Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ludzi popieprzylo chyba

Polecane posty

Gość gość

Otóż opisze wam co mi się dziś przytrafiło. Mam chrxesnice nawet nie z rodziny tylko koleżanki córka, w szkole bylysmy dobrymi koleżankami ale po maturze ja weyjechalam za granice i kontakty się rozluznily mimo tego zostalasm chrzestna. W ciągu 5 lat kupowalam malej prezenty na urodziny około 300 zł plus 200 do reki i na Mikołaja 300 Ale to co w tym roku jej rodzice wymyślili AZ mnie zatkalo Na Mikołaja jak zawsze dostała zabawkę z monster hight prawie 250zl plus worek slodyczy i na gwiazdkę nie zamierzalam nic kupować bo nigdy nie kupowalam na Mikołaja miała drogi prezent i to wystarczało bo w święta będąc w pl niemal czasu do niejjezdzic Dziś rano odwiedziła mnie jkolezanka z mężem i mówią mi ze przyszli mi powiedzieć ze jak jeszcze nie kupilam nic na gwiazdkę malej to oni majapomysl bo ona bardzo chce tableta ma 6 lat i oni jej powiedzieli ze ciocia kupi czyli ja Malo. Tego zszokowalo mnie to ale przez myśl mi przeszło a dobra kupiec za 400 zł i dam a oni do mnie z jakaś ulotka ze juz wybrali jakiego chcą za 1999zl!! Koniecznie biały z gwarancja na dwa lata plus etui no myslalamze wyjde z siebie tak im nawtykalam ze się juz nigdy nie odezwa i dobrze Co to za moda wymagać od chrzestnych prezentów za dwa tys i jeszcze chamnsko do domu przychodzić i kazać kupować no szok Narobia dzieci a potem sponsorów szukaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to nie prowo to nie bądź głupia i nie kupuj. Jka teraz kupisz tableta za 2 tys to nie wiem co sobie zażyczą za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, ale ludzie maja tupet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze ja mojej kupuję lalkę z sukienkami do przebierania i kilka par rajstopek grubszych - to na życzenie rodziców bo ma już poniszczone. Na urodziny dostała droższy prezent. Ale wymagania mają, to fakt. Ja bym się wstydziła o coś takiego prosić. Sponsora sobie znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A świstak siedzi i zawija w te sreberka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes sama sobie winna bo przyzwyczailas ich, ze dajesz dosc droge prezenty, ale po mimo to przegieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co miała bym prowo pisać??? Oni sobie wymyślili ze skoro w eurozarabiam to jedyne 500 e Gazetkę ze sklepu przynieśli i pokazali ten tablet ma być i juz notam jakieś gratisy były chyba tablet pluys telefon nie zauwaxylam dokładnie bo ich wywalilam razem z ta gazetka z Donu Zrobili dziecko niech mu kupia a nie ja mam kupować Oni nawet ko litera nie maja to sobie chyba chcą tego tableta wiec szukają sponsora Teraz postanowił am ze od przyszłego roku mała na urodziny dostanied prezernt za max 100zl i na Mikołaja paczkę słodyczy i dość skończyło się. Ja nie jestem jej matka tylko chrzestna wiec bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to prowo :-) No chyba ze zarabiasz 5,000 Euro na miesiac... i oni o tym wiedza...to wtedy ok... pewnie by cie poprosili. Nie wierze ze zarabiajac przecietna pensje w Euro ktos mialby smialosc prosci cie o taki prezent....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ,sami sobie jesteście winni . A niby dlaczego masz kupować dziecku prezenty na każdą okazję? Rodzic chrzestny zobowiązuje się do pomocy w wychowywaniu dziecka w wierze, a nie do kupowania prezentów . Rozumiem ...1 Komunia Św, osiemnastka itp. Ja mam chrześniaczkę , owszem dostaje prezenty , ale nie ma wymagań. Jeśli wiem od jej mamy że np. wyrosła ze spodni ..czy potrzebuje jakieś niezbędnej rzeczy , mam na to kasę to kupuję. Nie często się widujemy . Czasami wcisnę młodej 50 dych do ręki i jest bardzo zadowolona . Ale nikt nie wymaga ode mnie drogich prezentów. To samo z chrześniaczką mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to mojawina blich przyzwyczailam ale chcoialam zęby mała miała fajny prezent bo onijej nic nie kupują Ale teraz przegieli bo sadze ze to oni dziecko nakręcili żeby chciało cos bo oni potrzebują mała nie jest raczejtakja roszczeniowa Więcej nie będę nikogo chrzestna Moje dziecko od chrzestnej dostaje paczkeslodyczy namikolaja anaurodziny zabawkę za 50 i jakoś nie przyszloby mi do głowy upominać się owiecej. Rodzice saod kupowania dzieciom anie sponsorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile zarabiam nie ma znaczenia Ale widza ze mamy duży dom drogo urządzony wiec mentalność Polakow jesttaka ze kasa z nieba namleci bo za granica mieszkańcy Tylko ze i ja i maz pracujemy zęby to mieć A oni co ... On dorywczo na czarno żeby zasiłki mieć żona siedzi w domu bo pracy nie znajdzie bo zajmuje się dzieckiem paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie tez prowo
