Doktorant studentka pewnie po raz wtóry

Drogie Panie Zapytam Was cóż sądzicie o takiej relacji. Ja - doktorant jednej z państwowej uczelni. Ona - Studentka 3 go roku. Miałem z nią zajęcia w terenie, i jakoś mi się z dziewczyną świetnie rozmawiało, nie tylko na naukowe tematy. Jakiś czas później obyły się kolejne ćwiczenia. Międzyczasie, spotykając ją na korytarzu uśmiechała się do mnie, zerkała co jakiś czas. Na ćwiczeniach zaś w pierwszym szeregu stała i obserwowała, znów się uśmiechając i co jakiś czas patrząc na mnie. No i niemal cały czas ze mną rozmawiała, mówiąc nawet o sprawach osobistych. Mówiła że chciałaby pozwiedzać pewien region, ale nie ma z kim powędrować. Czy ona jest mną zainteresowana? Czy zapraszając ją na kawę lub na ową wędrówkę nie popełnię gafy Podpowiedzcie dziewczyny, Wasza intuicja jest niekiedy ogromnie przenikliwa :)

dobre doktorant a taki nierozgrniety hahahha

kobiety lecą na starszych więc masz szanse

PRÓBUJ!!! CHŁOPIE

PRÓBUJ!!! CHŁOPIE

Mnie się wydaję że powinieneś, koniecznie ją zaprosić :) najwyżej Ci odmówi :) i nie ma problemu. Ja jak mi się facet podoba, to przyjmuję propozycję, jeśli okaże się ciekawy, to utrzymuje kontakt, a jak nie to tylko jedna wizyta w kawiarence ;) Do gościa co pisze o nierozgarnięciu: Niski poziom twojego rozgarnięcia jest wprost proporcjonalny do wielkości twojego mózgowia

Spróbuj, zapytaj...... jak tego nie zrobisz się nie dowiesz

Ralacje tego typu w czasie gdy ona studiuje raczej nie są wskazane

Ona studiuje się zgadza :) Ale ja też studiuję :) Zresztą bywały przypadki u nas że Pan doktor ze studentką kręcił ale wyszło wszystko ok, chociaż minęło trochę czasu. Dzięki za podpowiedzi, spróbuję delikatnie, może na razie kontakt podtrzymać, a później zobaczymy cóż z tego wyniknie Zresztą na kawę mogę zaprosić, najwyżej odmówi :) Cóż na kawę mogę zaprosić nawet panią profesor, więc jak studentce zaproponuję to świat się nie zawali

Jeśli kariera naukowa albo chociaż doktorat jest dla Ciebie ważny to lepiej się zastanów.