super niemam za co swiat zrobic

Mam zasilku z mopsu 500zl i rodzinnego za 2 miesiace 150zl to wychodzi 650 a z tego musze oplaty zrobic prad 300 woda 110zl zdjecia dziecka 30zl i dlug w sklepie 100zl. Normalnie zal mam cureczke 4la ta i chlopa tobezrobotnego ktorego prosilam 2 mies przed swietami aby poszedl dorobic to gadal ze niema pracy bo martwy sezon a budowe i takie jtam .ja go utrzymuje. Mam dosc dodam ze ma 26 lat a ja 22 i do tego mamy psa i 2 koty

Pieniadze mam 19gr dopiero i jemy byle co, albo z pomu jedzenie jak dostalismy to sie cieszylam ze pojemy bo to rarytas mleko, makaron,ryz, serki topione . A teraz tragedia , od 2gr bylo z pomu, a od 6gr bieda, szkoda mi mojej coreczki nawet na cukierka mnie niestac . Klutnie niep6agaja gadanie tez nie zeby zarobil.a teraz to zapuzno. Jap*****le co robic

O paczce pod choinke dla curki moge zapomniec bo chleb wazniejszy. Pusto w lodowce mam dosyc tej biedy nawet zlotowki niemam.

hmm bardzo ci współczuje ,jesli piszesz prawde bo to wiesz roznie bywa mogłabys napisac zkad pochodzisz?rodzice znajomy moze ktos c***omoze?

Nie masz rodziny? Ten chłop to ojciec córki? Czy przydupas? Bo jeśli przydupas, to mi cie w ogóle nie żal. Tylko dziecko biedne.............. zgłoś was do jakiejś parafii, fundacji itp która przed świętami zbiera i wysyła paczki

zesrala sie bieda i biedoli:-o.Nie ty jedna.Trza bylo poszukac faceta obrotnego,to bys miala swieta,a nie teraz narzekac na nieroba

Prawde pisze, to ojciec dziecka, jego starzy maja cos tam ale sa chytrzy ale i tak go wysle na zakupy do nich do lodowki, a moi sami wiaza koniec z koncem. Ale gdzie takie parafie? Gdzie fundacje w mojej okolicy nieslyszalam o tym

a ty nie łaska sie wziac do roboty?Kuzwa,wstydu trza nie miec,zeby wysylac po zakupy do lodowki tesciow.Oni moga dac cos na wnuczke,nie dla was nieudacznikow.Nie maja obowiazku pomagac,bo daj raz,to bedziesz non stop ciagnac.Masz dziecko to mu zapewnij byt,a nie tylko łapy wyciagasz po jalomuzne:-o

Niepracuje bo jestem chora i wyhowuje dziecko a po za tym pracuje w domu. To on jest glowa rodziny niepracuje to niech kabinuje

wiesz co, ja mam dwójkę dzieci, męża, kota i psa i zaiwaniam cały miesiąc na 3/4 etatu za 800zł i wiesz ciężko bardzo, bo na kartę mpk też muszę wydać 90zł właściwie to dużo osób gada po jakiego wała za taką marniznę pracuję, a jednak opłaca się pracować nawet za małą kasę, bo potem te 800zł się zawsze przyda mimo iż mój mąż zarabia 5 tys. Nie rozumiem ludzi, którym się nie chce iść do pracy ...

moja koleżanka też kasy nie ma na święta i wywiesiła kartki po bramach w bloku, że okna myje 50zł za mieszkanie.Zarobiła w tym tygodniu już 600zł i ma na jedzenie na wigilię i na prezencik dla syna.

To gratuluje ci ze twuj maz zarabia 5tys . Muj facet nic niezarabia bo niema pracy .

Ja niemieszkam w bloku

napisałem ci w temacie o paczce. teraz przeczytałem ten. po pierwsze pozbądź się go, jestem pracownikiem budowlanym z zawodem w tym, nabytym nie wyuczonym jakim to już moja sprawa. kłamie ci , na budowie ZAWSZE jest praca, nie ma martwego sezonu, są gorsze i lepsze okresy. najprawdopodobniej nikt go nie chce do pracy, na budowach nie mówi się wprost, jak ktoś nie nadaje się to mu się dziękuje za pracę i ściemnia. gdyby był dobrym pracownikiem to by miał trzy na rękę i uczyli by go fachu, nikt nikogo nie goni, nadajesz się zdrowotnie, chcesz pracować, znosisz ciężkie warunki to cię nauczymy, normalne. po drugie, przeanalizuj rachunki, bardzo duże masz, nie wiem z czego to wynika, chyba z wysokiej ceny i niefrasobliwego używania. sprawdź, pomyśl, oceń sama. po trzecie odpowiedz na post w drugim temacie. ps to p.i.z.d.a nie facet

to w domkach więcej okien do mycia jest :-) większy zarobek tylko trzeba mieć jakiekolwiek chęci !!

