Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż to dupek

Polecane posty

Gość gość

Dostałam burę dzisiaj za to, że nie dopilnowałam naszego synka. Wnioski wyciągnął po tym jak po powrocie z pracy, zobaczył zapachową zawieszkę z kibla (typu bref) obok kibla a nie w środku. Rzecz w tym, że ja bardzo pilnuję, aby zamykać drzwi przed naszym dwulatkiem za każdym razem, kiedy korzystam z łazienki, a więc naprawdę nie wiem w którym momencie to się stało :( Mąż się tak wściekł, że nazwał mnie Ci...ą, był arogancki i powiedział kilka przykrych rzeczy, w tym, że jestem nieudolną matką i jedyne co dobrego mam dla naszego syna, to cycki, wszak karmię go nadal piersią. Podałam mu obiad pod pysk, a on mi na to, że mam sobie go w du...ę wsadzić, nie będzie jadł. Okay. Wzięłam talerz i wyrzuciłam cały jego obiad do kibla, nie będzie mną pomiatał!!!! Niech sobie teraz sam obiadki gotuje, zobaczymy!!! Myślicie, że postąpiłam okay? Powiem Wam, że jestem wściekła jak rzadko kiedy :( Zranił mnie do żywego! A dzisiaj wyjątkowo bardzo się postarałam, bo ugotowałam wołowe zrazy z kluskami śląskimi, gdyż mąż (jest kierowcą zawodowym) wracał z pracy, jechał całą dobę bez przerwy. Teraz śpi obrazony na kanapie w salonie, a ja z dzieckiem jesteśmy w sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tez bym tak zrobila burak i tyle... moj maz to tez cham , i tego co widze to polowa mezow znajomych kolezanek nie denerwuj sie i nie rob awantur bo dziecko slucha lepiej kaz mu wyjsc na spacer sie przewietrzyc ochlonac***przemyslec jak cie rani slowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie, jest mi cholernie przykro i źle, a przede wszystkim szkoda mi tego mięsa, które demonstracynie wyrzuciłam :( Wołowina tania nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo powiedziec to se sam rob i nie zryj i jego danie schowac do lodowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przeciez nie schamial raptem od dzisiaj :D Po co sobie bralas takiego buraka za meza? Glupia jestes to cierp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym schowałą do lodówki, to mógłby potem je zeżreć, a ja autentycznie chciałam mu dać nauczkę i lekcję, aby wiedział na przyszłość, że żartów ze mną nie ma kiedy powie, że mam sobie swój obiad wsadzić w 4 litery, szczególnie, że tyle się przy nim napracowałam :( On nie docenia tego, co dla niego robię, ma pyszne obiadki na każdym wyjeździe, wekuję mu do słoików, inni kierowcy jedzą kupny syf w proszku. Chyba muszę mu nieco rozjaśnić sytuację, aby zaczął doceniać moją pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam takiego męża buraka, dzięki bogu nie mielismy dzieci i nie jesteśmy już razem, dobrze, ze spotkałam kogoś lepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze do jednej z powyzszych dziewczyn chama sobie wziela... wiem jacy sa facec*****slubie... mysla ze baba jest ich i ze wyzywac sie moga... Nie daj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, mój mąż taki nie był kiedyś. Stał się takim padalcem 2 lata temu jak nam się życie pokomplikowało, a konkretnie sytuacja finasowa/pracowa zmieniła na gorsze. Jesteśmy ze sobą dziesięć latek i przez 8 było okay!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad jak obiad, ale za ten tekst o nieudolnej matce to bym chyba za jaja powiesiła. Nienawidzę wszechwiedzących typów, którzy znają się na czymś głównie w teorii. "Burę" Ci daje? A co on, pan wychowawca się znalazł? Traktuje Cię jak kretynkę, totalnie bez szacunku, szczerze współczuję i radzę mu się w końcu postawić albo coś przedsięwziąć w tym temacie, typu zagrozić mu odesłaniem do mamusi na jakiś nieokreślony czas czy coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziełas chama to tam masz, chyba że to jest prowokacja bo nie można być aż tak głupim!! po pierwsze: po co zrobiłaś mu obiad po tej awanturze???? wcześniej nie było sygnałów że to burak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj ze zrozumieniem ona pisala ze robila obiad bo wiedziala ze maz z delegacji wraca... najgorsze jest to ze jak zaczol sie tak odnosic to moze tak zostac.... moj ciagle mi ubliza i teraz wlasnie skladam pozew o rozwod bo mam dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, obiad nie był robiony po awanturze, tylko przed. Podany w trakcie nieprzyjemnej wymiany zdań. Nie był takim chamem, nie bądźcie naiwne. Faceci niestety się zmieniają. Ale ja też się zmieniłam, jestem sfrustrowana i czuję się niekochana, brak mi seksu i mężczyzny (wbrew pozorom), bo mój mąż odkąd pojawiło się dziecko traktuje mnie wyłącznie jak matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
