Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wierzycie w anioły i duchy

Polecane posty

Gość gość

czy spotkaliście coś nadprzyrodzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kilkakrotnie odwiedzały duchy w nocy. Kilka razy widziałem przezroczystego gościa stojącego w pokoju. Innymi razy zostałem parokrotnie wybudzany ze snu solidnymi uderzeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak był przezroczysty to jak go widziales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść mięty
oczywiście, że wierzymy, tylko ograniczone umysły wierzą, że jesteśmy tylko tu i teraz i że niczego poza rzeczywistością nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsiee
n ie ma żadnych aniołów i duchów. Pogięło was? średniowiecze minęło,czy czegoś nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bałes się i czy cos mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liść mięty - Nie ma z reguły czegoś takiego, jak duchy zmarłych. Duchy to anioły i demony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie widziałam żadnego ducha i dzieka Bogu bo bym zemdlała ze strachu takam odwazna a tak na serio to kilkakrotnie sniły mi sie osoby zmałe z rodziny lub znajomych a Anioła ponoc mamy wszyscy ale ten mój sie opier ...ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bałem się za każdym razem. Pierwszy raz widziałem ducha w wieku 12 lat. Budzę się około 2 w nocy, a przy łóżku stoi duży napakowany facet. Był rozebrany od pasa w górę. Ba głowie miał zasłonę, jak członkowie klu klux klanu. Od pasa w dół był przepasany tkaniną, a na niej jakieś kwadratowe znaki, jakby hebrajskie litery. W rękach trzymał topór. Zapaliłem światło. Zgasiłem i już go nie było. Potem ten sam pojawił się jeszcze jeden raz. Nic nie mówił. Stał w bezruchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakies dziewczyny duchy były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te osoby zmarłe mnie dreczyły swoja bytnościa dwa lub nawet trzy razy póki doputy nie pomodliłam sie za nich lub nawet na msze nie dałam ze tez kurcze sobie mnie wybrały niektóre z nich miały bliższe osoby z rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłem nastolatkiem, miewałem paraliże senne. To znaczy budziłem się rano. Widziałem wszystko do okoła, nie mogłem się ruszyć. I coś mi szeptało do ucha w jakimś dziwnym języku. Paskudny ochrypły głos. Ni męski ni damski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elgast wymyslasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść mięty
Æðelgast liść mięty - Nie ma z reguły czegoś takiego, jak duchy zmarłych. Duchy to anioły i demony... xxxxxxxxxxxxx ja tylko mówię, że nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą że niczego poza naszą rzeczywistością nie ma, żadnych innych rzeczywistości gdzie żyją nie ufoludki z innych planet, tylko istoty z innych rzeczywistości typu właśnie demony lub ich przeciwieństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wierzę ;) Śniły mi się miejsca z przeszłości (pamiętam je tylko ja i kuzynka rodzice twierdzą, że nic takiego nie istniało...) miesiąc po śmierci mojej kotki jej legowisko "zagrzało się" (a w całym domu było zimno, legowisko było wysoko więc psy nie mogły tam spać a jednak ktoś je zagrzał :D ) no i w 10 rocznicę śmierci babci dostałam od dalekich znajomych (nie byli na pogrzebie) taką samą figurkę jaką włożyłam do trumny babci (nie pytajcie czemu, miałam 4 lata :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śnia sie czsem miejsca i zdarzenia które po jakims czasie maja odzwierciedlenie w rzeczywistosci masakra czasem lepiej nie wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej więcej przez dwa lata. Od początku 2010 roku, mniej więcej dokońca 2011, albo początku 2012, pojawiał się zakapturzony intruz. Tego pregoniłem modlitwą do Jahwe. Za każdym razem modlitwa działała, bo znikał. Ale potem zaczął mnie bić. Raz coś mnie klepnęło w plecy. Raz mnie coś uderzyło w twarz. I raz mi coś silnie kopnęło w plecy. Specjalnie zacząłem spać twarzą do ściany, żeby go nie widzieć. Pomyślcie sobie. Budzę się w nocy, a przy łóżku przezroczyst kaptur. A spod kaptura prześwituje para oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te duchy bliskich zmarłych mówiły wam jak im jest po drugiej stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia gdzies slyszalam, ze one do modlitwy o siebie moga wybrac tylko kogos szczerego, czystego serca, czyli serio wierzacego moze dlatego do ciebie sie zwrocily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elgast ty bajerancje w takie basnie nawet Andersen by nie uwierzył chyba ze jestes opetany trza do ciebie EGZORCYSTE przysłac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2013-12-22 20:01:48 [zgłoś do usunięcia] gość - Niby jakiego egzorcysty? Mi nie zależy by komukolwiek coklwiek udowadniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i kuzynka potrafimy co do detalu opisać pokój (zmarłej w dzieciństwie) siostry babci...zamurowany od 86 lat :) także są na tym świecie rzeczy co się fizjologom nie śniły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mieliście tak, że jakies przedmioty się przesuwały albo jakieś odgłosy, stuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość - U mnie w domu jest tak dziwnie. Bywa tak, że jakiś ciuch, koszula, albo spodnie wisi na krześle przez dwie doby. I nagle ni stąd ni zowąd się zsuwa na ziemię bez powodu. Dziwne nie? Wisi kilkanaście, albo i więcej godzin i nagle spada bez powodu. Raz, jak robiłem sobie obiad, nałożyłem ryż na talerz. Nagle talerz zaczął się kręcić, w obydwie strony na zmianę. Ale potem sobie wyjaśniłem, że to przez mokry blat - Woda zaczęła parować pod blatem, przesuwać talerz i stąd rotacja w obydwie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjadłes te ryz potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pełno duchów wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rany,niby dwudziesty peirwszy wiek,a dalej istnieją ograniczeni ...i wierzący w duchy,anioły i demony...żałosne.Idźcie lepiej odwiedzić psychiatryka,bo to już są objawy schizefrenii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×