to nie jego dziecko

Witam.Zaraz mnie pewnie zjedziecie ale mam pytanie i tylko do niego proszę sie ustosunkowac. Jestem mama,to byla wpadka po jednej nocy,ktora zaluje z kolesiem poznanym na babskim wyjezdzie w góry.Nie mam z nim kontaktu a bylam wtedy w zwiazku ze swoim chlopakiem.I jemu powiedzialam ze to jego, uwierzyl mi bo nie wie o tamtej zdradzie. Niestety od 2 lat nie jesteśmy razem i placi alimenty 500zl.On kocha syna,a ja sie boje ze w końcu dowie sie ze to nie Jego. Moje pytanie czy musialabym oddawać mu pieniądze za alimenty które placil?ja oczywiscie bym twierdzila ze bylam pewna ze to jego..itd.

Nikt nie wie?jestem w kropce,zaluje ze nie powiedzialam prawdy wcześniej,chociaz tez pewnosci 100% nie mam ze nie jego,no ale podobny do bylego chlopaka nie jest. Chcialabym zrobić badania dna pokryjomu ale mnie nie stać:/

moglby zalozyc ci sprawe, i prawdopodobnie by wygral i musialabys mu oddac te pieniadze, a jaki byl powod waszego rozstania?

Kiedys mialam romans (jestem mezatka) Bylo to parenascie lat temu,niestety a moze stety zaszlam w ciaze z kochankiem,nikt o tym nie wie,ze dziecko ktore razem z mezem wychowujemy jest calkiem kogos innego to jest tylko moja tajemnica ktora zabiore ze soba do grobu.

A ska wiesz, że nie jego?A może jednak jego....

nie byc taka pewne, czasami zdarzaja sie wypadki losowe, np pobieranie krwi , gdzie moze okazac sie ze maz i dziecko maja inna grupe , i wtedy zonk . a po 2 nie mogłabym życ cale zycie w takim klamstwie, sumienie by mnie zabillo, a widocznie nie masz sumienie i serca. życze Ci by prawda wyszla na jaw a predzej czy pozniej wyjdzie.

dokładnie, wypadki i choroby chodzą po ludziach , nie myśl że ciebie to nie dotyczy, wydac się może wszystko jak coś spotka męża lub dziecko.

W moim przypadku prawda na jaw nie wyjdzie ,nie ma takiej opcji.A Ty autorko zastanow sie co jest dla Ciebie naprawde wazne.

Rozstaliśmy sie przez ciągle klotnie,zawsze nasz związek byl burzliwy,ja po zdradzie stalam sie okropna(przez wyrzuty sumienia), no ale bylam w ciąży..tlumaczylam mu to hormonami itd. i ktoregos dnia po kolejnej awanturze stwierdziliśmy ze to koniec, syn ma 3,5 roku. Tata jest dobrym,chcialabym mu powiedzieć bo sie boje konsekwencji ale boje sie tez ze on odwróci sie od syna,i maly zostanie bez ojca,całkiem porzucony.

mozesz miec pretensje tylko do siebie. tak postapilas tak bedziesz zyc,

Autorko skoro Ty i tak nie jestes z nim to ja bym mu nic nie mowila,bo jak sie dowie to moze zerwac wszelkie kontakty z synem a to najbardziej wlasnie dziecko przezyje.Zostaw wszystko tak jak jest.

