dziecko mnie nie poznaję

moje dziecko ma 2 lata i 3 miesiące. spędzam z nim każde godziny jego życia również go ze sobą wszędzie zabieram od samego początku wychowuje go sama.staram się być dla niego matką i ojcem. od kilku tygodni mam z nim mały problem płacze bez powodu oraz mnie czasem nie poznaje. wczoraj mieliśmy taką sytuację że położył swojego misia spać przykrył go kordełką przyszedł i powiedział że "dyn-dyn aaaa" wrócił do przed pokoju gdzie spał misiu usiadł koło jego łóżka na podłodze i zaczoł płakać gdy pytałam co się stało on nie odp gdy zapytałam czy coś go boli krzykiem odpowiadał że nie, płakał tak koło godziny gdy brałam go na ręce o krzyczał i broił się przedemną tak jak bym była kimś innym dziś w nocy gdy kładłam go spać on patrzał na mnie tak ja by mnie nie znał. chodź na ogół jest bardzo wesołym dzieckiem. lekarz rodzinny stwierdził że dziecko rozwija się prawidłowo nawet byłam już z nim psychologa dziecięcego też nie zauważyła nic dziwnego.. podkreślę jeszcze że nigdy nie udeżyłam mojego syna

może ktoś z was będzie wiedział co się z nim dzieje lub miał taką sytuację. proszę bardzo o jakąś pomoc

nie poznajĘ - końcówka wskazuje, że Ty nie poznajesz.

Moze dziecko ma za duzo wrazen w ciagu dnia?? Moze powinnas zwolnic troche jego tryb zycia.Wiecej wyciszenia.

Może nie był do końca przytomny gdy miały miejsce te akcje ? Czasami zdarza sie ze dzieci maja zaburzenia snu leki nocne wydaje sie ze sa przytomnie a one nadal śpią i dlatego nie mogą sie uspokoić i nie reaguja

ja nie zmuszam mojego dziecka do zabaw jedyny wysiłek który ja chce by wykonywał co dzień to spacery a tak bawimy się spontanicznie

było napweno do końca przytomne ponieważ to przydarzenie z misiem działo się w ciągu dnia a znów kiedy go kładłam spać to też był przytomny ponieważ dopiero szedł spać i tylko zdążyłam go położyć do łóżka kiedy on zaczoł na mnie tak patrzyć

a nie byl szczepiony ostatnio? moze to jakis NOP (niepozadany odczyn poszczepienny )

nie nie był szczepiony. on już ma wszystkie szczepionki za sobą ostatnią miał tego roku ale w styczniu

no ale co ? podejrzewasz schizofrenię ? jak masz takie obawy idź do psychiatry dziecięcego !

błam przecież u psychologa i nic nie stwierdził

psycholog to nie jest psychiatra

a może żyje swoim światem i coś w jego świecie dzieje się złego

A u okulisty byłaś? może mu się wzrok pogorszył?

Może jakiś problem neurologiczne lub skok rozwojowy Bo nie napisze ze dzieci widują duchy

byłam miał już robione badania kontrolne jak skończył 2 lata i było wszystko w porządku

to zapytaj go wprost co to była za akcja ze nie poznał mamusi ? co mu się wydawało ?

co masz na myśli że moje dziecko widzi duchy??

właśnie chodzi o to że pytałam a on nie odp

Lubi ogólnie dotyk? I jak reaguje na zmiany?

do psychiatry z nim i tyle , psychiatra to lekarz , psycholog jest tylko od pitolenia

chyba starasz się za bardzo, jesteś przeczulona i przewrażliwiona, a nadgorliwość to pierwszy stopień do piekła! Dziecko na pewno Cie poznaje - nie histeryzuj. Może mieć zwyczajnie gorszy dzień lub tzw. skok lub pospolitego focha. SPOKO

na zmiany reaguje dobrze bardzo szybko się odnajduje w nowym otoczeniu bardzo często się przeprowadzamy.. na ogólny dotyk typu głaskanie po głowie przytulenie reaguje pozytywnie

mały bawi się sam ale cały czas mam na niego oko

to akurat dobrze wróży :) Weź pod uwagę, że mógł Cię poznać tylko miał zwyczajnie zły humor. Może coś go zasmuciło (nie musiało być to coś co dorosły potraktowałby poważnie). To jeszcze małe dziecko z bardzo ograniczonymi środkami przekazu. Jeżeli nic go nie bolało, a Ty dalej pytałaś to może właśnie tym go jeszcze bardziej zezłościłaś. Jeżeli sytuacja powtarza się często to idź z nim do lekarza, poproś o dokładne badania.

może i masz racje że jestem przewrażliwiona ale wychowuje małego cały czas sama chce mu dać wszystko czego ja nie miałam chce by czuł że ja jestem przy nim i zawsze może na mnie liczyć. ale bym była bardzo szczęśliwa jak by było to tylko moje przewrażliwienie

może i macie racje. nie dawno płakał poszłam do niego i się do mnie przytulił i zaraz się uspokoił tak jak zawsze teraz smacznie śpi :)

prawda jest taka, że lepiej być przewrażliwionym i znosić pretensje lekarza, że testy były niepotrzebne, niż coś przegapić. Więc obserwuj, jak będzie się tak dalej zachowywał to walcz o badania.

dobrze. dziękuje za pomoc

"bardzo często się przeprowadzamy.." no to mamy rozwiązanie zagadki! Dziecko lubi powtarzalność, stabilność, swój dom. W przypadku przeprowadzek ma prawo czuc się czasem zagubione. Pozwól mu czasem na okazanie złych emocji, nie każdy musi byc wiecznie zadowolony i radosny. Czasem każdy chce rzucic talerzem i krzyknąć.