Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wstrzemiezliwosc seksualna w ciazy

Polecane posty

Gość gość

czesc, mam takie pytanie. Jak Wasi mężowie,partnerzy radza sobie gdy nie mozecie wspolzyc w ciazy? chodzi mi o okres okolo 5 miesiecy. Moj boi sie,ze zrobi krzywde dziecku albo ze za wczesnie urodze a od dzisiaj zaczelam podejrzewac ze sie masturbuje... no nie fajne uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie ma tego problemu? musze chyba z nim jutro pogadac bo juz spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie możecie uprawiać seksu ? Lekarz zabronił ? Czy po prostu sobie ubzduraliście, że dziecku zrobicie krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 34tyg.i seks upeawiamy normalnie tylko z tym ze mniej pozycji wchodzi w gre i bez szalenstw.. w 26 tyg bylam w szpitalu ze skracajaca sie szyjka i skurczami badalo mnie wielu lekarzy rzaden nie zabranil seksu.. moj prowadzacy rowniez.. jak do tej pory wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaden oczywiscie nie rzaden :) moj blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można uprawiać seks normalnie i w bardzo zaawansowanej ciąży, ważne żeby nie uciskać za mocno na brzuch, żeby było Tobie jako ciężarnej wygodnie, żeby nie bolało itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 6 miesiaca mam skurcze. Biore leki! gdy rozmawiamy o tym mowi ze tak dziwnie mu ze w brzuchu mam nasze malenstwo. w sumie ja tez nie mam ochoty od dluzszego czasu a to juz koncowka ciazy wiec rozmawialismy o tym,ze damy rade poczekac jeszcze ze wspolzyciem,bo wolimy nie przyspieszac porodu. To nasze drugie dziecko. za pierwszym razem sporo przelezalam w szpitalu i nie wiem jak sobie poradzil z ta sytuacja. z lekarzem nie rozmawialam o tym bo sie krepuje. Jutro wieczorem pogadam z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
o tym 6 miesiacu pisalam ja-autorka. dziekuje za wszystkie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm.. wstydzisz sie zapytac lekarza a tak naturalej sprawie.. ile ty masz lat.. ludzie jaka niedojrzala jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie leki bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
prosze nie oceniac nie znajac mnie. po prostu krepuje sie przy obcych osobach zwlaszcza gdy jest to mezczyzna (nawet jesli to jest lekarz) rozmawiac o tych sprawach. jesli chodzi o leki to bralam fenoterol,ale wycofali wiec zostal asmag forte 6 szt dziennie i no spa gdy zaczynaja sie skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co c**przeszkadza to że mąż się masturbuje. nie możesz mu czasem zrobić loda, albo ręką dobrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstydzis sie pytac ginekologa? on nawet cie za 8 miesiecy nie bedzie kojarzyl. a o seks pyta go 15 lasek dziennie. gastrologowi o wymiotowanie tez balabys sie zapytac? rzuc to zawstydzenie, glowa do gory i pytasz o wspolzycie! on jest lekarzem od c*pć, a c*pcia jest do seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też dołączę do pytania- co jest złego w mastrubacji? to lepiej żeby sobie znalazł kogos na boku? no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie była sytuacja odwrotna ja chcialam i moglam a mąz od około 5 miesiaca ciązy unikał mnie jak ognia, bez słowa wyjasnien. Pozniej doszedl cdo tego połod około 2 miesiace / A nastepnie moje pretensje i dalszy celuibat, bo mnie to b ardzo urazilo, ze mnie tak odepchnał od siebie, udawal tyle czasu ze wszytsko ok i nie chcial o tym rozmawiac. Jak On zaczął chciec to ja mialam go w d***e i tak to juz trwa, ze raz na miesiac jest u nas góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w zagrożonej ciązy i lekarz zabronił nam seksu. Mój partner robi mi przez to wyrzuty sumienia, że go zaniedbuję :O (mimo, że sam był przy rozmowie z lekarzem i wie, że mam szlaban na seks). Są ciągle spięcia, nie da się ukryć. Staram się go jakoś zaspokoić oralnie, manualnie ale wiadomo, że to nie to samo co numerek. No i zaczął oglądać p****le :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko ja w sumie zakazu nie mam ale ochoty też nie odkąd szyjka ma 0 mm a zaczęło się w 22 tygodniu mam 34 tydzień i mąż stwierdził że nie jest jakimś buhajem i wytrzyma dziwiłam się wiadomo pieszczoty są często i nam to wystarcza jak by mi wyrzuty robił to ma koleżanek w ciul niech sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my 9 mc nic i jemu jest na reke doslownie bo zauwazylam ze woli sam sobie niz ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha no i co z tego, ze sie masturbuje? :D Jezu co za zacofanie, oczywiscie, ze to robi. Chlop nie dab. Ja nie moglam wspolzyc w ciazy bo mialam ciagle infekcje drog moczowych i skurcze. Rozmawialam o tym z partnerem normalnie. Zaczelismy wspolzyc kolo 37 tygodnia ciazy. Pod koniec to on sie bardziej bal niz ja i musialam go namawiac :D Wiem, ze w miedzy czasie masturbowal sie, no i co z tego? Nawet sam mi o tym mowi. Poza tym ja tez mu robilam dobrze... dlaczego ty swojemu nie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tez nie mozemy, moj maz sie masturbuje i mi to nie przeszkadza, do tego od czasu do czasu robie mu lodzika, z glosnymi westchnieniami jaki to on jest wielki i cudowny, i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez dobre 4 tygodnie unikal tematu, nawet jak ja zaczynalam. Zmienial temat albo udalam glupka. W koncu sam sie przelamal, zapytalam go wtedy o co chodzilo, dlaczego tak dawno tego nie robilismy. Na poczatku powiedzial ze nie wie, ale potem przyznal sie ze po prostu bal sie ze uszkodzi dzidzie. Zapewnilam go ze jesli cos bedzie nie tak, za szybko, za dlugo, za mocno, to mu o tym zaraz powiem, przeciez zdrowie naszej dzidzi jest najwazniejsze;) A w razie czego mozna sobie radzic inaczej, wiadomo ze chlop to chlop, swoje potrzeby ma, ale sa tez usta albo raczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×