawa, więc tak, to prawdziwy ślub. Ślub kościelny jest dla osób wierzących, więc to inna kategoria. A ten prawdziwy to właśnie cywilny. Według państwa, według prawa jesteśmy małżeństwem po ślubie cywilnym. Właśnie dlatego ślub kościelny musi być poprzedzony "rejestracja" w urzędzie, bo nie byłby ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czyli według ciebie rejestracja w urzędzie to prawdziwy ślub?" Rejestrować to ty sobie możesz samochód a ślub jest ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha jaki głupek ten temat założył, zaraz się posikam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za ślubowanie jeżeli możesz sobie kiedy tylko chcesz odwołać to? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Free Bird
A to takiego ślubowania w kościele to się ludzie niby trzymają? Zejdź na ziemię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci, którzy są wierzący, nawróceni, naprawdę się trzymają, uwierz mi, Bóg istnieje i działa w życiu tych, którzy działają w zgodzie z nim, mając Boga na pierwszym miejscu. Lecz nawet Ci, którzy się nie trzymają, i tak nie mogą odwołać ślubowania, które jest ważne, nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. Dla mnie to gigantyczna różnica. Współczuje tym, którzy biorą ten 'ślub' cywilny, bardziej to im szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realistkaa
Acha, żyją ludzie osobno, albo już nawet z nowymi partnerami, ale w myśl kościoła to dalej małżeństwo. Z nazwy może tak, ale co z tego wynika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest cos takiego jak unieważnienie ślubu kościelnego .Dla mnie to to samo co rozwód .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dla mnie to gigantyczna różnica. Współczuje tym, którzy biorą ten 'ślub' cywilny, bardziej to im szkodzi" A dlaczego im współczujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak unieważnienie ślubu kościelnego. Skąd Ty to wzięłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realistkaa
Oczywiście, że jest, tylko, że bardzo trudno je uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co roku do polskich sądów biskupich trafia 3,5 tysiąca wniosków o orzeczenie nieważności sakramentu małżeństwa. To daje nam drugie miejsce w świecie, za Włochami. Czy to oznacza, że unieważnianie małżeństw stało się w naszym kraju modne? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest stwierdzenie nieważności małżeństwa, czyli, że było nieważne od początku, z powodu np. zatajenia czegoś ważnego, czy z powodu że ktoś dopuszcza rozwód z jakiegokolwiek powodu... to nie jest unieważnienie i nawet stwierdzenie nieważności nie jest łatwe do uzyskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi tylko o nazwę. tacy ludzie nadal są małżeństwem w oczach Boga, a żyjąc tak żyją w grzechu ciężkim. naskoczyłyscie na mnie bo piszę prawdę! a ona jest jedna. Jak ktoś nie ma Boga w sercu to bardzo łatwo wchłoniecie każdą głupotę i właśnie to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehhehehehehheheh
Łooo matko ślub to ślub .Ja też miałam cywilny i biała suknie+ długi welon :) Po ślubie wesele na 80 osób .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaheh
cywilny to nie ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×