Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

największy wstyd waszego zycia

Polecane posty

Gość gość

Kochałam się z moim facetem, jęków nie brakowało, ... wreszcie doszliśmy, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okazało się potem, że mój facet nie rozłączył się z kumplem, z którym rozmawiał przez telefon sekundke wczesniej. no a ten kumpel tez się nie rozłączył, jak usłyszał co się dzieje, nawet nie chciał się rozłączać... Miał więc niezłą jazdę, co prawda tylko w foni, wizji było brak, ale było nam potwornie głupio. mieliśmy do niego pretensje, a on twierdził, że nie mógł się powstrzymać! Nie moge sie teraz pozbierac do kupy Jaki byl wasz najwiekszy wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Nie moge sie teraz pozbierac do kupy'' :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzę w samochodzie z moim narzeczonym i mówię mu wiersz miłosny który wydrukujemy na nadzym albumie ślubnym a tu mi taki bąk śmierdzący wyleciał; muszę dodać że cały czar prysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×