Szukam samotnej mężatki po 30

"Ja tylko" - czyli co?

Rafal , mnia sie nie interesuje od ponad dwoch lat :P 'kocham cie ' mowi tak automatycznie ze czterolatek by sie na tym poznal , lozko zimne , az sie chce wyjsc z kina , jakby powiedzial inz Mamon

Oj gość każdy ma Swje upodobania,modni lubią czysta kopulacje, a inni z dodatkami i wlasnie o to chodzi by kaZdy znalaz swojego.. MelP masz racje teorie trudno czasem przełożyć na praktykę..wazne by " pieprzyc " głęboko, zwrotne i jak najdłużej:). A ze sam ani 13 ani 22 ro Ci na temat praktyki z tym wymiarem nie powiem.. Wazne by ociekac o górna ściankę:) Pozdrawiam, Tajemniczy31 @ gmail.com

"panandtilt" w większości zgadzam się z Tobą

Panandtilt...co mam powiedzieć,trafiłeś w dziesiątkę...tylko,że to nam odbiera chęć na rozpoczęcie czegoś nowego...

Jak się wyrwać? Jak zacząć żyć? Czy warto próbować zacząć od nowa?

Czyli cokolwiek byś nie zrobił, będziesz się czuł z tym zle,tak samo ona.

Ja juz chyba nie dalbym rady stworzyc czegokolwiek nowego , jak kiedys odejde to raczej pozostane sam poki co waruje u budy na lancuchu , myslalem ze stac mnie na skokk w bok , ale pomimo tego ze bylem blisko , odezwal sie glos rozsadku ( albo glupoty jak kto woli ) i pozostalem wiernym kundlem .

Ona chyba przyjęłaby rozstanie z ulgą,

Ja nie wiem czy warto?Ale trzeba,bo stracimy to co tak naprawdę jest nam w zyciu potrzebne...bez czego nie mamy skrzydeł

"panandtilt" Miałem podobnie. Nie potrafię jej zdradzić.

No są jeszcze takie osobniki obu płci,dla których zdrada to świństwo...wiem,wiem...to przeżytki,ale się zdarzają:)

Rafal , na poczatek , proponuje cos co bedziesz mial tylko dla siebie , jakas ucieczke , - pasje . Szczera rozmowa o ile masz w sobie dosc odwagi , bo przychodzi taki moment ze trudno o tym gadac ze jest nie tak . ja czasem rozmawiam , ale wszelkie moje pytania sa kwitowane kontrpytaniami , i suma sumarum , ja odkrywam karty , a druga strona ma przewage i pozstaje mi tylko poczucie winy . wiem to glupie ale tak sie dzieje

Widzisz ja zacząłem od cyber seksu( ktory czasemmdo dzis uprawiam, bo jak jest ciekawa partner ato to fajna zabawa) a pozniej czasem jakis zdrada ze sprawdzona znajoma i to...dobry sposob na zdrowy związek takim układzie..

Ja tylko , potrafie flirtowac online, nawet live , ale granicy cielesnosci nie potrafie , a nie powiem ze bym nie chcial bo cialo sie domaga, niestety nie jestem od pasa w dol sparalizowanym kaleka .

"Ja tylko" a Ty potrafilas, lub potrafilabys

Tajemniczy...nie lepiej będzie jak założysz sobie topik sam?My nie o tym rozmawiamy.

tajemniczy wazne żeby przy grubym oprzyrządowaniu nie szukać partnerki z malutkimi stópkami;) i odwrotnie! ;D

JU znikam i Wam nie przeszkadzać..sorry za off topić,zwlaszca ze moi rozmówcy poszli:/

Zdrada to dla mnie granica nie do pokonania

Tajemniczy , nie odbieraj tego jako krytyki , ale to zalezy od charakteru , smialosci , podejscia do sprawy, juz nawet nie chodzi o to ze zdrada jest be , nie wiem , ja mam jakis wewnetrzny hamulec , jak szybkie cofniecie reki sparzonej rozgrzanym do czerwonosci metalem , odruch taki

Zdradzić?Nie...i wybaczyć też

a ja wiem ze umialbym wybaczyc , choc w tych czasach to sie nazywa frajerstwo .

Tylko co dalej

Nie odbieram tego jako krytyki bo to każdego wewnętrzna osobista decyzja...bardzo trudna..założyłem topić dla takich...aby tu nie śmiecić..sorry jeszcze raz za zaśmiecanie tutaj

Wybaczenie zdrady wiąże się z dojrzałością emocjonalną. Kto ją ma? A poza tym miłość to emocjonalne wykolejenie i jaki to ma związek ze stabilnością emocji? Kogo, kto potrafi kochać na to stać?

dobre pytanie , na razie nie znam odpowiedzi , ale powiem tak, juz mam niedaleko do krawedzi klifu ...

Może dać sobie trochę czasu,może zmienić coś?

sa tu jakies panie po przejsciach, ktore umalyby pomoc?

Widać, niektórzy tej dojrzałości emocjonalnej nie posiadają...i nie potrafią wybaczyć.