Popularni kafe

Takiego, że jak schylisz głowę, to poliżesz?

tak, właśnie takiego czy mogę na Ciebie liczyć? kupisz mi pod choinkę te farbki? bo jak nie to kupie sobie sam

Mogłabym, ale nie wiem jak Ci je przekazać. Może w tym roku zrobimy tak: ja kupię sobie od Ciebie plastelinę, a Ty ode mnie farbki. Co o tym myślisz?

Ja bym się nie zgodził. Nie ma pewności, że Dark kupi sobie tą plastelinę. Gościu kupi sobie farbki, a ona mu kiedyś wypomni, że nic w zamian nie dostała.

nie zgadzam się

bo kiedyś pewnie mi wypomnisz, że nic w zamian nie dostałaś

Skąd ten pesymizm? sugerujesz że Dark Side to oszustka?

nie oszustka tylko niewdzięcznica

Skoro mi nie ufasz, to po co to całe zamieszanie z prezentami? Myślałam, że ufasz. Co więc proponujesz? Jak przekażemy sobie podarunki?

tradycyjnie podłożymy sobie pod choinkę

myślałem, że jesteś bystrzejsza :(

A ja myślałam, że szukasz ładnej a nie bystrej:(

Elementarne. Należy skorzystać instytucji "męża zaufania". Dark kupi sobie plastelinę a gościu farbki. Następnie poinformują vievióra o zawarciu transakcji. Vieviór weźmie prowizję w wysokości 20 procent od zakupionych farbek oraz plasteliny, potwierdzając tym samym dokonanie zakupu, a wy położycie sobie prezenty pod swoje choinki. Wszak na forum jestem powszechnie znany ze swej prawdomówności

I pomyśleć, że chciałam ulepić Ci Elmo z Ulicy Sezamkowej. I to całkiem za darmo:(

pomysł vievióra jest do przemyślenia

I jeszcze pytanie do żelaznego karła. Jam mam interpretować: "Dzięcioła Grzegorza udusił fartuchem, następnie zabił sześć wiewiórek i czaplę"? To jakaś egzystencjalna metafora jest ? :-o

Co zabił to już nie odżyje, zasadniczo nie mam nic przeciw wiewiórkom, po co drążysz temat? ,http://joemonster.org/art/3529

cześć Vieviórku :) co u Ciebie? Co chcesz pod choinkę?

Jakiś dobry alkohol, Elmo z plasteliny i ładną panienkę, bo nie lubię pić sam. Możesz być ty. A ty co chcesz dostać?

Ładne. Idąc za myślą św. Franciszka uważam, że stosunek do vievióróv jest miarą naszego człowieczeństwa.

... a i jeszcze skórzana obróżkę ze srebrnymi ćwiekami ;)

Lubisz chodzić na smyczy?

Zmieniam zdanie, chcę tylko panienkę, niech będzie pod wpływem alkoholu.

Podsumowując: skórzaną obrożę, alkohol, ćwieki, panienkę i jeszcze więcej alkoholu Ładnie zapakuj, żeby to była niespodzianka. :)

Lubię chodzić, jak również prowadzić. ;)

Czasem też ujeżdżać a także dosiadać. :)

Zwykle strasznie się ciągnę i trzeba mnie bić

...i pisać mnóstwo nieskładnych postów na kafe, ale to żadna tajemnica.

...ale to żadna tajemnica, że to mnie podnieca.

...czytając to co piszę zawsze jestem mocno pobudzony