Kremy do ciała w ciąży

Witam Jestem w ciąży i wczoraj zakupiłam: Nivea odżywcze mleczko do ciała Nourishing oraz mleczko do ciała i żel pod prysznic Delikatna Róża z Yves Rocher . Natomiast zastanawiam się czy mogę je używać. Czy nie zaszkodzą dzidziusiowi?

zaszkodzi mu twoja głupota

nie zaszkodzi

A niby czemu ma zaszkodzić? Ja używałam czegoś tam ujędrniającego i moja koleżanka krzyknęła mi, że tego NIE MOŻNA W CIĄŻY. Ale czemu ? Nie potrafiła wytłumaczyć ! Ja kupiłam oliwkę z rossmana taką dla kobiet w ciąży ostatnio :)

załamać się mozna takimi pytaniami. Zebow tez nie myj bo pasta szkodzi dziecku, a no i nie wstrzymuj oddechu bo je udusisz.

nie można używać kremów z kofeiną, wyszczuplających niektóre barwniki i aromaty mogą uczulać w ciąży bo skóra się robi nadwrażliwa najlepsze do zapobiegania rozstępów są naturalne oleje, oleje nie oliwki do dzieci z parafiną super jest masło kakaowe w oliwce Palmers, ale dość drogie i do kupienia w aptekach

Bo dowiedziałam się że niektóre składniki kremów mogą źle wpływać na płód m.in. alkohol, kofeina i inne składniki. A w większości kremów jest właśnie w składzie alkohol.

i wszystkie związki srebra i wszyskie parabeny... bardz dobrze, że zwracasz uwagę na takie rzeczy, to dla dziecka i dla ciał i psychiki dobrze, choc ciężko ustrzec się przed tymi związkami i substancjami, można ograniczyć je do minimum :) a dodatkowo Nivea nie tesuje na zwierzętach :)

alkohol masz w perfumach i co ich tez nie będziesz używać? Masz go nie pić a nie popadac w paranoję.Alkohol kosmetyczny który jest w kremach nie ma z nim nic wspólnego. Kofeina w kosmetykach to najczęściej ekstrakt glikolowy lub glicerynowy jest to 5 woda po kisielu i jej ilość jest minilana w recepturze, nie ma nic wspołnego z taką w kawie. Kosmetyki przechodzą badania dermatologiczne, aplikacyjne i dostają ocenę bezpieczeństwa przed wprowadzeniem na rynek. Nie ma mniej i bardziej bezpiecznych.

LedZeppelin ŻADNA firma od 2003 roku nie testuje kosmetyków na zwierzętach !!!! Kosmetyki, po przeprowadzeniu badań testuje się na ludziach kochana,. Widzę że tu wiedza wprost z różowego czasopisma.

kolejne zabobony ciążowe, autorko wyluzuj. Zgadzam się z Lilkas

to się doucz, doczytaj i wtedy napisz jeszcze raz od kiedy obowiązuje w UE całkowity zakaz testowania, a co z importem kosmetyków testowanych :)

nie muszę się douczać bo pracuję w laboratorium kosmetycznym i zajmuje się rejestracją kosmetyków. Te importowane z UE obowiązują identyczne przepisy jak te które są produkowane w PL. Nikt kosmetyków na zwierzętach nie testuje, bo wszystkei surowce do ich produkcji są przebadane i mają karty charakterystyki dotyczące wszelkich zagrożeń.

chyba ze chodzi Ci o import z kraju poza UE, to zakaz testowania wszedł w tym roku, co nie zmienia faktu że raczej takich kosmetyków nie kupujesz, bo większość jest z UE.

ja stosowałam wszystkie te które przed ciążą.

moja siostra uzywala kremu "fissan" od 3 miesiaca, ale pytalam o niego wczoraj w aptece i farmaceuta mówił, że długo go nie widział w hurtowni wiec moze wycofali. ja kupiłam krem ujedrniajaco- nawilzajacy, dla kobiet w ciazy firmy "Gerber"

fajne takie kremy no no ja to w ogole niesamite ale zdarza sie niestety www.youtube.com/watch?v=EqOI81uH7eQ

możesz używaj. Najlepszy tekst jaki słyszałam o kosmetykach to to, ze ktoś kupuje tylko w aptece bo te apteczne są bezpieczniejsze :) ciemnogród

przecież kosmetyki dla kobiet w ciazy nie sa testowane na kobietach w ciązy, wiec czemu mają byc bezpieczniejsze? ja używam tych co wczesniej przed ciążą

prosze bardzo, lista firm testujacych na zwierzetach http://www.mediapeta.com/peta/PDF/companiesdotest.pdf kosmetyki dla kobie w ciazy to jedna wielka sciema,chwyt reklamowy..wystarczy dodac do nazwy "w ciazy" i juz cena szybuje w gore..a w skladzie jest to samo co w zwyklych kremach. na rozstepy wystarczy zwykla oliwka dla dzieci a nie jakies bajeczne kosmetyki.

ja używałam całą ciąże kosmetyków Pharmaceris, moim zdaniem jedne z lepszych. Kupowałam na all lub w promocjach w aptekach.

phamrmaceris , no faktycznie odkrywcze ..w skladzie parafina, alantoina, gliceryna, glikole..a w niektorych od parabenow az sie roi.

czy osoba zamieszczająca ta liste zwróciła uwagę gdzie znajdują się wymienione na niej firmy? Ktoś tu już pisał kosmetyki produkowane w polsce, europie nie są testowane na zwierzętach. Nawet Avon ktory jest tu wymieniony ma siedzibe w stanach, a na nasz rynek avon produkowany jest w polsce, pod warszawą lub w anglii i nikt tam na zwierzetach nic nie testuje. Zrozumcie ludzie nie ma potrzeby testowac kosmetykow na kocie czy kroliku skoro testuje sie go na laudziach !!!!!!!!!!!! Kosmetyk przed produkcją jest rejestrowany w bazie CPNP jest to ogolnoeuropejska baza kosmetykow w ktorej podaje sie skład wyrobu i setki dokumentacji, uprzednio kosmetyk jest przebadany przez Safety Asesora pod względem bezpieczeństwa kadego ze składników z osobna i ewentualnych reakcji miedzy skladnikami. Wymagane sa oswiadczenia i dokumenty potwierdzajace brak toksycznosci, mutagennosci i rakotworczosci a takze brak testow na zwierzetach. Póxniej dermatolog bierze taki wyrób i dobiera probantów ktorzy najpierw mają wykonywane testy na to czy produkt nie uczula a pozniej wlasciwosci aplikacyjne i to własnie dermatolodzy albo kliniki dermatologiczne testuja kosmeyki na ludziach a nie na zadnych krolikach. Tak to wygląda w całej europie.

Ostatnio natrafiłam na taką miksturę na rozstępy (zapobiegawczo i na małe, świeże), podobno skuteczna (nie wiem, nie stosowałam osobiście): 1/4 szklanki wodu 3 łyżki octu owocowego 2 łyżki spirytusu 7-10 olejku (np tymiankowego) albo zwykłej oliwy. Przetrzymuje się to w lodówce i raz dziennie trzeba zamoczyć w tym płynie rękawicę do masażu czy kąpieli i nacierać narażone na rozstępy miejsca. Może ktoś skorzysta ;)

ciekawa mikstura :)można spróbować, choć widzę że tu niektóre się boją że upiją dziecko przez skórę ;)

hehehehe