laptop edukacyjny z biedronki

Mam pytanie czy warto kupic takiego laptopa corce 20 miesiecznej, wiem jest jeszcze malutka ale bardzo mi zalezy aby juz uczyla sie angielskiego, ja znam ten jezyk bardzo dobrze w niedalekiej przyszlosci chcemy wyjechac do anglii i jak tam pojdzie na 3 latka do przedszkola to chce aby rozumiala co sie do niej mowi, ja w domu mowie do niej po angielsku jak slyszy to sie usmiecha i juz kapuje niektore polecenia np pokas jezyk itd :) moze ta zabawka jest dla starszych dzieci ale przeciez moze ja miec na dluzej na poczatek chce aby uslyszala literki liczby po angielsku aby sie zaznajamiala czy ktoras z was ma tego laptopa i moze o nim cos powiedziec nie wiem czy ma wystarczajaco duzo funkcji bo widze na allegro chyba nawet lepsze za nizsza cene nie wiem bo w gazetce biedronki jest malo napisane o nim

jeżeli poprawnie mówisz do niej po angielsku to powinno wystarczyć

Kurcze sama nie wiem bo wiesz jak ona bedzie miala przed soba ten komputerek a wiesz jak dzieci w tym wieku rzucaja sie na piloty komorki i klawiatury to sobie bedzie naciskac****owtarzac za niedlugoa ja mimo to moge kontynuowac mowienie calymi zdaniami po angielsku bo jak ja jej mowie i pokazuje na paluszki 1 dwa i chce aby powturzyla i jej nie wychodzi to sie wkurza i mowie nie nie nie a jak zabawka do niej powie to juz bedzie inaczej, sama nie wiem ten z biedronki jest drogi a moze kupic na allegro powyzej 18 miesiecy ald tam sa cyferki od 1-5 a ja chcialabym aby to posluzylo na dluzej

niestety wydaje mi się że nawet najlepsza zabawka nie pomoże - według mnie najlepsza metoda na nauczenie języka maluszka to ta najbardziej zbliżona do sytuacji gdzie wychowuje się w dwujęzycznej rodzinie - najlepiej by było gdyby Twój partner mówił do dziecka po polsku a Ty po angielsku - wówczas jest gwarancja, że na pewno załapie :) A te wszystkie zabawki edukacyjne traktowałabym z przymrożeniem oka ;)