kiedys myslalam ze jestem ładna

..i ludzie mi tak gadali, wmawiali. Dziś spojrzałam w lustro i oceniłam swoją urodę jak osoby nieznajomej. I niestety sporo mi brakuje do urodnej dziewczyny........teraz już wiem, czemu niektórzy faceci olewali mnie po randkach - myślałam że to wina mojego charakteru, ale chyba nie tylko (albo - nie tego)

chyba wina "tego" bo ja mam paskudny charakter a faceci nigdy mnie nie olewali.

A czego ci konkretnie brakuje żeby być ładną dziewczyną? Masz jakieś "defekty"? Może da się coś z tym zrobić. A może po prostu sobie wmawiasz...

I pkaz cytryny:-)

No kuzwa pokaz te tytki:-)

ja uważam ze nieznalazłaś jeszcze odpowiedniego faceta

Etam pewnie c***a ci sie zbliza i masz kiepski chumor:-)

Skoro ktoś c***owiedział, że jesteś to jesteś :) brzydkie dziewczyny nigdy tego nie słyszą.

mam tak samo. Często słysze, że jestem ładna. Jednak gdy oglądam swoje zdjęcia i oceniam je obiektywnie to nie widze niczego fajnego :O masakra

21.12.13 oj, od rodziny komplementy się nie liczą. Od koleżanek - też nie bardzo, jak Cię lubią to obowiązkowo tak mówią. Od ludzi na ulicy - też słabo. Nie wiem czy sobie nie kpią. Miałam sytuacje że babka mi w sklepie powiedziała na pół sklepu że jak modelka wyglądam (co jest totalną bzdurą), że jacyś goście na ulicy gadali, np. jeden do mojego kolegi że trafiła mu się laska, jak byłam u fotografa to powiedział 'o, taką fajną dziewczynę fotografować będzie miło' i potem mnie usilnie na sesję zapraszał, ale myślę że to była jego strategia taka na skuszenie klientek :) czasami jacyś goście się do mnie uśmiechają na ulicy, ostatnio była sytuacja że rozstalam się z koleżanka i szłam na tramwaj, ona mi później mówi że jakiś chłopak się we mnie wgapiał jak szłam i aż poprawiał włosy gorączkowo, albo jakiś gość ostatnio uniósł brwi na mój widok i nonszalancko się uśmiechnął. Mógł się ze mnie śmiać przecież. jak miałam faceta to wszyscy mówili że on za brzydki dla mnie jest (nie śmiać się, miało się wtedy 15-16 lat). Generalnie nie widzę w sobie nic pociągającego, lubię swój charakter ale tylko ten ktory ujawniam później - normalnie jestem dosyć zamknięta w sobie. Mam na serio dziwna twarz, dużą, małe oczy, opadające lekko powieki, spory nos, usta średnie ale czerwone. Ktoś mi kiedys mówił że mam rosyjską urodę ;|

Twarz jest ważna, ale nie zapominajcie o ciele. Ja też słyszałam od różnych osób że jestem ładna i w zasadzie mogę to nawet potwierdzić, choć żadna ze mnie piękność. No ale niestety ciało pozostawia sporo do życzenia. Nie te proporcje. No i też facec***otrafili się nie odezwać po spotkaniu. Ponadto nie lubię się zanadto stroić i pindrzyć i myślę, że to też ma swój udział w tym, że nie przypadałam poszczególnym typom do gustu. Trudno się mówi.

21.12.13 ciała też nie mam super.. chłopięca sylwetka dosyć, no piersi mam i z nich jestem zadowolona, ale ogólna budowa nie jest zbyt kobieca, kościste biodra, plaski tyłek.

,,kiedys myslalam ze jestem ładna " Kiedyś może i byłaś .

btw ten chłopak co to powiedział do kolegi że trafiła mu się laska, to przyjechał do mnie z innego miasta na spotkanie. Dogadywaliśmy się super, były niezłe jaja, niby pieprzył że się spotkamy jeszcze raz i kiedy mam czas, potem jeszcze mielismy niby oblewać pewną okazję, ale mnie olal po całej linii, nigdy więcej się nie spotkaliśmy, a jakiś czas potem mi wmawiał że to ja go olałam ;) drama

nie ten chłopak! tylko ten kolega do którego powiedział ten chłopak to, boższ, 4 godziny snu robią swoje.

pospamuję - co myślicie o tych sytuacjach które Wam opisałam? myślicie że to na serio było mówione?

,,ciała też nie mam super.. chłopięca sylwetka dosyć, no piersi mam i z nich jestem zadowolona, ale ogólna budowa nie jest zbyt kobieca, kościste biodra, plaski tyłek." - w takim razie widzę, że facetom to ciężko dogodzić. Ja mam odwrotną sylwetkę do Twojej, bo jestem gruchowata, mam spory tyłek, dość zaokrąglone biodra, jakieś tam wcięcie w talii, piersi małe ale jakieś tam są, niestety nogi grube, no i jak widać to się nie podoba. No cóż, wychodzi na to, że trzeba mieć figurę niczym Kim Kardashian żeby się podobać, a i o niej potrafią pisać, że to kobyła. Faceci...

facetom dogodzić niektórym to już w ogole :/ niektórzy patrza głównie na wygląd i nawet jak laska jest ladna to i tak doszukuja się na siłę w niej wad wiem cos o tym autorko nie martw się. znajdziesz jakiegos fajnego faceta kiedys. Ile Ty masz lat?

MUSIALAS DOKLADNIE ZMYC TAPETE I DOSTALAS SZOKU:O

21.12.13 no bardzo śmieszne, LOL. Nie jestem tapeciarą, makeup robię lekki od zawsze :P mam 20 lat.

.

tr oglod yty w akcji

Widzę, że niektórym się nudzi i ta mania odnośnie kup, srania. Ohyda. A żeby mieć pewność, że spodoba się facetowi, to trzeba po prostu być kobietą o urodzie i seksapilu na poziomie Monici Bellucci - a i o ona się nie wszystkim spodoba...

Belluci d**y nie urywa lepsza Alba albo Adriana Lima

,,powiedz,miałas kiedyś fiuta w anusie,a pózniej w buzi i co czułaś po takim eksperymencie" - GOOVNO. Trafiłam? A teraz wypad, idioto.

Bellucci, Lima, Alba. Jeden czort. Chodzi o to, że trzeba być super sexy, beautiful, bayerfull i kij wie co jeszcze, żeby się spodobać.

gustuje w laskach o takiej mordce i figurze .http://curitibainenglish.com.br/wp-content/uploads/2013/08/Beautiful-Girl-Amanda-Marcum-Wallpaper-HD-1920x1200.jpg jesli autorko tak nie wygladasz to nie masz co liczyc że ktoś cie wyruucha

,,tak myslałem,teraz się zastanów czy było ci to potrzebne i dlaczego się tak zeszmaciłaś" - spadówa, tępaku. Nic nie wnosisz do tego tematu, poza smrodem. A nikt tu twojego odoru wąchać nie chce, wręcz przeciwnie.

Albo zaczniesz pisać na temat, albo załóż swój własny topik o tyłku, kupie i czym tam sobie chcesz.

:/