Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Antoslav

alimenty

Polecane posty

Gość Antoslav

Czy jeśli w sytuacji w której rozstałem się z partnerką, z którą mam syna i ona się nim opiekuje, a zarabia ok. 10 tyś/mies, a ja 1,8 tyś/mies muszę płacić alimenty? Albo inaczej, w jakiej wysokości one będą? Chce jak najbardziej zapewnić dla syna wszystko co najlepsze, ale co jeśli mnie nie stać na wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulatniam sie po angielsku
alez to zalezy od decyzji sadu jak cie nie poda o alimenty to mozesz nie placic wcale a jak cie poda to sad zasadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alimenty beda zasadzone w niewielkiej kowocie,poniewaz niewiele masz do zaoferowania.Jednak zeby orzec o wysokoci alimentow trzeba znac wszystkie szczegoly sprawy.O tym nie piszesz a ja juz ide spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
"a zarabia ok. 10 tyś/mies, a ja 1,8 tyś/mies" kto ile zarabia okaże sie na sprawie, cwaniaki migający sie od alimentów są szybko rozpoznawani, ja z exmężem uzgodniłam kwotę alimentów i sąd jej nie podważał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. W sytuacji kryzysowej możesz wynająć adwokata, który będzie negocjował w Twoim imieniu. Mnie bronił ten: http://www.kancelaria-wylag.com/oferta Moim zdaniem to dobry i bezpieczny sposób nie będziesz musiał się martwić, że sąd zasądzi strasznie duże alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jest modek?? Swoją drogą kancelarie dobre tak chamsko się nie reklamują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to na dowód 02.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ja po prostu wzięłam adwokata http://www.kancelaria-wylag.com/ oferta i on się dogadał za mnie dostałam tyle kasy ile chciałam, bez stresu. Moim zdaniem to jest najlepszy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Jeśli żona zarabia 10 tysięcy to pewnie pracuje od świtu do zmierzchu.A dziecko potrzebuje opieki i rodzica.Chcę Ci uświadomić , że sąd może Ci zabrać nawet 60% dochodu - nie ważne ile zarabia żona, utrzymanie dziecka to zadanie obydwojga rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zwykle kochanka stronniczo. gdyby sytuacja była odwrotna, to by gardłował, ze kobieta musi iść do pracy, bo przecież koszty utrzymania dziecka obciążają rodziców po połowie. A tu proszę - facet nie ma, więc dać nie musi. Przenieś się do jakiegos kraju arabskiego, bo taka masz mentalnośc - facet to pan i władca, który ma zawsze rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" [zgłoś do usunięcia] Antoslav bjoern666@tlen.pl Czy jeśli w sytuacji w której rozstałem się z partnerką, z którą mam syna i ona się nim opiekuje, a zarabia ok. 10 tyś/mies, a ja 1,8 tyś/mies muszę płacić alimenty? Albo inaczej, w jakiej wysokości one będą? Chce jak najbardziej zapewnić dla syna wszystko co najlepsze, ale co jeśli mnie nie stać na wiele? Instytucja alimentów to zaraza. Dziecko powinien utrzymywać ten kto je ma i czerpie z tego radość.A jeśli radości nie ma to i nie powinien mieć dziecka.Nie można płacić za coś czego się nie ma. Instytucja alimentów niszczy wszystko. Niszczy więzi rodzinne i zasady uczciwości.Dopóki będzie istniała instytucja alimentów , dopóty nie będzie więzi rodzinnych .A co za tym idzie , właściwego wychowania dziecka, młodego obywatela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×