co dla was znaczy byc bardzo zadbana kobieta

jw

dla mnie to taka ktor ma kazdy szczegol ciala dopracowny. idealne, naturalne, dlugie pazn okcie w ladnym kolorze, szczupla, wydepilowana, nabalsmowana, taka ktora cwiczy fizycznie choc troche, porzadnie ubrana , ze zdrowymi wlosami, najlepej dlugimi, czysta cera, dobry makijaz, tzn z dobrych kosmetykow

- subtelny, delikatny makijaż - zadbana skóra - piękne, zadbane włosy

Dla mnie to taka która myje muszle klozetówą raz w miesiącu, wodę spuszcza tylko po sraniu, sprząta raz na ruski rok bo przecież jest tak zadbana że sobie nie może rąk ubrudzić

dla mnie to taka ktor ma kazdy szczegol ciala dopracowny. idealne, naturalne, dlugie pazn okcie w ladnym kolorze, szczupla, wydepilowana, nabalsmowana, taka ktora cwiczy fizycznie choc troche, porzadnie ubrana , ze zdrowymi wlosami, najlepej dlugimi, czysta cera, dobry makijaz, tzn z dobrych kosmetykow taka jestem, tylko nie cwicze:-(

zadbana to jest taka ktora w rekawiczkach bierze penisa do ssania

dla mnie to taka ktora nie traci caly dzien przed lustrem a ten opis autora to jest opis pustej lali, ktora nie ma nic innego do roboty tylko maseczki, makijaze, kosmetyki i inne d**erele.

Tak jak napisałaś. Musi być czysta, ładnie pachnieć. Jakiś drobny makijaż (nie 0,5m tapety, ja od razu widzę która ma ładną buzię a która na siłę chcę z twarzy zrobić błyskotkę), zadbane paznokcie, kręcą mnie ładne dłonie i paznokcie pomalowane na czerwony kolor :) . Fryzura też musi być ładna, która pasuję do całokształtu. No i oczywiście ubiór. Nikt nie mówi, że ma być od projektantów. Może być skromnie, byle wszystko ładnie się zgrywało. :)

Tak jak napisałaś. Musi być czysta, ładnie pachnieć. Jakiś drobny makijaż (nie 0,5m tapety, ja od razu widzę która ma ładną buzię a która na siłę chcę z twarzy zrobić błyskotkę), zadbane paznokcie, kręcą mnie ładne dłonie i paznokcie pomalowane na czerwony kolor :) . Fryzura też musi być ładna, która pasuję do całokształtu. No i oczywiście ubiór. Nikt nie mówi, że ma być od projektantów. Może być skromnie, byle wszystko ładnie się zgrywało. :)

a jaki ubior? sukienki, spodnie, obcasy, trampki?

Ubiór stosowny do okazji. Równie żenująco wygląda kobieta w trampkach na bankiecie jak i w szpilkach w lesie.

musi miec koniecznie torbe od Louisa Vouittona, innaczej nie ma mowy o zadbaniu hehehehehheheheee

Z drugiej ręki można kupić po atrakcyjnej cenie :D

oj slonka galopujecie -ladne rowne zdrowe zeby -ladna cera, makijaz ladny i odpowiedni/podklad i tusz obowiazkowo -ubior odpowiedni do sytuacji czyste wlosy/dobrze sciete czyste i nowe buty/bo widzi sie tragizm paznokcie nawet krotkie ale zadbane pachnaca czysta./jakas won musi byc:)

dla mnie im drozsze ciuchy , tym bardziej zadbana. Ciuchy to podstawa!

oj slonka galopujecie -ladne rowne zdrowe zeby -ladna cera, makijaz ladny i odpowiedni/podklad i tusz obowiazkowo -ubior odpowiedni do sytuacji czyste wlosy/dobrze sciete czyste i nowe buty/bo widzi sie tragizm paznokcie nawet krotkie ale zadbane pachnaca czysta./jakas won musi byc:)

Droższe? :D nie wierzę...

a zwykle mam po prostu dzinsy i sweter... ale raczej wszystko wzglednie nowe, czyste, pachnace...

ciuchy ok=ale co maj do dbania o siebie?> mam kol bogata same markowe nie sieciowe coz tego jak ryj jak pomarancza?

podstawa u polek to zjebbutane zeby niestety:( malo ktora dba bo kasy nie ma taka prawda

chodzi o to zeby zeby byly super biale?

podstawa u polek to zjebbutane zeby niestety:( malo ktora dba bo kasy nie ma taka prawda

Białe i proste, równe. Jakoś kobieta wbita w dżinsy i sweter nie wydaje mi się "bardzo zadbana".

Czy ja wiem? Fajne, opiete dzinsy, nowy szerszy, bialy sweter, w koncu teraz zima.... do tego zamszowe kozaki na obcasie w kolorze karmelu i w miare elegancka bezowa torebka na ramie. klasyka.

I stale tak chodzisz ubrana? Poza tym nie rozumiem co mają wspólnego opięte spodnie do bycia bardzo zadbaną.

torebka wittchen jak cos , bo kogos wyzej interesowala marka czy tam cena. dla mnie to srednio istotne.

a ubior to juz jak c****suje :)

nie stale, ale zwykle nosze jedna torebke, butow tez nie mam zbyt duzo. Po prostu zmieniaja sie kolory swetrow i dzinsow. czasem do czarnych dzinsow wloze elegancka koszule ewentualnie, jakies sztyblety... Ale w sukienkach nie chodze.

a z opietymi spodniami chodzilo mi o to ze jak mam zgrabne nogi to nie bede w workach chodzila a poza tym zwykle nosze luzniejsze swetry, bo lubie :). I do takich wlasnie pasuje opiety dol.

Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa opięty. Pierwszy raz słyszę, żeby kobieta wyglądała dobrze w czymś opiętym.