\właśnie ten tekst o nieudolnej matce doprowadził mnie do istnej furii, dlatego jego obiadek skończył w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet tez kiedyś był inny i nie zgadza się jak nie którzy mowia wiedziały galy co brały.....mój się zmienil jak na swiat przyszło dziecko :on tylko praca fakt po 10-12 h a ja z malym ,kolki ,nieprzespane noce ,a on nie wstal do syna ani razu ,jak maly miał pol roku to jak go przewijal to sam powiedział ze robi to po raz drugi i jeszcze do mnie ze ja sobie nie radze ;dziecko czyste ,zadbane ,w domu ugotowane ,posprzątane nawet trawnik skoszony(2 h roboty bo mamy duzy ogrod)a on do mnie z taki tekstem ,będę to pamietala do końca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tez dobrze gral przed slubem a po ?? moim bledem bylo zamieszkac razem dopiero po slubie bo moja rodzinkla wierzaca i nie wypada przed.... Do dzis im wypomionam ze to mi zycie zmarnowalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo :teraz każdemu radze ,żeby zamieszkac ze sobą przed slubem -najlepszy test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby najlepszy test, ale nie daje na nic gwarancji :( Mieszkałam z mężem przed ślubem 4 lata i co? Teraz nazywa mnie ci...ą, nieudolną matką, bo zabrakło mi oczu z tyłu głowy. 8 lat było super, ostatnie dwa to stopniowa degradacja tego związku, istna porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przed zawsze mowil ze idzie mami pomoc w sprzataniu to w zakupach a po slubie mi tesciowa mowi ze caly czas gral w tibie i inne gowna czuje sie oszukana.... teraz ja zajmuje sie dzieckiem a ten jak nie jest w pracy gra... jeszcze z jakimis lafiryndami gdzie znalazlam przypadkiem na jego emailu zdjecia jakies golej suki... to i ja sie wyzalilam jezyk.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
Czytam i troche mi lżej ze nie tylko moj taki. Jestesmy razem 7 lat , mamy 5 miesiecznego syna a mieszkamy od 3 lat razem. Jak jest ok to ok ale jak sie wkurzy to sie drze i potem załuje. Ostatnio odkryłam ze załozył drugi numer zeby pisac z c****i za moimi plecami. Szok i jak tu dalej z nim życ? Istna porażka. A syn juz na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młotek
Haha dopiero co był temat jak zabieracie tych wspaniałych mężów na porody a traktuja was jak d****** ekshibicjonistki holera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty z dzieckiem siedzisz cały dzień? I nie pracujesz? To Twoim zasranym obowiązkiem jest pilnować dzieciaka - taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele. To się rozwiedźcie, a nie podstawiacie im jeszcze obiadki pod nos. bo wielkie pany! Jakby mój facet wyleciał z takim tekstem to by na kopach wyleciał z tej łazienki. Wasi mężowie to dupki i chamy. Jak tak można mówić do ukochanej osoby? A szanowny mężuś nie może się zająć swoim dzieckiem, skoro on jest taką alfą i omegą i wie co i jak najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
idźcie sobie w cholere pisać takie rzeczy gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młotek - puknij się w łeb. Co ma poród do głównego tematu? Twój nick jest rzeczywiście trafny, bo jesteś jakaś walnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę ludzi marnujących jedzenie. Ta biedna krowa cierpiała żeby już ktoś kupił to mięso najtaniej jak się da (smacznego! Wiecie, że często krowy obdzierane są żywcem ze skóry bo ogłuszacze często nie działają jak należy? Że na żywca obcina im się końcówki nóg?)... To już jak kupiłaś to mięso to je odłóż i odgrzej później a nie do kibla. Na świecie głód a ta się zdenerwowała i obiad w klopie spuściła. Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młotek
Autorko tez rodziłas z mężem, jak chciałas tak masz , znudził sie tobą i teraz to na pewno ma kochankę bo każdy by sie zrzucał jak lozysko wychodzi , c******obsrane facetom pokazujecie i na sile ich na porod zabieracie to pózniej szukają seksownych gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
jak zwykle lawina oszczerstw. Nie potraficie sobie odpuscic? Jak nie macie mężów chamów to spadajcie stad. Kobiety chca pogadac i jak zwykle nie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
mój facet nie był przy porodzie, miałam cc. Poza tym jakie wy jestescie płytkie, brak słow. Kobiety cierpia bóle porodowe żeby urodzic tym fagasom dziecko!!!!! Ich dziecko. Potem wstaja po nocach bo ksiezunio musi sie wyspac. Nie p********e o obsranych c****h bo zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×