ale debil pisze, że na budowie nie ma martwego sezonu, tzn rozumiem, że ty np. kopiesz na mrozie albo lejesz asfalt ? co za matoł.

a budowa to kopanie, i tak kopie się na mrozach nikt ręcznie nie kopie bo to za drogie, lub lanie asfaltu :D budowa to nie uniwersytet tu trzeba myśleć. zima nie zaskakuje jak drogowców po prostu wiadomo, że będzie i planuje się naprzód pracę. dobrych pracowników się trzyma i stara by mieli co robić i zysk przynieśli bo pójdą gdzie indziej. tak jest i tyle.

koparka wszędzie nie wjedzie, a pracownicy są na śmieciówkach aby można ich wywalić na zimę, ocieplenia też robisz zimą ? nie udawaj filozofa.

jeszcze się spytaj czy sieje się na śnieg :) przecierz wiesz lepiej i nie musisz w praktyce sprawdzać bo wiesz zostań profesorem, masz zadatki.

żal mi psa i kotów. Są zupełnie zdane na Ciebie. Ciekawe co one jedzą i kiedy ostatnio (jeżeli kiedykolwiek) widziały wterynarza.

taka patologia nie powinna miec dzieci, bo potem nadtepne pokolenie biednych ńierobow rosnie. czy ty zdajesz sobie sprawe z tego,ze nie znasz jakichkolwiek zasad ortografii?

i zgadzam sie.szkoda zwierzakow. nie stac sie na cukierka dla 'curki', wiec zwierzaczki nawet dobrej karmy pewnie nie widzialy...

i to jest problem. wielu ludzi używa słów nierozumiejąc ich znaczeń. patologia, bieda, braki wykształcenia to są różne pojęcia. dalej no comments :)

Nie rozumiem ludzi, którym się nie chce iść do pracy ... x x bez przesady, ja sama niedawno szukalam w POznaniu, to na głupie sprzatanie zawsze było z 200 chetnych, prace biurowe po 500 zgloszen na jedna osobe. Ludzie po studiach nie moga nic znalezc nieraz ze dwa lata, a wy gadacie ze prosta osoba na zadupiu ma miec od razu prace.. zgłoscie sie do parafii, powinni wam dac paczke zywnosciowa w ramach pomocy PAES

Kogo to obchodzi? Te żale zgłoś do MOPS-u

i co w związku z tym myslisz, że ktoś sypnie tobie forsą hehehe nie masz pieniędzy na święta, to nie róg świąt i tyle teraz przed świętami kto chce to znajdzie pracę chociażby mycie okien, sprzątanie mieszkań ludziom starszym ... węźcie się do roboty ty i twój chłop !!!!!!!!!!!!!! lenie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bez pracy nie ma kołaczy

Trzeba było się uczyć, może wtedy chociaż umiałabyś pisać po polsku i miała jakieś szanse na poprawę sytuacji :D

O. Widze jaka tu dyskusja. Po pierwsze mam z*****ego faceta ale jak ja mam go teraz wyrzucic? A drzewo? Zima jest co i zimno. Drzewo nosic musi tak. A 9ierzaki jedza kasze gryczana i jakies resztki z obiadu lub sasiadka cos tam dla nich podrzuci. Woda jest na kod i tak drogo wychodzi. Wykupuje sie na metry i w tym za scieki. A prad sama niewiem czemu takie wysokie rachunki,byc moze ze za listopad i za grudzien . Gdyby nie ten prad swieta bym zrobila skromne ale by byly a tak to za 100 zl swieta to zal . Wezme chyba corke i pojade dnw rodzicow dam im te 100 zl i jakos bedzie a on niech robi co chce i tak mam go dosc ciagle pilot i telewizor. Tragedia. Wlasnie szkoda zwierzat jak pojade do rodzicow . Ale to by byla kwestia dogadania sie z sasiadka. A niepracuje ja bo mam coreczke i zajmuje sie nia. A pozatym nawet jak bym chciala do pracy to trudno z dojazdem 10km do miasta 2 autobusy.

Masz racje trzeba bylo sie uczyc. Lecz jak to sie muwi Madry polak po szkodzie. A bledy robie bo pisze z tel. Niemam komputera.

cha cha uczyc, no jasne... jakbys sie uczyła to bys nawet w sklepie szans nie miała bo wykształcenie za dobre