Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość radkiewicz88

skrzywdziłem ją

Polecane posty

Gość radkiewicz88

Witam. Pisze na forum bo musze sie wygadac bo nie daje mi to spokoju. Jakis czas temu po 6 latach bycia z kobieta zostawilem ja. Zostawilem, wyprowadzilem sie. Ona byla dla mnie dobra nie moge jej nic zarzucic. To ja bylem ten zly, nie szanowalem jej, bylem oschly i zimny dla niej, zajmowalem sie wszystkim tylko nie nia. Uwazam ze nie zasluzylem na nia.Planowala ze mna wspolna przyszlosc. Mielismy wziac niedlugo slub, a ja ją zostawilem. Stwierdzilem ze jej nie kocham, ze nie czuje twgo co kiedys. Plakala, ja tez. Mam wyrzuty sumienia, ktore mnie przytlaczaja, dusza. Wyrzadzilem jej krzywde po tylu latach. Zagubilem sie. Brakuje mi jej, ona sie do mnie nie odzywa. Minely 3 tyg a ja o niej ciagle mysle, czy popelnilem najwiekszy blad zycia? Wszyscy mi mowia co ja zrobilem...a ja... nie chce z nikim rozmawiac.co mam robic. Nie umiem sobie ze soba poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
Nie zazdroszcze sytuacji... ale co sie stalo przestraszyles się odpowiedzialności? Wspolczuje tej dziewczynie bo wiem jak musi sie teraz czuc zmarnowales jej 6 lat zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do radkiewicz88
Sorry za pomyłkę nicka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam twojego maila
he he wydało się :D premi od kafeterii nie będzie :P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa pomyłka. Nie udało ci się prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochałeś jej, a teraz doskwiera Ci samotność. Nie zawracaj jej więcej głowy, bo jak do niej wrócisz to i problem powróci i znowu będziesz "sobą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tyg to nie dużo, spróbuj ją odzyskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
Jakie prowo? Ktos sie pomylil z nickiem ja nic nie pisalem, mam pisac watek zeby sobie na noego odpowiedziec? Prosze was o porady moze ktos mial podobna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
3 tyg nie duzo fakt ale nie wiem czy brakuje mi jej bo ja kocham czy z przywiazania. Jak pomysle o tych 6 latach ze ona chciala byc moja zona miec ze mna dzieci a ja nie umialem jej dac ciepla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze masz jakieś wyrzuty sumienia nie każdy facet tak ma .Po tylu latach zawracania jej głowy na pewno ją skrzywdziłeś i to bardzo .Miej jaja i przeproś ją uczciwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klociA ciocia
Dobry temat dales skrzywdziłeś ją i to baardzo. Ty sam nie wiesz chyba co chcesz od zycia i to ty masz problem. Zachcialo sie czegos wiecej? Motylo w brzuchu? Po paru latach nigdy nie bedzie tak jak na poczatku. Czego ty oczekiwales fajerwerek po takim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
Ale dlaczego ona sie nie odzywa? Kiedy by do mnie pisala dzwonila a teraz cisza z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
Nie sadzilem, ze bede to az tak przezywal i tak zle sie czuł nie wiem dlaczego tak jest i co sie dzieje. To mnie dusi te wyrzuty sumienia nie moge w nocy spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe nawet prowo juz zeszło na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DDA jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdała sobie sprawę że to była dobra decyzja. nie dbałeś o nią, nie zabiegałeś, ogólnie miałeś gdzieś więc ile mogła wytrzymać. po czasie stwierdziła że była to najlepsza Twoja życiowa decyzja skoro widać okazywałeś to że jej nie kochasz. ona zrobiła wszystko żeby być z Tobą może czekała aż przejrzysz na oczy. decyzję podjąłeś więc ona ją przyjęła z dumą :) i bardzo dobrze kobieta się odcięła od takiego buraka.teraz ma szanse spotkać kogoś kto będzie ją tak samo kochał, dbał , szanował, będzie szczęśliwa jednym słowem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty ją skrzywdziłeś i to ty pisz do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
Ale dlaczego od razu jestem burakiem? Jestem czlowiekiem i mam rozne odczucia i uczucia. Zrobilem tak jak mi rozum popdpowiadal a teraz mi z tym zle.A moze ona poprostu nie chce mi sie narzucac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do radkiewicz88
Jak cie tak czytam chlopie to stwierdzam ze chyba nie dorosłes do zwiazku. A już napewno nie do małzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja mam powiedzieć - zakończyłam 10 -letni związek ? Związek tzw. " chodzenia" - to ja odeszłam a on mi po 10 latach powiedział ,że nie jest pewny czy ze mną być ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
dzisiaj nowy dzień, tęsknię za nią. Przewinęła mi się myśl, że może chciałbym z nią być, ale za chwilę pomyślałem ale co jak będzie jak wcześniej? Wiem t zależy ode mnie. Chciałbym z nią być, no ale nie kocham jej, czy da mi się ją na nowo pokochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś beznadziejny. nie kochasz jej, więc daj jej spokój. lecz sie.jestes jak moj psychiczny były, dla ktorego wszystko bym zrobila a i tak miał mnie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radkiewicz88
No własnie nie wiem czy ją kocham... upewniam się. Nie wiem sam, mam mętlik w głowie. Niby chciałabym z nią byc ale tym samym bym ją krzywdził, chociaż wiem, że ona chciałaby ze mną byc... Ale ja nie jestem z nią bo wiem, że nie zasługuje na mnie, zasługuje na kogoś lepszego.. Dlaczego to jest takie skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś skomplikowany. Masz coś z psychiką, jakiś uraz, kompleksy może. Nie wiem na pewno. Ale na to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×