Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tokowa

Czy wiedziałyście kiedy zaręczyny

Polecane posty

Gość tokowa

mniej więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie:) dla mnie była to niespodzianka, prezent jaki dostałam w Wigilię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowelove
I był to najpiękniejszy prezent:) niedługo 2 lata miną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokowa
Eh. No właśnie. A ja się dziś dowiedziałam, że "w następnym roku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my razem to ustaliliśmy, oświadczyny były w Wigilię, bardzo chciałam aby moi dziadkowie mogli to zobaczyć, rok później byłam w zaawansowanej ciąży i już po ślubie he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dowiedziałam sie 3 dni wczesniej. Tzn. moj narzeczony wrócil z dłuższego pobytu zagranicznego i musielismy na szybko zaplanować wakacje, biura podróży itd. I kiedy tak biegalismy załatwiać wyjazd, on rzucil hasło "żebym wybrała pierscionek odrazu", więc tego samego dnia cały wieczór jezdzilismy za pierscionkiem. No i wróciłam z wakacji juz zareczona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiedziałam, że coś się święci, ale że w sercu bieszczadzkiego lasu, przy zbieraniu maślaków zobaczę pudełko z pierścionkiem - nie spodziewałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokowa
Ja się dowiedziałam, że w 2014 roku to nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokowa
I jakoś dz.iwnie mi, nie wiem wy.daje mi się, że to pow.inno być za.skoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, wziął mnie z zaskoczenia :) pierścionek też wybierał sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze w 2014... to moze za pol miesiaca, a moze za 12 i pol. ma pole do popisu, nie przasadzaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowelove
moim zdaniem takie z zaskoczenia najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak po iluś tam latach nie ma to najmniejszego znaczenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowelove
Po wielu latach owszem ale liczy się sam moment oświadczyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak ludzie są powyżej 5 lat razem to już raczej wiadomo, że tak zostanie. Więc ten pierscionek to kwestia czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc99999
moje po roku, zupelnie niespodziewane, pierwszy raz w zyciu mnie zamurowalo- serio:) tym bardziej ze moj facet w ogole nie jest typem romantyka. jak sie pozniej okazalo kilka osob bylo wmieszanych w jego plany i juz 2 mies wczesniej probowaly zdobyc moj rozmiar palca (nie bylo to najlatwiejsze bo nie nosze zadnej bizuterii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dokładnie jak ludzie są powyżej 5 lat razem to już raczej wiadomo, że tak zostanie. Więc ten pierscionek to kwestia czasu..."- oj, gdyby tak było to nie byłoby wysypu tematów na kafe: "kiedy on się oświadczy, już osiem lat razem" a;bo "jesteśmy razem od lat, mamy dziecko, a pierścionka ni widu, ni słychu" ;) Można się przejechać na tym że jest się z kimś długo, on obiecuje że na zawsze więc "na pewno się oświadczy", ślub w dzisiejszych czasach to nie konieczność i świętość, ciężko mi oceniać czy stety czy niestety. Ja się spodziewałam, a raczej inaczej- wiedziałam że to jedna z dwóch opcji, zapytałam go o plany na przyszłość- ogolnie pojęte, mieszkaliśmy razem od roku, nie całkiem spodziewałam się że zaproponuje ślub (bo nie był jakimś zwolennikiem małżeństwa i nie uważał tego za "naturalną kolejność") a najbardziej mnie zaskoczył propozycją abyśmy go wzięli po czterech miesiącach... Za to nie zaskoczył mnie kompletny brak romantyzmu... ale to taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie trzeba planować ślubu, żeby się zaręczyć. można być z kąkubętem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujeeee
Ja wiem, że nigdy ich nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokowa
No właśnie my jesteśmy 5 lat razem, mieszkamy razem i chyba czas na zaskakiwanie już minął w tej kwestii ;) Ale cóż, młodzi byliśmy, na utrzymaniu rodziców to jak się zaręczać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie! nigdy nie wiedziala kiedy to bylo no po cholere to 🌼 www.youtube.com/watch?v=3HVFORyqOI0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja coś przeczuwałam :) jechaliśmy nad morze i był jakiś nie swój,strasznie trzęsły mu się nogi :) było -15 stopni więc pytam czy mu zimno a on mówi niee właśnie nie jest-sam nie wiem dlaczego mi się tak trzęsą,poszliśmy na plaże,wiało strasznie pełno śniegu i przy samym brzegu się oświadczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×