Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kot w odwiedzinach u dwóch innych kotów

Polecane posty

Gość gość

jadę na ten tydzień do domu rodziców, gdzie poczciwcy mają dwa wykastrowane samce, z których jeden jest raczej w bojowym nastroju i "dręczy" drugiego pierdółka - sama mam kotkę, która ma troszkę ponad pół roku i muszę ją wziąć ze sobą, nie wiem jednak jak pogodzić ten tydzień i zrobić to tak, żeby nie latało futro - zamykanie zwierząt w osobnych pokojach raczej nie wchodzi w grę, wszyscy będą latać w tę i z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac że cała rodzinka jest niezle yebnieta,weżcie te koty i zorganizujcie sobie wigilię w restauracji najlepiej w takiej gdzie sa osoby do obsługi zwierzat gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zignoruję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to są poważne problemy starych panien,nie ma się z czego smiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy próbujesz obrazić mnie posługując się wyimaginowanym obrazem mojej osoby, w dodatku przyprawiając go nutą figury uznawanej przez społeczeństwo za żałosną? nie udało się 😴 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z kolei nie wiem czy w tym roku wystawię choinkę. W zeszłym roku moja kotka zrobiła sobie z niej drzewko wspinaczkowe. Wlazła do środka i ciężko było ją wydostać z pomiędzy bombek, łańcuchów i światełek :D Potem w nocy wlazła i wywaliła choinkę. Pół bombek się zbiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to,że odpowiedziałas piękną ciętą ripostą nie będe już imaginował na temat twojej osoby i rodzinki kociarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy sposób na choinkowych niszczycieli - psikamy choinkę rozcieńczonym sokiem z pomarańczy. :) nam ładnie pachnie, a one obchodzą choinkę z daleka, chociaż pewnie nie ze wszystkimi kotami tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się w tym roku zaopatrzyłam w tandetne plastikowe bombki :D ale z tym sokiem z pomarańczy to fajny pomysł na pewno skorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj jednak, że jak sok z pomarańczy, to nie światełka - u nas światełka są na oknach i na ścianach dookoła choinki, w ten sposób mamy ten kolorowy blask, ale bez ryzyka spięcia/zwarcia/czegośtam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha.moja kotka pol roku temu,tez wisiala na choince,myslac,ze to po prostu drzewko do wspinania:D,teraz juz zmadrzala,bo starsza,poza tym tlumaczylam zawiecie,ze nie wolno,az w koncu chyba dotarlo i drzewko zostawila w spokoju:) kot nie powiniem zrobic krzywdy kotce,co najwyzej bedzie sie zalecal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spryskam choinkę zanim wywieszę na niej światełka, no chyba, że trzeba co jakiś czas pryskać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie z tym dominującym samcem mamy problem, bo "bije" drugiego kota i boję się, że w ten sam sposób zareaguje na moje maleństwo, zastanawiałam się czy nie zaczerpnąć pomysłów z tego programu na Animal Planet i nie podbudować tam ego mojej kotki, żeby się nie dawała, ale tydzień to chyba za mało czasu na takie manewry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty to najgłupsze stworzenia jakie znam. Wygodne w hodowli, dasz byle g***o do zjedzenia, na spacer nie trzeba wychodzić. I paniusie zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego są synonimem starej panny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my robimy taką mieszankę: denaturat (1: ok. 10), olejki zapchowe i sok, spryskujemy choinkę co kilka godzin, zapach ładnie się utrzymuje, ale i tak światełek nie wieszamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu mnie zachęca do wzniesienia sztandaru i obrony kociego i staropanieńskiego honoru :P ale mi się nie chce właściwie, bo się przejadłam winogronami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mamy kotkę, u rodzicow z kolei jest pies, który kotów czy innych zwierzat nie toleruje. Takze mimo prob teraz nie bedziemy narazac kotki na strach. I po prostu zrezygnowalismy z dluzszego wyjazdu do rodzicow. Niestety zycie trzeba podporzadkowac pod zwierzaka jakiego sie posiada. Wszelkie dluzsze wyjazdy odpadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oddane podejście ;) może jakoś to będzie, najwyżej zastosuję metody J.G. i będę się z nimi w tym samym czasie bawić i potem je karmić, w ten sposób zwierzaki kojarzą się sobie z dobrymi rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starcza dwudziestka mi stuknie w przyszłym roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej,to ty młodziutka jesteś i nie mieszkasz z rodzicami,tylko z kotem? taka wyszczekana gówniara z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość , g***o wiesz o kotach to się nie wypowiadaj. Mam kota i psa i są inteligentne, z tym że kot zupełnie inaczej niż pies okazuje przywiązanie do właściciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko z kotem i mniej czystym stworzonkiem zwanym Kasią w akademiku :P i wypraszam sobie porównania z psami i szczekaniem! nie szczekam: a kto umarł, ten nie żyje 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty najglupsze stworzenia?Nie mniej niz niektorzy tutaj na kafe:p,ale nie ma sensu wyprowadzac glupiego,ze swoich racji,bo skutek bedzie raczej odwrotny:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz namówić kasię aby brała przykład z kota,bo z brudu to wiesz..janek wiśniewski padł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
celem powstania tego tematu było zebranie opowiastek o tym, jak to się koty innych ludzi kłócą z kotami jeszcze innych ludzi, ale zdaje się, że wyniknie nam tu mała wojna na tle odwiecznego konfliktu: czy koty i inne psy są głupie? odpowiedzi chyba nigdy nie poznamy 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedż jest prosta,kot jest głupszy od psa bo pies jest głupszy od kota,amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprzeciw glinom, co dzielnie nas leją Kasię na drzwiach poniosą, bo była fleją 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.12.13 mądra odpowiedź, gdzie zamiana rzeczowników bardziej żadnej ze stron ugodzić nie może :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×