Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

doradzcie chodzi o wydanie kasy na przyjemnosci

Polecane posty

Gość gość

Czy pojechalybyscie na dlugi weekend do zakopca z mezem, dzieckiem i znajomymi rodzac za 2 miesiace i wiedzac ze ten wyjazd nadszarpnie wasz budzet i przez 3 miesiace bedziecie musieli zacisnac pasa zeby starczylo do wyplaty?! Wyprawke juz mam skompletowana, zrobiony porzadny zapas pampersow. Niby kase mamy na lokacie ale kilka lat temu ustalilismy ze ruszamy ja tylko w naprawdej kryzysowej sytuacji. Znajomi nalegaja zeby z nimi jechac, ja tez bardzo bym chciala jeszcze przed porodem gdzies sie wyrwac ale z drugiej strony mam watpliwosci czy powinnismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojechać, o ile naprawdę wszystko dla dziecka masz i świadomość, że wszystkiego starczy i jakby brakło też będzie kasa na czarną godzinę. jest lokata to na taką najczarniejszą też się nada. jechać jechać jechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadajjoli
jasne,ze jechac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci tak masz okazje jedź,kiedy dziecko sie urodzi,kasa będzie szła jak woda o miłym wypadzie z dzieciakami zapomnij,jedno cos chce drugie sie drze.Ciąża to czas relaksu i spokoju dla Ciebie ładuj akumulatory na przyszły czas bo później będzie temat"rutuna nie dopadła,mam dość męża i dzieci":) My się wybieramy na 3 dni do Karpacza bez dzieci(całe szczęście)to nasz pierwszy wyjazd od urodzenia córki(SAMI)mała ma 2,5 roku ja jestem zmęczona i sfrustrowana potrzebuje wytchnienia,nie wiem kiedy sie nadarzy kolejna taka wycieczka więc korzystam.Na ten cel wyciągnęłam pieniądze z lokaty,chcę odsapnąć,złapać dystans i poczuc sie Kobietą a nie tylko matką 24/7....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś jechać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pojechałabym? Ja - nie. 2 miesiące od terminu porodu to ja już obsesyjnie zaczynałam pakować torbę do szpitala, tak na wszelki wypadek :D Po za tym, w góry do Zakopca, śnieg, tłok na zakopiance, jeszcze się gdzieś poślizgniesz czy coś i dopiero będzie... ale jak masz ochotę to ok. Ja akurat bym nie pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×