Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boję się o swoje zdrowie a nic z nim nie robie

Polecane posty

Gość gość

:( mam jakąś barierę psychiczną, wiem że powinna się zgłosić do lekarza a nie idę i tak przeciągam a choroba się pogłębia.. a ja coraz bardziej się boję:( boję się co mi powie, leczenia i tego wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekaze sa przyzwyczajeni ze co trzec***olak dziwnie sie zachowuje w trakcie wizyty i jest zaniedbany jak podziemie dworca centralnego, tak wiec nie strugaj pawiania i nie bój żaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również nie lubię chodzić do lekarzy mimo że czuje od czasu do czasu lekki ból w klatce i dalej odwlekam wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czuję że mam problem ginekologiczny i to odwlekam.. wiem że bardzo źle robie, ale nie umiem się przełamać :o mam 28l a jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa.. żadnych badań.. a często mam infekcje i sama sie zawsze leczę.. a teraz czuję ze coś może być nie tak.. ale ten strach silniejszy ode mnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak do ginekologa to tym bardziej nie powinnas sie wstydzic, bo tam odwlekanie wizyt przez wiele lat jest najpowszechniejsze;]]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest śmieszne ja sobie nie radze, nie potrafie się przełamać i o tak isc .. zaczynam się bać że może coś się stać i bedzie za późno .. nie wiem boje się usłyszeć jakiś wyrok na siebie czy coś.. i tego leczenia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30ttkkaa
witaj w klubie. mam 30 lat- problem ginekologiczny i u ginekologa bylam 10 lat temu- ze satrachy nic z tej wizyty nie pamietam. a co ci dolega? wlasciwie czego sie boisz badania czy wyniku badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się i badania i tych wyników.. sama sobie zdiagnozowałam kłykciny i wiem że muszę z tym iść ale sie boję i mam opory.. czesto też miewam jakieś tam infekcję, upławy.. i przez to naczytałam się że mogę mieć nadżerkę.. Nigdy nie miałam robionej cytologii i też się jej boję znaczy wyników..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stawiaj się w roli zawodowej ofiary, wyrok jest już podpisany na każdym człowieku - śmierć, niewątpliwie przyspiesza ten wyrok wmawianie sobie raka z powodu niebytu u lekarza, co powoduje obwinianie siebie i karanie brakiem wizyty, błędne koło - piąte u wozu... a jak zapiszesz się to wejdziesz do lekarza rumieniąc się mniej niż on, bo biedak przez cały dzień nasiąka wstydem swoich pacjentek, tak więc jutro wklep w google ginekologa w twojej miejscowosci i call him maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz jeszcze okres mi się zatrzymał ,już powinnam mieć a spóźnia mi się już kilka dni i też się tym stresuję . Już od jakiegoś czasu z nim coś mi się dzieje kiedyś miałam jak w zegarku co 28dni . A od tego roku różnie mm co 25 to co 27 , potem 28 i tak za każdym razem inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30ttkkaa
mam dokladnie to samo- taka bariere psychiczna i diagnozowane na podstawie google. juz postanowilam ,ze po nowym roku ide do gina. wezme sobie przed wizyta cos na uspokojenie. wiesz moge pocieszyc cie tym, ze jesli w miare dobrze sie czujesz to choroba nie jest zaawansowana- ja sobie tak to tlumacze. co do uplawow to masz takie zwykle "przezroczyste" czy zielone i nieprzyjemnie pachnace? jesli takie zwykle to raczej nie nadzerka tylko standard u kazdej kobiety- wiem to od mamy ktora miala nadzerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tyle lat co ty i też jeszcze nie miałam cytologii i też się boje, chodziłam co ginekologa ale jakoś tak wyszło że cytologii nie było, wiem ze mam nadżerkę ale ginekolog nic z nią nie zrobiła już 5 lat może powinnam się przebadać u innego lekarza a ja to odkładałam.Ale moje postanowienie noworoczne to pójść do ginekologa ty tez tak zrób:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30ttkkaa
z nadzerka podobno nie zawsze sie cos robi. czasami daja tylko antybiotyk bez "zabiegu wypalania" jesli jest to mala nadzerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że muszę iść , i chyba tak zrobię że najpierw coś na uspokojenie przed żebym nie uciekła ,albo się nie rozmyśliła tuż przed a potem już jakoś to będzie.A te upławy to też różnie zależy kiedy , teraz niby takie jak by białe mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie dostałam antybiotyku, lekarka powiedziała, ze jest mała nadżerka i tyle.Potem byłam u niej po 4 latach jak po kąpieli nad wodą dostałam grzybicy dała mi leki i nic nie mówiła czy z ta nadżerką jest gorzej czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli we 3 mamy postanowione w styczniu ginekolog MUSOWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja już się tyle tego oczytałam ,że normalnie się boję wszystkiego.. te kłykciny jak o nich pomyśle to wrr czytałam o różnym leczeniu i że to okropnie boli i potem ten dyskomfort..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie jakichś 'swoich' ginekologów ? kobietka czy facet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kobietę a z tymi kłykcinami to nie zwlekaj bo będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem to niestety.. że nic samo się tam nie wyleczy .. Nic tylko wziąć się w garść i trzeba iść gdzieś z tym.. nawet nie mam jakiegoś swojego zaufanego lekarza , trzeba bedzie kogoś znaleźć i się w końcu przemóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już uciekam i po świętach będę starać się by się zgłosić gdzieś bo tak nie może być . Dobrej nocki Wam życzę . i trzymam za nas kciuki ,że wszystko jakoś bedzie oki :) mam nadzieję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj w internecie opinii i wybierz, powodzenia Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30ttkkaa
tak mamy postanowienie:). ja tez sie cholernie boje ale wiem ze juz musze isc. co do nadzerki to dobrze ci powiedzial gin- jesli mala to nic sie nie robi. za drugim razem jak bylas i nic nie mowil to pewnie nic sie nie pogorszylo. podobny przypadek miala moja kolezanka- tez uslyszala ze delikatna nadzerka i tez nic nie dostala. w przypadku nadzerki to chyba tak jest, ze mlodym dziewczynom tego nie lecza bo w przypadku urodzenia dziecka zniknie ta nadzerka. nie jestem pewna na 100% ale chyba tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bidu lki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×