Hmmm, kiedyś w DDTVN był taki program o chłopku który chyba po 4 latach dowiedział się ze dziecko nie jest jego I teraz chłopak ma zagwózdkę. Tzn on był mężem tej matki. W świetle prawa mąż jest ZAWSZE ojcem dziecka ale ma pół roku na zaprzeczenie ojcostwa(testy dna) po tym pół roku niestety nasze polskie prawo nie może nic już zrobić. Chłopka z programu czuje się oszukany przez zone i państwo, ma składac sprawę do trybunału najwyższego gdziestam za granicą (nie jestem biegła w tych sprawach) i ponoć wszyscy co składają tam takie wnioski wygrywają i nie płaca już alimentów. Ja C***owiem/ napiszę tak. Zdradziłam męża, z kochankiem byłam 3 dni przed płodnymi i w gumce z mężem po tych 3 dniach w dni płodne kochaliśmy się i pomimo ze wcześniej przez rok bezskutecznie się staraliśmy o dziecko akurat wtedy zaskoczyłam! Teraz mąż wie o całej zdradzie o tym kiedy współżyłam i o obawach związanych z tym ze to może być nie jego dziecko. Mąz nie chce robic testów DNA ale wiem ze tuz po porodzie ja je zrobię, dla pewnośći swojej jego i żeby w razie czego gdy się rozstaniemy(choć mam nadzieję,ze nie) nie będzie musiał płacić na nieswoje dziecko ( o ile nie jest jego) życie pisze różne scenariusze ale pomimo ze go zdradziłam nie mogę go tak oszukiwać, nie zasłużył ani na zdradę ani na naciąganie finansowe.

a testy na ojcostwo sa już takie tanie, za tysiaka nawet nie wychodząc z domu możesz zrobić a nawet w razie czego na raty to rozbić. Dziecko teraz mniejsze jest, wiec nie zrozumie do końca całej sytuacji ale jak będzie miał te 13 lat i się dowie, to wtedy dla niego będziesz najgorszym człowiekiem pod słońcem! Ja bym powiedziała byłemu,ze nie chce by płacił, oddawała mu te kase itd. ale chcę by się spotykał z dzieckiem albo powiedziała mu prawdę o tym kto jest ojcem jeśli oczywiście Ty masz tego pewność.

Czasem mam cicha nadzieje,ze to jego..ale jak patrze na syna to nie widzę w nim żadnego podobieństwa. Chociaz termin porodu z om a z usg to bylo aż ponad 2 tyg.roznicy to syn urodzil sie z terminu usg wiec bardziej prawdopodobne ze to tamtego

Najbardziej sie boje o to ze on sie śmiertelnie obrazi i odetnie od syna,a maly go uwielbia,piszczy za nim i ciągle tylko tatus tatus, moze faktycznie poszukam jakichs tańszych testów dna, i będę odkladac jakiś grosz co miesiąc by je zrobić, boje sie ze jedna glupia noc moze zaważyć na calym życiu syna,a jeszcze jakby mi przyszlo oddawać mu te alimenty to masakra w ogóle,

Jednym słowem - przej***** sprawa :o

Z tego co wiem nie będziesz mu musiala oddawać tych co już zapłacił ale to okropne brac kasę od chłopaka jak nie jest ojcem. Dl Twojego spokoju zrob testy i wtedy sprawa choć po części sie rozwiąże. Jesli sie okaże ze ne jest ojcem aa mimo to będzie utrzymywal kontakt z dzieckiem to znaczy ze go naprawdę kocha a Ty dalej alimentów nie będziesz przyjmowala, , przynajmniej mi by honor na to nie pozwolił.

Alimentów nie będziesz musiała oddawać. Spróbuj faktycznie test zrobić, może się okaże, że to jego i niepotrzebnie się przejmujesz? A może zacznij od grupy krwi, jeżeli znasz jego grupę? Być może już to starczy do rozstrzygnięcia.

rzulmeństwo na kase , nie lepiej dorwac prawdziwego ojca i tak by musial placic, a po 2 biedny chlopak mysli ze to jego dziecko. prawda bywa okrutna.

Mój mąż przed związkiem ze mna był w zwiazku z kobietą z którą miał córkę. Gdy się rozstali zaczeła się batalia o dziecko, alimenty, kontakty, afera za aferą. Laska w złości mówiła, że to nie jego dziecko i w którymś momencie postanowiliśmy to sprawdzić i wyszło szydło z worka. Po 8 latach okazało się, że nie jest biologicznym ojcem. Baba musi zwrócić wszystkie alimenty, ponad 30 tysięcy. Oczywiscie nie ma, ale komornik na pensji siedzi. Tak jak ona puściła komornika na męża gdy przestał płacić po wynikach testu dna, tak teraz ona ma komornika i ledwo wiąże koniec z końcem. Także uważaj bo karma is a b***h.