Zebranie w pracy na temat PLANOWANIA CIAZY

Mój szef zrobił zebranie ogólne w pracy na temat planowania ciąży. Tzn. w zespole jest bardzo dużo młodych dziewczyn, tak więc wg. niego powinien powstać grafik ciąż.

jaja sobie robisz, prawda?

haha dobre :D na pocieszenie - z prawnego punktu widzenia - Twój szef nie ma prawa ułożyć takiego grafiku - a jeśli to zrobi - to nic się nie stanie, będzie nieważny więc spokojnie ;P

to nie jest żart, jak to usłyszałam to prawie spadłam z krzesła

Na to zebranie zaprosił całą firmę i stwierdził że ma w zespole bardzo duzo młodych dziewczyn i powinien powstac "grafik ciąż". Bo każda z nas chciała by wrócic na swoje stanowisko pracy.

Dla Twojego pracodawcy wyrażenie "kodeks pracy" to chyba pojęcie trudne, obce i niezrozumiałe..

Nawet nie o to chodzi ze zrobił takie zebranie, ale planowanie ciąży to raczej jest sprawa, nie wiem jak to nazwac ale troche intymna, bynajmniej na ten temat nie mam ochoty rozmawiać z szefem. A po drugie nawet jeśli jakas dziewczyna planuje ciąze to nie powie o tym szefowi, bo po co aby ją zwolnil. A jesli sie nie uda, to cała firma bedzie zyła jej problemem.

dlatego też Twój szef nie ma prawa ani na rozmowie kwalifikacyjnej, ani po zatrudnieniu Ciebie rozmawiać na tak intymne tematy. Zgłoś to do Inspekcji pracy

Nie wiem może chciał po prostu wystraszyć nas aby tylko żadna nie zachodziła w ciąże. Jęsli teraz go olsniło że ma w zespole młode dziewczyny większość mężatki to po co nas zatrudniał, mógł zatrudnić samych facetów. My kobiety mamy jednak przechlapane :( Ostatnio chodził w koło naszych biurek i komentował iż patrzy ktora bedzie nastepna w ciązy. On to zebranie komentuje w ten sposob, ze może się zdarzyc iz nagle 3 dziewczyny będa w ciązy i on nie ma całego zespolu, na nasze miejsce bedzie musial kogos zatrudnic, wyszkolic, a gdy ta osoba się już wszystekigo nauczy, nagle my wracamy, a on nie bedzie utrzymywal tyle osob w dziale. wiem że chroni nas kodeks pracy, mi bardziej chodzi o to co teraz wyprawiaja pracodawcy. To zebranie przebiegało w niemilej atmosferze, on się wydzieral na nas, a najsmieszniejsze jest to ze zadna z nas nie jest w ciązy.

Nie tylko u Ciebie "rządzą" takie reguły. U mnie kierowniczka też robiła zebranie, aby każda która chce zajśc w ciąże ją wcześniej powiadomiła, że planuje. Nie wiem, może chciała ustalać grafik kiedy mam seź uprawiać z mężem, może chciała wiedzieć kiedy mam dni, a może spodziewała się, że przy niej nasikam na test :) Niestety takie ewementy się zdarzają.

hahah.a jak ktos zapisze sie np.na maj ze zajdzie w ciaze a nie uda sie to co wtedy?przeskakuje na koniec kolejki?a jak zajdzie w nie "swoj"miesiac to co?kulka w łeb?matko,dawni tak sie nie usmialam.

poprostu chciała wiedziec kogo wywalic przed ciążą :). Ja bym nagrała takie zebranie - nieoceniony dowód w sądzie pracy w razie jakiegokolwiek konfliktu.

Może ciąze mamy tak samo omawiac na forum, jak urlopy wypoczynkowe. Najgorsze jest to że szef uwaza ze on ma racje poruszajac temat ciąz bo dba o interes firmy, tak więc i nasz abysmy mialy gdzie wrocic. Moze bym sie tak tym nie zdenerowowala, gdyby cala ta dyskusja odbyla się na luzie. A on się wydzieral ze tak nie może być, ze musi dbac o interesy fimy. Zbudowal duży dział opierajc się na mezatkach i czego on oczekuje. To normalna kolej rzeczy.

On zawsze robił takie "podchody" na temat planowania ciązy, tzn, przy wypłacaniu premii pytał sie nam kiedy planujemy powiększyc rodzine itd. To jeszcze mogłam przezyc, ale żeby robić ogólne zebranie firmy!!!!! Ja nawet nie wiedzialam o co chodzi, zaproszono wszystskich na zebranie, szef zaczyna przemawiać i mówi zebraliśmy się w sprawie planowania ciąż....

sex* oczywiście i dni płodne*