Do Panów lat 40

Postaram się w kilku zdaniach:) Zacznę od tego, że ta zła to ja:)! Pytanie będzie naiwne jak na starszą Panią:) Przez kilka lat rozkochałam w sobie mężczyznę (nie jednego zresztą:) ale tego akurat lubiłam. Dałam nadzieję a potem kopa. Takiego wrednego kopa mówiąc bardzo chce ale "nie bo nie". Nie wyjaśniając powodów. Znalazł sobie kobietę. Na siłę,dla wygody z samotności. Niestety to wiem na pewno bo tego nie kryje (przed kumplami których ja też znam i powtarzają czasami co nie co). Ok wystarczy wywodów. Jestem czasami ciekawa co u Niego. Mam sentyment. Chciałabym wypić kawę pogadać (NIC poza tym jestem szczęśliwa). On się nie odzywa już lata co jest dla mnie zrozumiałe:) Zadzwonić czy nie? Po czyjej stronie jest ******* zakopanie topora? Albo inaczej co Panowie koło 40 pomyślelibyście sobie gdyby taka wredna małpa zadzwoniła po kilku latach z pytaniem co u Ciebie?

durna jestes

Pomyślał bym że starej francy nikt już nie chce i myśli że dam sobie drugi raz życie spaprać . Pogoniłbym cię .

Dzięki za starą france:)))))))))))) Chyba coś takiego chciałam przeczytać chociaż guzik w tym prawdy bo nie jeden chce a jeden nawet ma ale ważne, że "pogoniłbyś":) Wygląda na to, że tylko mnie obchodzi co u kogoś z przeszłości. A do tego od durnej...wiele wnosząca wypowiedź:)!

Franca z subiektywnego podejścia do Twojej osoby .

Dzięki chociaż za "T" na kafe to rzadkość:))))))))))))))))))))) Czasami moja głupota mnie porażą:))) Sentymentalna jestem ..w tych czasach:)!

ja mam do panów o 40, a nawet 50 inną sprawę: dzięki, że istniejecie :) zawsze lubiłam dojrzałych męzczyzn. ale ostatnio, tak dla sportu i urozmaicenia, chciałam trochę poflirtować, a właściwie pokolegować sie z młodszym (o 5-10 lat). i mimo tego, że trafiłam na nieprzeciętnie inteligentny okaz, to nie da się, po prostu się nie da :D on żyje w jakimś innym świecie komunikacji jednozdaniowej. dzięki bogu za istnienie dojrzałych facetów po 40 i 50

DZIEKUJEMY

ogarnij się babo

kacperduch - prosze bardzo, kimkolwiek jestes, i polecam sie na przyszlosc ;)

hm w jakim sensie sie polecasz to intrygujace

haha już dawno się ogarnęłam. Jakieś 30 sekund współczucia dla kogoś z przeszłości miałam:) Było minęło. Też lubię Panów po 40 ale się nie polecam. Straszny/wredny/nieczuły łamacz serc ze mnie:))))))))) Bezpieczni są tylko ci bez serca:)

kacperduch - polecam sie w sensie milej konwersacji i sympatycznego kafeteryjnego towarzystwa :)

a skad jestes

spadaj durna babo

kacperduch - z internetu ;) a tam poza tym to mieszkam w innym klimacie.