co myślicie o takim menu

hej napisze wam jak karmie moja 2,5 letnia córeczką. dajcie znac proszę czy waszym zdaniem jest ok dobrze? dzięki 7:00-8:00 śniadanie: zazwyczaj kasza nestle z potartym całym bananem 8:00-12:00 przekąski typu: kinder-czekoladka, flipsy, misie petitki 12:00- danio 14:00-16:00 obiad: warzywa:brokuły marchewka kukurydza gotowane na pałce z kurczaka z piersia z kurczaka albo mielonymi; raz na tydzien łosoś gotowany;czasami makaron z sosem spaghetti 16:19:00 przekąski 19:00-20:00 kasza z bananem albo jagodami albo malinami co o tym myslicie?

ze jestes pusta

jak dla mnie za mało urozmaicone zwłaszcza sniadania i kolacje czemu ciagle kasza poza tym co to sa te przekaski popoludniowe moja w tm wieku jadła fajne kanapki na obiad rozne zupki i nie gotowane na samych kurczakach

a zupa? i po co te "przekąski:"...?

sam cukier

Nestle to zuo, do południa wyjątkowo kiepskie menu

za duzo przekasek bezwartosciowych kiepskie sniadania i kolacje wprowadz zupki na obiad i owoce naturalne nie tarte do kaszki np na podwieczorek lub drugie sniadanie o 12 wprowadz zamiast danio zupe a drugie mozesz dac trochu pozniej moje dziecko w tym wieku jadło praktycznie wszystko co ja tylko ja gotuje domowe posiłki i roznorodne

o 8 daj kaszke jak lubicie ale nie codziennie to nic dobrego 10 drugie sniadanie owoc lub pozywny soczek 12 obiad zupa ktorych u ciebie brak chyba w menu 14 lub wczesniej drugie danie 16 podwieczorek owoc lub ciastko z sokiem lub kasza manna z polewa z owoców , kisiel gotowany z malinami albo kanapka 18 kolacja kiepskie to twoje menu mało urozmaicone gdzie kanapki mozna robic na rozne sposoby za chwile dziecko pojdzie do przedszkola wez to pod uwage

zapomniałam dopisać ze kanapki tez je ale zazwyczaj z pasztetem albo serkiem topionym. z wedlinami jadła przez długi czas ale teraz juz nie chce. natomiast na kanapki jak dam pomidora czy ogórka to juz nie zje. zup osobno nie gotuje bo robie drugie danie takie jak pisalam i miksuje jej. wiem ze juz pewnie nie powinnam ale inaczej nie chce jesc

A ja mam 2,5 letniego syna, wiem jak powinien zdrowo i pożywnie jeść i co z tego? Zje z 5 łyżek zupy, drugiego czasem nawet niewąchnie, na śniadanie starcza mu kubek mleka lub kromka chleba. Niedobrze mieć w domu niejadka... eh

a po co jej miksujesz jejciu przeciez ma zabki dziecko musi sie nauczyc przezuwac a nie poykac blad ze nie gotujsz zup a drugie dania masz nie za ciekawe kurczaki to syf zmien mieso na inne czasem czy tobie sie nie chce gotowac mamo

Hahahahahahaaha mamuski dajcie na Luz! Za mało zupeeeek hehehehe jaja jakieś. Dzieci mieszkające za granica nawet nie wiedza jak sie za taka zupę zabrać wiec nie wymyślajcie :D ja uważam ze Twoje dziecko autorko ma normalne menu :) nie przejmuj sie. A opinie typu ze za mało urozmaicone to nie bierz do siebie. Hehehehe daje słowo same dietetyczki sie odzywają co warzywka z własnego ogródka zrywają i na oczy lubisia nie widziały. Otóż mamusie drogie właśnie jak dziecko do szkoły pójdzie to dopiero pozna co to słodycze - zakazany owoc smakuje lepiej nie zapominajmy o tym.

Ja myślę, że to prowokacja. A sądziłam, że moja 16 miesięczna córka ma kiepskie menu. Jada tak: - mleko 2-3 razy dziennie śniadanie: kasza jaglana, orkiszowa, gryczana lub owsiana na mleku kozim, owsianym lub krowim z musem owocowym (niestety najszybsze sniadanie, bo ide do pracy - kasze wrzucam jak sie ubieram etc, wowczas sie gotuje) 2 sniadanie: jogurt lub owoc zupa - normalna, jak dla nas. Na ziolach, bez kostek i veget. Gotowana na miesie 2 danie: mieso lub ryba plus warzywa. 1-2 razy w tygodniu jakies nalesniki itp. kolacja: jajecznica z warzywami, omlet, tosty, kanapki, jajka na miekko z pieczywem, placki z warzywami etc. Pije tylko wode. Nie zartuj, ze 2.5 latce dajesz papki :/

Myślę że jest do d**y, i zastanawiam się czy prowokujesz czy faktycznie szukasz porad odnośnie menu. Jeśli to drugie- dziecko praktycznie cztery z pięciu posiłków ma słodkie, a to już nie jest normalne. Ugotuj jej normalną kaszę czy ryż na mleku, jeśli juz musi, a nie to słodzone paskudztwo. Ma bardziej ograniczone menu niż mój kiedy miał rok. Owoce dawaj jej solo, na drugie śniadanie i podwieczorek, kanapki (naprawdę muszą być z serkiem topionym albo pasztetem?), jajecznicę, omlety, naleśniki... Dziecko musi gryźć, więc jej dawaj normalne, stałe pokarmy. I mój też lubi słodycze, lubisie owszem, widział na oczy ale nie jest nimi karmiony dzień w dzień. Nie przepada za masą zup- ma pomidorówkę albo rosół, albo brokułową z grzankami i kurczakiem, bo to lubi. Nie chce surówki? Dostaje szpinak, fasolkę albo marchewkę z groszkiem. Nie chce kanapek? Dostaje chleb z masłem, a chwilę wcześniej do ręki pomidora, ser żółty, szynkę, ogórka kiszonego, albo robię mu z tego wszystkiego grzankę. Nie chce bananów i gruszek? Je mandarynki i jabłka. Na wszystko jest sposób.

hickary to ja Ci coś powiem, nie będe pisać pod swoim stałym nickiem bo moze jeszcze ktoś się pokapuje ;) Moi sąsiedzi mają córke lat 5 skończone i ona nie je normalnie. Nigdy w życiu nie uświadczysz jej na spacerze, na dworze, koło domu, na placu zabaw żeby cokolwiek jadła. Jej obiad to gotowana oddzielnie zupa na mięsie z warzywami i miksowana! Owoce równiez ma miksowane lub przecierane na papke. Nie poszła do przedszkola tylko do zerówki przyszkolnej bo wstyd jest jej mamie, babci itp że ona tak je.

maskara pól dnia dziecko je przekąski i to jakie...kinder czekolada. jak już musisz to daj mleczną. codziennie jej danio dajesz????to sam cukier zrób lepiej kanapke z serem żółtym