kto spędza sylwestra w domu z rodziną

kto jest no lifem i całe życie spędza sylwestra w domu?

ja sylwka spędze oglądając filmy i pijąc czerwone wino

a ja musze niestety z mezem,a wolalabym z kochankiem

kto ma tak nasrane żeby w sylwestra iść między nieznane towarzystwo do klubu

czasami nieznane towarzystwo jest lepsze od znanego

w domku masz trunek wedle życzenia, jedzonko swoje wedle życzenia do łożka kroków 0 czad

zadymione knajpy, obsikane kible z pieprzącymi się po kątach upitymi gówniarzami

do lokalu fajnie iść w ciągu roku na jakiś obiadek, deerek

kto pamięta ten dym czy tam pare na dyskotekach ten tłum upoconych ocierających się ludzi ?

ja mam ochote na placki po węgiersku

mnie zalał wujek na sylwestra 2004 i od tego czasu nie imprezuje :o

ja jak przez mgłe bo byłam może na 4 dyskotekach w życiu i 4 razy i 4 razy zabierało mnie pogotowie :)

sylwester czyli dzień jak wiele innych, zmienia się tylko cyferka na kalendarzu i nic więcej

placki po węgiersku jak u mamy jurka mojego chłopaka ze studiów

Ja w tym roku uziemiona.Przyjdzie kilku znajomych i bedziemy grzecznie siedzieć w domu.Nie ma mowy o chlaniu-dziecko w domu, a ja mam mega grypę i biorę leki.

wszyscy szykują kreacje na sylwka, wymyslaja fryzury a ja chyba jestem za stara( 27 lat :D) bo mnie to nie bawi , chyba coś jest ze mna nie tak

juz mialam kilka sylwestrow w zyciu po za domem i stwierdzam ze to jeden wielki syf - nigdy wiecej. Teraz zdecydowanie jestem zwolenniczka sylwestra w domu. Nie ma jak swoje jedzonko i swoje wszystko:)

My z moim miskiem zaczynamy ok 17 - przekaski, dobry film, wino albo drinki, potem jakies igraszki lozkowe ;) , znowu film , potem ok 23:00 idziemy na podworko z szampanem strszelac fajerwerki, wracamy po 24 to znowu sie kochamy, cos ogladamy do rana. Juz tak minely nasze 2 poprzednie sylwki i jest super:) w ciagu roku chodimy gdzies czasem na imprezy ale jakos w sylwestra przyjelismy taka forme i jest super:)

ja