Nas nawet w rodzinie nie robi sie tak drogich prezentow. No ale u nas pieniadz sie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie prowo, bo wzięłam osobę najbliższą dla mnie na chrzestną (mieszka za granicą, nie ma dzieci) i powiem tak: Mały dostał jeszcze zanim się urodził mega karton z zabawkami/nocnikiem większość używana, wygląda jak nowa. Potem kolejna paczka-też zabawki za niewielkie pieniądze ;) tzn w Pl byłoby dużo drożej. Teraz postanowili zrobić mu prezent taki na wszystkie okazje przez rok, że kupują nam bilety abyśmy do nich przylecieli, bo u nas jak coś odłożymy to okazuje się, że albo auto się psuje albo coś innego. I chce zobaczyć chrześniaka. Prezent drogi, mówiłam, że mi trochę głupio itd. ale się uparła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ile zarabiasz/ zarabiacie ma ogromne znaczenie. Bo jezeli np pracujesz na kasie w sklepie i masz pensje 1100 euro na miesiaca (a zakladam ze Twoi znajomi o tym wiedza) to na pewno nie prosiliby cie o prezent za 500 EURO. Jezeli natomiast sprawiasz wrazenie osoby bogatej, masz pensje na poziomie 5,000 euro i rozwalasz kase na lewo i prawo mogli cie o to prosic bo wydaje im sie ze cie na to stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za tysiąc euro bym nie siedziala za granica to logiczne Widzę ze ciekawość co niektórych zrzera wiec napis z e zarabiam około 3 tys euro maz około 8 tys euro Ale oni o tym nie wiedza bo nawet rodzicom nie mowie ile zarabiam to moja sprawa, owszem dom w Polsce jest drogo urządzony ale i tak uważam ze nawet jakbym kasę na głupoty wydawała na zachcianki toi i tak oni nie maja prawa mi mówić co mam kupić ich dziecku i za ile! Ja z własnej woli mogę cos kupić a nie oni maja roszczenia bo ja mam kasę i co z tego twoim zdaniem to uprawnia ich do rzadania prezentu dla dziecka za dwa tyds??? Widzę ze jesteś tak inteligentna jak moja koleżanka ale cóż.... Ja w życiu bym się do kogoś nie wprosila i nie zarzadala prezwentu dla mojego dziecka wstyd by mi było A dodam jeszcze ze , moje dziecko ma 6 lat również i mimo ze nas stać nie kupilam mu tableta a z laptopa korzysta tylko jeśli mu pozwole Wiec obcemu dziecku nie mam zamiaru robić prezentu za kwotę która niektórzy cały miesiąc zarabiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żenada. Zero taktu, co za buraki! Skoro są na tyle bezczelni, żeby robić takie rzeczy to bądź stanowcza i powiedz co o tym myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolezanko nie oceniaj mojej inteligencji bo ja cie w zaden sposób nie obrazilam wiedz pohamuj swoje osobiste emocje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja nie napisalam ze maja prawa tego zadac!!! Ja tylko napisalam ze moze im sie wydawac ze maja do tego prawo poniewaz wiedza ze masz duzo kasy i do tej pory Twoje prezenty byly bogate. Im sie wydaje ze cie na to stac. Jedyna osoba która moze to sprostowac jestes ty sama. Po prostu odmów i przepros. Powiedz ze cie na taki prezent nie stac i ze uwazasz ze jest on za drogi. Zapytaj sie czy jest cos innego co moglabys kupic chrzesniakowi. Zaoferuj sie ze mozesz 300zl do laptopa dolozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogli, bo trzeba byc niezlym choojem zeby od chrzestnej czegos takiego wymagac. Moja chrzestna jest BOGATA, nie klasa srednia, a bogata a i mnie i rodzciom by nie przyszlo do glowy prosic ja o takie prezenty A ona jezdzi na wakacje do Turcji, Japonii po 10x w roku (2x na kilka tygdoni i po pare dni), ma naprawde spore pieniedze Ale to JEJ kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ich mam przeprosić ze mnie na ro nie stać?? Teraz mnie jeszcze bardziej rozbawilas haha Czynnie stać czy nie tomnie mam ich za co przepraszać to oni powinni mnie