Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wigilię robię w domu oczywiście teściowa ma na wszelką pomoc wywalone

Polecane posty

Gość gość

jak zwykle, dla niej świąt nie trzeba..z choinki wyrosła - tak stwierdziła..tylko teść mówi, że trzeba się podzielić z daniami..bo przecież nie dam rady przy małym dziecku (mały ma 4 tyg) a ona nic..tylko na gotowe by przyłaziła..to po h**a jej ta nowa kuchnia..w tym roku sobie zrobiła bo tak bardzo chciała..mąż robił jej miesiąc remont - międzyczasie pracował..rzygać mi się chce jak o tym pomyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to po co ja zapraszasz ,zróbcie sobie tylko małą wigilię i spokój z gośćmi ,nie rozumie boisz sie męża ,teściowej czy kogo skąd te żale .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób na tyle ile możesz, nie musi być 12 dań, a jak coś nie pasuje to niech sama zrobi wigilie u siebie i niech nie przychodzi. ja w tym roku pierwszy raz robię wigilię i mam 7 miesięczne dziecko i teściowa chociaż rybę usmaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z wypowiedzia wyzej! Nawet nie przyszloby mi do glowy organizowanie rodzinnej wigilii w domu majac 4 tygodniowe dziecko! Sama sobie jestes winna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sama jestes sobie winna, przy zaproszeniu trzeba bylo zaznaczyc, ze chcialabys sie podzielic gotowaniem, bo masz male dziecko. Teraz powinnas to zrobic jeszcze jest troche czasu, zadzwon i powiedz jaka jest sutuacja my Ci nie.ugotujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż bardzo chciał..pomoże mi.. nie chciałam z małym dzieckiem krążyć od domu do domu..wiadomo rodzice, teściowie..a tak na miejscu..moja mama pomoże, a teściowa wpadnie na gotowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż zaprosił a ona obojętnie no dobrze...jakby była normalna to by coś powiedziała...wczoraj mnie pyta czy się wysypiam odp., że nie to nie skomentowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? Ale do tesciowki czy mamusi chetnie bys poszla sie nawp*****lac. Masz okazje sie wykazac i dac cos od siebie. Nie musisz wszystkiego odkladac tez na ostatnia chwile a dania nie musza byc wyszukane i nie musi byc tego tyle, co dla pulku zolnierzy. Ja na przyklad juz wczoraj zrobilam bigos i zamrozilam. Od jutra bede w pracy od 10-18 do soboty, w niedziele 12 godzin w pracy i w poniedzialek na 2 zmiane ide. Ja to moge powiedziec, ze mam malo czasu, ale...dam rade. W poniedzialek nasmaze ryb a w Wigilie zrobie 2 salatki. Mimo, iz jedziemy do tesciow. W 1 dzien swiat wracamy, tesciowa nam walowke da, ale ja bym tak nie mogla na krzywy ryj do niej jechac. Nie przepadam za typowymi siatecznymi daniami. Zrobie to, co lubimy. Ryby-mintaj i morszczuk. Salatki-jedna z makreli, z cebula, ogorkiem, jajkiem i majonezem a druga-potarty ser, ogorki, cebula, jajka, kielbasa, pomidor, majonez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa to najlepiej z daleka, kupić dom i bajos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciasta nie bede piekla, bo znajac tesciowa, to zrobi tego tyle, ze i tak bedzie ciezko zjesc. w pierwsze swieto, gdy wrocimy zrobie lopatke z sosem na nastepny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jej powie..ale w*****a mnie fakt,że nie wpadnie na pomysł żeby samej się zaoferować..menda..do siostry też się wpieprza.. a dziwne jeszcze w tym roku nie powiedziała, że ją zaprasza..a sama do siebie nie zaprosi..wymówka wym roku...kaloryfer nie pomalowany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie chodzę na krzywy ryj nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd tak dużo tych wrednych teściowych, ja też jestem teściową i u mnie będą 2 synowe i z rodzinami , córka z zięciem i moi rodzice. Dopóki żyjemy wigilia jest zawsze u nas i święta też. Młodzi się tylko wymieniają w jeden dzień u jednych rodziców, w drugi u następnych. Ja też bym chętnie gdzieś wybyła na święta, ale moich rodziców nikt z rodzeństwa nie chce wziąć. Są po 80. A do młodej mamy, przy tak małym dziecku nie robi się świąt w domu. Ty i tak jesteś zmęczona opieką na małym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama to raczej średnio zadowolona wolałaby u siebie..ale nie wyobrażam sobie świąt bez rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytałaś się teściowej czy by ci nie pomogła? Powiedz jej, że się nie wyrobisz ze wszystkim i j zapytaj, przy teściu najlepiej skoro on jest za podziałem prac. Trochę zrobisz ty, trochę mama i trochę teściowa, nie musi być tego dużo przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapytam, bo będzie jak zwykle zdziwiona to u niej norma..dziwi się na wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak się nie zapytasz bo nie to nie miej też pretensji że wszystko na Twojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz jej powiedziec Słuchaj mamo czy moglabyś zrobić na wigilię kutie/pierogi/uszka/rybę/makowiec niepotrzebne skreslic - i przynieść do nas? (ew. Bo mogę nie zdążyć zrobić/robisz takie pyszne). Albo zrobi albo nie i wtedy będziesz mogla z czystym sumieniem strzelić focha :D ja bym w tym stylu probowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A męża nie masz? Niech sam coś przygotuje. Część można kupić np. gotowe pierogi, ciasta. Obsmażyć karpia to też żaden wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowska
kochana, powiedz mezowi zeby pzrekazal ze ona ma sobie wybrac 3 rzeczy do przygotowania, 3 twoja mama i 3 ty;p i se moze wybrac:) biedna, 4 tyg malenstwo i wigilia na glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×