Czy proponowanie seksu w pracy to molestowanie

Mówię wprost koleżance "chodź się pieprzyć do nieprzytomności!" i tak się zastanawiam czy się nie obrazi?

nie wiem nigdy nie proponowalem nikomu seksu w pracy

Ona nie będzie chciała bo jak już będzie nieprzytomna zrobisz jej sweet focię:P

Dziwny jest ten świat równouprawnienia. Jak proponuje kobieta, to nie jest molestowanie. Facet molestuje już samym patrzeniem. :D

kobiety to chyba lubią

Zdziry pewnie lubią kobiety niekoniecznie :D

kazda ma w sobie coś ze zdzirki

Proszę o uściślenie: czy chodzi o proponowanie w pracy seksu, przy czym realizacja owej propozycji zachodzi już w innym miejscu i czasie, czy propozycja dotyczy ww. czynności w miejscu i w godzinach pracy? w takim przypadku to z pewnością niezgodne z regulaminem, zwłaszcza że jeśli dwoje pracowników strac**przytomność to trzeba będzie udzielać pomocy medycznej

I za tą zdzirkowatość nas kochacie :P pytanie ile zdzirowatości w kobiecie odpowiada mężczyźnie

gdy zmienilam miejsce pracy po pewnym czasie zostalam dluzej w pracy i dostalam propozycje ktorej nie odrzucilam i do dzisiaj nie zaloje bo pierwszy raz na biorku bylam brana

ja lubię wyłuzdane suki ale takich ze świeczką szukać bo się ukrywaja lub tłumią w sobie