Kto czeka na poród

Termin mam na 5 stycznia z OM a na 24 grudnia z USG. Od paru dni czuję się już fatalnie, krocze, pachwiny bolą jak bym miała zakwasy po ćwiczeniach, pojawił się gęsty biały śluz o od czasu do czasu przezroczysty ciągnąca się wydzielina. Dziś w nocy obudził mnie potworny ból podbrzusza i krzyża, myślałam,że sie już zaczęło,ale po paru min. się uspokoiło. Mam częste stawianie brzucha, co staje się z dnia na dzień coraz boleśniejsze. Mam mieć cesarkę i to czekanie mnie dobija. Pierwsze dziecko urodziłam sn,i leżałam w szpitalu,podpieta pod KTG i wiedziałam,ze tam nie przegapię pierwszych objawów, teraz praktycznie ciążę przechodzę zupełnie inaczej. Jakie wy macie objawy?

Ja tez czekam:-) termin mam na 2 stycznia. Co dwa dni mam ktg ze wzgledu na wody przy dolnej granicy normy. Poza tym juz chcialabym urodzic, tylko szyjka cos za bardzo nie chce zmieknac i sie rozewrzec mimo zw duuuuzo chodze. Poza tym w nocy bola plecy i czasem brzuszek, puchna stopy, mam skurcze coraz silniejsze i bolesniejsze, a takto czuje sie dobrze:-)

Ja :) termin mam na dzisiaj ale w wigilie mam cesarskie ciecie ze wzgledu na komplikacje

Ja mam normalny termin na 24 stycznia ale będę miała wcześniej cesarkę , ledwo już ciągne plecy i brzuch nie daja mi spokoju z bólu

Ja mam termin na 3stycznia czuje się świetnie dużo chodzę żadnych objawów ot coś tam klujnie w środku chwilke i koniec. Mój pierwszy poród to będzie.

Ja mam termin na 14 stycznia, torby jeszcze nie spakowalam, pokoju dziecka nie urządziłam bo mieszkamy u tesciow, za parę dni się wyprowadzamy do nowego mieszkania. Jutro jadę kupić kapcie i koszule do szpitala, chyba spakuje już torbę bo nie daje mi to spokoju. Samopoczucie ok, brzuch rośnie z dnia na dzień, to pierwsza ciaza.

Ja mialam termin na 13 grudnia...i nadal czekam :)

Tu autorka Ja torbę spakowałam wczoraj, też nie miałam jakoś zapału do tego. Dziś mnie normalnie nosi po ścianach, raz płaczę raz sie drę jak opętana a innym razem mam znowu doła. Cesarkę mam na 30 grudnia, ale bedę szczęśliwa,jak przetrwam święta, bo nie chcę świąt spędzić w szpitalu, no ale jak mojej królewnie sie zachce wyjść to nie ma na to rady. Co ma byc to będzie. Pierwszy poród był 8 dni przed terminem, co ma być to będzie.