mój synek

Ma 10 mies i sie do mnie nie przytula ani nie daje buzi , jak zawsze chce go pocałowac to płacze . Kocham go najbardziej na swiecie i boli mnie to ze on tak robi :(

mój się nie odsuwa, przytula tylko jak ma w tym interes, czyli albo ciągnięcie za ramiączko albo gryzienie w ramie. Tulimy się tylko rano leżymy chwilkę i on mnie smyra po buzi ja go po plecach i jak zasypia ;)

Wyluzuj,to normalne u dzieci.

Tzn nie wiem czy on mnie wgl kocha ...ale płacze za mna jak wychodze z pokoju i ciagle chce do mnie na rece .

Nie wiem czy normalne. Moja 9 mies córeczka ciągle się tuli, uwielbia przytulanie, mizianie, buziaki, pierdziochy w brzuszek, szyjkę itp Jest bardzo czuła

Oczywiście,że normalne.To,że twoje dziecko to lubi a inne nie wcale nie oznacza,że jest z nim coś nie tak.

moja niunia też nie była czuła ale do czasu. nie tuliła sie ogólnie niedotykalska była ale nauczyłam ją całowania (buzi) robienia cmoków i teraz sama sie pcha żeby cmoknąć tate i mnie:) ma 10,5m-ca

to jest norma . dzieci śa różne a twoja w tym głwa żeby Go nauczyć czułości:):):)

to może być normalne, mój tez tak miał, dopiero po drugim roku życia można go było dotknąc, a po następnym sam się pchał o pieszczoty

moj 2,5latek przytula sie do mnie i mowi, ze mnie kocha jak cos przeskrobie i wie, ze bedzie kara :P skad sie tego nauczyl to nie wiem... A tak to czasem da buziaka, ale sam od siebie rzadko, tylko poproszony o to, a i to nie zawsze... A jak sie pytam kogo kocha, to mowi ze misia :D