Coraz częściej myślę o tym że mój przyszły wybranek musi

... umieć gotować! Bo ja w kuchni sobie radzę nie najlepiej na to jeść uwielbiam. :D Dlatego też facet nie musi być bogaty, przystojny jak Brad Pitt (ale w drugą stronę też bez przesady :D) czy z wielką pałą :D Jak mi coś dobrego ugotuje to jestem jego! Ale to też nie takie proste, bo dość wybredna jestem :P Chyba się przejdę na następny casting do jakiegoś top chefa czy coś i poszukam jakiegoś wolnego kucharza!

A nie chciałabyś jakiegoś nauczyciela? Bo w kolejce po rozum to ty nie stałaś

czy pałka 14 cm wystarczy?

co byś zjadła teraz?

zgłaszam się jestem wolny no i świetnie gotuje

hahaha :D jak zwykle na kafe same oszołomy :D nie wiem skąd posądzenie o brak rozumu. Niektóre fantazjują jak facet im daje tysiaki do wydania na buty a ja jak mi podaje jakieś z******te żarcie :D Chociaż może to dzięki temu, że nie mam takiego chłopa to jestem wciąż szczupła.

masz ochote na parówe i bigos??