Mam 24 lata i jestem na utrzymaniu rodziców

Studiuje dziennie Ekonomię i pracuję kilka razy w miesiącu za 6 zł/godz. Czy jestem pasożytem i zostane bezrobotny? Czy to normalne że w tym wieku jestem na utrzymaniu rodziców? Czy są takie osoby jak ja?

ile razy w ciągu roku założyłeś ten sam temat? nie sądzisz że to jest już troszkę dziwne? by nie powiedzieć- chore?

Tyle razy zakładałem ten temat, a nigdy nie dostałem normalnej odpowiedzi

niestety ja jestem. Ale czy pasożytem? Odkąd studiowałam to rodzice dawali mi dach nad głową i obiad. Za studia, ciuchy, przyjemności, kosmetyki, jedzenie w pracy, na uczelni, za wszystko płaciłam sama. Moi bracia mieszkali z nami do 30 roku życia i pomimo tego, że tylko pracowali, to i tak dawali od czasu do czasu z 200 zł. Także nie czuję się pasożytem, tym bardziej, że jak tylko znowu dostanę pracę to się wyprowadzam z domu, a a moi bracia pomimo tylu lat pracy mieszkali z nami.

Ponad 100 tematów będzie na pewno, jesteś upośledzony i jeśli nie rodzicie to państwo będzie cię utrzymywać :O

Takie czasy, ze nie Ty jeden. Ja mam prawie 26 lat od 18 roku zycia.na swoim utrzymaniu + na studiach rodzice pomagali powiedzmy w 1/3 kosztow a po nowym roku prawdopodobie strace prace i bede musiala wrocic w łaske na jakis zanim czegos nie znajde o ile znajde... :/ Dodajmy, ze przez te lata niczego sie nie dorobilam oprocz depresji.

up

zartujesz? ja mam 23 i utrzymuje cala siedmioosobowa rodzine nierobow

up

Dużo jest takich ludzi co to i pracuja a mieszkaja z rodzicami bo z pensji nie stać ich wynająć mieszkanie i żyć. Więc łatwiej jest siedzieć na kupie.

Eeeetam moj brat bije was na glowe. Ma 30 nie uczy sie nigdy nie pracowal mieszka z matka i drze ziape z pokoju - matka kup no jedno piwo jak idziesz ( na zakupy w sesie ) :)

podnosze

up

co myślicie?

up

up

co myślicie?