jak sie zachowac

Spotykałam się pół roku z facetem. Na to wyszło, ze mnie porzadnie zmanipulował i jak mi zagral tak tańczyłam. Podziękował mi wybitnie jak znalazł sobie wybrankę serca. Widzę się z nim niebawem, muszę odebrać swoją rzecz. Wyglądam lepiej niż w czasie jak się rozstawaliśmy. Mam do niego żal. Jak się zachować? Udawać, że się świetnie bawię i wszystko jest okej, może wygarnąc mu wszystko chodź nie chciałabym psuć relacji pokojowej, zrobić z siebie ofiarę...? Jestem dużo młodsza od niego. Na dziś dzień moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia.

zachowuj sie byle jak ale sie zachowuj

Zostaw, nie wart tego. Nie ma sensu nic mówić, on i tak ma to w d***e. Nieważne co mu teraz powiesz, on to oleje a ty wyjdziesz na idiotkę.

Zabierz po prostu swoje rzeczy... jeśli wyrazi coś na kształt skruchy, typu "Naprawdę mi przykro, że tak to właśnie wyszło między nami", to powiedz, żeby sobie darował takie teksty i że masz nadzieję, że ktoś jego potraktuje tak, jak on Ciebie. I wyjdź :) Na pewno nie rób ofiary z siebie, bo to chyba najgorsza opcja i nie wygarniaj, bo faktycznie będzie mieć to gdzieś

Badz zimna i go olej. Pomysl ze jego penis wali kaszanką

hahaha Traktorzystka :D się uśmiałam :D