Mój facet podkrada w firmie

Tak jak w temacie, mój mąz co jakiś czas podkrada coś w firmie, robi lekkie przekręty, Bardzo mi się to nie podoba, jestem zbulwersowana, nie mogę z tym spać spokojnie. On się złości na jakim Ja świecie, żyję. Twierdzi,że tak co 3 robi. Przykład idzie z góry, politycy kradną. Wysokie podatki to też okradzanie nas. Uwaza, ze raz na jakis czas"jest o kilka stówek do przodu" a nie o miliony jak np politycy. Mówi, ze to robi dla nas na nasze potrzeby i synka, nie mam brac do glowy. Jezeli wszyscy kombinuja to czemu on nie ma sobie polepszyc. Twierdzi, ze jeden na dziesięciu bogaczy dorobil sie uczciwą pracą, reszta to przekręty i nie mam brac do glowy. Sama juz nie wiem co mam myślec, Mowi, ze to dla nas. Ja z jednej strony przyznaje mu rację, z drugiej wstyd mi. mam konflikt moralny.

firmuje czekoladki z wawielu znakiem psiej kupy

ale do kogos ta firma należy prawda ? ktoś płac***odatki i ryzykuje swoim majątkiem , zatrudnia twojego faceta i mu ufa twój facet jest złodziejem, tłumaczenie że to dla nas , dla dziecka jest tylko próbą uzasadnienia złodziejstwa, że niby w dobrym celu okradacie kogoś i jego rodzinę i bna 100% los mu za to odpłaci, jestem tego pewna za darmo to jest tylko ser w pułapce na myszy każdy zaplaci za to co wziął, jak nie pieniędzmi to przypłaci czymś innym - karma

karna , nie karma ale w końcu szef sie dopatrzyi wywali na zbitą twarz ze stosownym zapisem w świadectwie pracy

tez mu to mowilam, on twierdzi , ze robi to z głową raz na jakis czas. Juz mi rece opadają, ogolnie jestesmy dobrym małżeństwem ze sporym juz stazem. Kocham go, przeciez sie nie rozwiodę:(

rozwodzć sienie musisz ale na przyszłość zabezpieczyć jakimś ukrytym groszme mozesz . Mąż powinien to zrozumieć bo skro wszyscy kradną ....

stracić pieniądze to nic ale stracić honor to już nie do odzyskania

Mój facet robi tak samo, jego ojciec tak samo a mnie krew zalewa, bo sama prowadzę działalność z mama i jak pomyśle ze pracownicy to złodzieje to wszystkiego się odechciewa. No ale dopóki nie zlapiesz kogoś na gorącym uczynku mozna się tylko domyślać. Nikomu nie można ufać... i wkurzasz mnie jak mój mówi ze to dla nas itd. Bo okrada pracodawcę. Mi jest wstyd za niego.

mój znajomy miał kilka lat temu hurtownię i okradli go pracownicy, zbankrutował, podał ich do sądu, wygrał sprawę ale i tak nie ma z czego ściągnąć od tych ludzi więc stracił i nie odzyskał

Wkurza mnie* miało być:-)

daj sobie spokój z takim przekrętem, prędzej czy pozniej tego pożałujesz i przy okazji zniszczy twoją reputację

kiedyś za to odpowie. zawsze takich łapią.

prawdą jest, ze politycy nas okradają z naszych podatków żyją sobie jak Panowie...Polska proszę państwa..

Jeżeli ma dobrą pracę, to lepiej niech tego nie robi, bo zawsze może się wydać i go zwolnią.

to wszystko do czasu.... a co potem?

Twój facet bardzo ryzykuje, znam takich , ktorzy też tak myśleli...

dobrze gościu robi w tym popieprzonym kraju nie da rady inaczej jeśłi sie chce żyć na poziomie a ci co uczciwi.... no cóż pewnie niektórym się udaje bez kombinowania ale dla wszystkich nie starczy bo zawsze na górze znajdzie sie ktoś kto legalnie nas okrada "szefowie" wielkich firm i korporacji zarabiaja po 100 tys. zł gdzie tu uczciwośc? to juz nie o legalnośc chodzi tylko o zwykłu porządek społeczny kradnijcie ile się da i nie dajcie się w d**e *****ć!! bądzcie bystrzejsi od reszt

ja w poprzedniej robocie wynosiłem ryzami papier ksero i kserowałem na służbowym kserze za kasę

heh wynosic papier na ksero, niby nic a jednak przewinienie:P