tesciowa wznosi rece do nieba zebym urodzila w styczniuna nie w grudniu

No nie moge. Termin na pocz stycznia ale rodzic moge w kazdej chwili. Glupia baba, jakie to ma znaczenie, byle dziecko bylo zdrowe. Ja juz wole wczesniej zeby za duze nie bylo do sn, jestem drobna.

no i co, ty jestes glupia

A ktory masz tydzien?

Ja mam na 2 stycznia,fajnie by było urodzić w styczniu,ale najważniejsze zdrowie.

Ja tez mam na 2 stycznia:-) szczerze mi tez wszystko jedno kiecy urodze, a wszyscy lamentuja ze w styczniu kepiej, bo dziecko bedzie rok za rowiesnikami. No ok nawet jak tak jest to ja daty napewno nie wybiore, zycue zadecyduje. A swoja droga, to juz bym chciala urodzic:-)

No wiesz teraz sześciolatki idą do szkół, a Twoje dziecko będzie z końca roku, będzie krócej w domu i będzie rok w tył w sensie będzie maluszkiem jeszcze jak dla mnie. Zawsze to rok w kieszeni dla dziecka :)

Moja corka jest z lutego I to wlasnie ona jest pol roku do tylu. Do szkoly od wrzesnia I najstarsza w klasie.

Urodzić też bym już chciała ,bo ledwo już chodzę.pół w pachwinach i podbrzuszu to masakra.jeszcze trochę

Eg mnie styczen to rok straty. Zawsze uwazalam ze to zle urodzic sie na poczatku stycznia. Znizki sie szybciej traci. Znajomi dtudenci ze stycznia juz bie mogli jezdzic na ulgoeym kiedy ja smigalam do grudnia. To samo np z alimentami

No dokladnie jeszcze troszeczke. Tez juz jestem ociazala, mimo ze brzucha takiego wielkiego nie mam to coraz czesciej boli jak ba okres, brxuch juz mi opadl, kregoskup, to lepiej nie mowie:-) o biodrach tez nie wspomne. A i oczywiscie roxumiem argumenty ze lepiej w styczniu ale jaki my na tp wplyw mamy?zacisnac nogi?

Gorzej w styczniu. Dajesz w grudniu :-)

No ale chyba Gtyczeń następnego roku to później niż Brudzień poprzedniego UMIECIE LICZYĆ? zniżki raptem miesiąc się przedłużą, a zawsze to rok później do szkoły. Jak niby dziecko ma być w tył wiekowo gdy jest z początku roku? i do tej kobiety, która mówi, że jej córka z lutego jest w tył niby jak się pytam :P tak czy inaczej to często kwestia przypadku nie ma co biadolić dziecko raz samo się pcha za wcześnie, a raz nie chce wyjść. Trzeba przyjąć co jest :D

faktycznie, problem jak cholera

Gtyczeń i Brudzień ale dowaliłam :P nowe miesiące wymysliłam.

Co do znizek: ligicznie rzecz bioractak miesiac. Ale rocznikowo: rok. Tak jak na podanym przykladzie. Jedni traca znizki w styczni inni rok pozniej mimo ze to ten sam rok.

Dasz radę. Mam koleżankę z 24grudnia i nie narzeka że jest do tylu. Mam też taka z 2 stycznia- Również nie ma z tym problemu. Moja znajoma miala termin na 31 grudnia. Też Chodzila i jeczala że woli w styczniu. Urodziła 9 stycznia.:)

ale mówimy tu o przejściu Grudzień do Styczeń w takiej sytuacji jest autorka, a nie Styczeń do Grudzień! wtedy to jest rok! ludzie ogarnijta się :P Byle zdrowe było :)

Jaga to na jedno wychodzi przeciez. Ona urodzi w styczniu a inna mama w tym samym roku w grudniu. I to tamto dziecko bedzie miec lepiej.

Proponuję urodzić w styczniu a później szybko postarać się o kolejne tak, żeby termin porodu wypadł na grudzień (tego samego roku) i zobaczyć które dziecko ma lepiej :)

No tak ale mówimy tu o sytuacji autorki haloooo! :) prędzej, że się tak wyrażę :) przytrzyma do stycznia 2014 niż do Grudnia 2014 tak? kit ze zniżkami pokorzysta sobie do stycznia rok dalej raptem miesiąc więcej - no nędza ale rok później do szkoły to już coś :) chociaż do tego czasu nasz rząd pewnie jeszcze 20 reform za naszą kasę zrobi :P i dwulatki do roboty będą zasuwać :D

Matko ludzie, to nie ode mnie i od autorki zalezy kiedy urodzimy:-) mozna sobie dyskutowac jak lepiej a jak gorzej ale nam naprawde to wszystko jedno, chcemy tylko zdrowe dzieciaki, a czy z grudnia czy ze stycznia to juz naprawde niewazne. To otoczenie lamentuje, my daty same sobie nie wybierzemy:-)

Do szkoly idzie sie rocznikiem daga a nie miesiacem. Teoretycznie. Bo w polsce to wszystko na razie na glowie stoi ;) zanim autorki dziecko pojdzie do szkoly to jeszcze wyjdzie, ze w polsce bedzie przymus 3 dzieci, edukacja od 5 roku a emerytura po 90 ;)

Ja się urodziłam 1 stycznia, do szkoły szłam rok wcześniej i nigdy nie byłam z tyłu za rówieśnikami :) wręcz przeciwnie, byłam jednym z najlepszych uczniów i tylko rodzice dzieci z końca roku mieli przej***** bo nie mogli się tłumaczyć, że ich dzieci czegoś nie umieją bo są z końca roku :p

Nie chodzi że intelektualnie z tyłu ktoś ma być ale jak jest okazja pobyć jeszcze w domu rok to czemu nie? gość 19:52 no właśnie rocznikiem, a jak się urodzi w styczniu 2014 to chyba pójdzie rok później niż jak się urodzi w grudniu 2013 tak?

wlasnie dzieci ze stycznia sa batrdziej do tylu niz te z grudnia bo te z grudnia ucza sie wszystkiego w zasadzie rok wczesniej, wiec sa do przodu ja jestem z 1 stycznia i zalowalam ze mnie nie poslali szybciej do szkoly. z czasow przed szkolą nic nie pamietam, a miałabym rok wczesniej matue, rok wczesniej magistra, w moim wieku juz o rok pracy wecej itp...

Daga-padłam z ciebie hehehe :P