przeprosicmze wogole na cos takiego wpadli Ja im powiedziałam ze nawet na komunie jej prezentu za dwa tys nie dsam może na wesele bo mi z nieba tez nie lec**proste Jeszcze ich przepraszac no proszę cie ale masz pomysły naprawdę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam zamiaru nawet zlotoiwki się im do niczego dokładać od 5 lat umowa była ze mała dostaje na Mikołaja i na urodziny droższe prezenty i tyle Wiec dlaczego ja mam im teraz dawać cos jeszcze ?? Nigdy na gwiazdkę nie kupowalam nic Jeśli chgcvieli zęby jeszcze był trzec**prezent mogli mówić wczesniej to na Mikołaja dala bym słodycze a na gwiazdkę prezent Co to ja bank jestem ze mam co dwa tyg prezenty dawać i jezszce pytać jakie by chcieli?? No żart chyba jakiś to nie moja rodzina wiec niech nie myślą ze ja im będę prezenty robić na święta to może koleżance i mnezowi tez cos kupie najlepiej każdemu po 2 tys bo mnie stać tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarobki nie mają znaczenia! Ludzie co wy gadacie? tylko utrwalacie te debilizmy w narodzie. Nie patrzy się nikomu do portfela, nawet jakby zarabiała miliony dolarów to kultura jakaś obowiązuje i nie można bezczelnie wymagać prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i Tobie wydaje sie to smieszne ale z takich sytuacji trzeba wyjsc z klasa. Ja bym powiedziala: - Przepraszam was bardzo ale wydaje mi sie ze ten prezent jest za drogi jak dla mnie, nie jest mnie na niego stac. Wydaje mi sie tez ze nie powinniscie ode mnei wymagaz az tak drogich prezentów. Bardzo chetnie moge sie dolozyc albo kupic cos innego. Dyplomatycznie i bez emocji. Jak chcesz to mozesz isc z awantura i powiedziec im dokladnie co o nich myslisz (ze ich popieprzylo). Problem w tym ze na drugim koncu tego sporu jest dziecko (Twój chrzesniak) który nie jest winny tego co sie dzieje. A od tego jak to zalatwisz zaleza Twoje przyszle stosunki z ta rodzina. Poza tym jako osoba dorosla, pracujaca, na poziomie na pewno rozumiesz ze takei trudne sprawy zalatwia sie z klasa! Inaczej zostaje kwas! Na cale zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paulinka p********z jak potłuczona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarobki nie powinny miec znaczenia. Ale dla wielu ludzi maja. Wydaje im sie ze skoro ktos ma wiecej to wiecej moze. Czasami ktos nie ma nawet duzo wiecej, ale sam fakt ze pracuje za granica daje zludne poczucie ze go na wszystko stac. Znam to z autopsji. Jak ktos do mnie dzwoni z Polski to rozmawia 5 sekund i mówi ze nie mozemy za dlugo rozmwiac bo to kosztuje. A mnie nie kosztuje??? Zazwyczaj jak ja nie zadzwonie to kolezanki z Polski nie dzwonia bo to drogo. Przyzwyczaily sie do tego ze ja dzwonie i ja place. Bo ja mam a one nie. I nie jest wazne czy ja naprawde mam a one naprawde nie maja. Z góry zakladaja ze ja mam wiecej. Sama ich tego nauczylam. Bo ja nie mówilam - mnie nie stac, musze juz konczyc, wiesz rozmowy miedzynarodowe sa drogie. Tacy sa ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i p*****le jak potluczona. To powiedz co ty byc zrobila? Jak ty masz zamiar to rozwiazac, co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja im spokojnie powiedzialkam ze umowa bylas inna dwa prezenty w ciągu roku i dostała juz droga zabawkę i innych prezentoiw nie kupie. Wiec dlaczego mam proponować ze kupie cos innego skoro nie mam zamiaru dawać po dwóch tyg kolejnych prezentów?? A stosunki z ta rodzina mam gdzieś malej wyśle prezent poczta na urodziny za. Stowe i dość na cały rok A wyrzucilam ich z domu bo wkurzyla mnie ich postawa oni nie przyszli nie po rozmawiali oni weszli i rzadali od drzwi z ta gazeta koleżanka się wpakowala i nawija ze oni chcą taki tablet na święta A mojemu dziecku na Mikołaja nawet czekolady z biedronki nie kupili Mi tyo lata zresztą ale skoro rzadaja odemnie prezentów za taka kasę toi mojemu tez mogli by cos kupić prawda? Nawet Mikołaja z czekolady za trzy zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety większość polaczkow tak ma jak ktoś za granica jest typ mu leci z nieba i oni biedni tylko rzadaja żeby im dac A teraz panuje moda ze chrzestni SA sponsorami od nich się wymaga bóg wie czego cóż to niekoniecznie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×