Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorkaaaa t

3 wigilie z 6 miesięcznym dzieckiem

Polecane posty

Gość autorkaaaa t

Czy wy ten jeden dzień odpuszczacie i dziecko idzie spać o innej godzinie? Mały od początku ma plan dnia, obawiam się, że będzie marudny i w ogóle zmęczony całym dniem. Położyć dziecko dopiero jak wrócimy czy w wózku na ostatniej Wigilii? (40 km od naszego miasta). Jak rozwiązujecie problem "dłuższych pobytów"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musialabym na glowe upasc zeby z takim maluchem wybierac sie na 3 WIGILIE:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie ogarniam po co jechac na 3 wigilie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaa t
No właśnie też się zastanawiam czy wszędzie jechać. Przecież masakra to będzie i dla nas i dla małego. 1. u moich rodziców raczej musimy być, mamy dobre relacje itp 2. u babci męża, gdzie będzie cała rodzina i jego tata- byśmy chcieli być bo mamy bardzo dobry kontakt 3. Babcia męża (40 km dalej) i będzie tylko jego mama. Kontakt mamy bardzo kiepski, nie lubimy z nimi się spotykać bo to toksyczne kobiety. Wnuka dwa razy widziałą jak byliśmy właśnie u babci i na wszystkich świętych. Najchętniej byśmy tam nie jechali, ale co one będą tylko we dwie? olać to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaa t
rodzice męża są rozwiedzeni... wiem pokićkane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędzcie wigilię razem sami, rodzina zrozumie. A wy będziecie mieli spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sami nie moglibyscie spedzic wigilii? pierwsza wspolna wigilia z dzieckiem, taki magiczny czas a wy bedziecie latac jak kot ze sraczka? beznadziejni jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaa t
nie chcemy sami... co to za Wigilia? ja chcę być ze swoimi rodzicami, rodzeństwem, babciami, mąż też, ale z rodziną ojca. Zastanawiam się czy wypada odmówić babci i mamie męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalna, w spokoju bez gonitwy i latania bezsensu, glupia i pusta jestes skoro nie rozumiesz i nie sami bo teraz ty i maz i dziecko jestescie rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynko, slowo wigilia piszemy z małej litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAŁOMIASTECZKOWY CYRK I DULSZCZYZNA! skoro masz dobre relacje z tymi dwiema osobami to właśnie nie musisz gnać tam na złamani karku, relacje na tym nie ucierpią, a jak te osoby są takie WSPANIAŁE to zrozumieją, że masz małe dziecko i nie chcesz go męczyć. Do tych których nie lubisz nie jedź po co ten fałsz? albo skorzystaj tylko z jednego zaproszenia na wigilię, a z resztą spotkaj się w święta. Ale mi się śmiać chce z tego polandowego pajacowania, kolejny tego typu wątek na forum.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy jakieś dziwne jesteście a nie autorka. Wy nie spędzacie świąt z rodzicami? Po to jest rodzina, żeby wszyscy razem się spotykali. Sami to jesteście na co dzień. autorko - może zamiast ostatniej kolacji jedźcie tam w 1 dzień świąt. Powinny zrozumieć. A jak relacje są słabe to po co się męczyć? Jednak mimo wszytsko uważam, że z matką w święta powinno się być, niekoniecznie w wigilię, skoro jest tak daleko ale w ciągu tych 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka teematu
Ta co niby zna się na pisaniu słowa WIGILIA, może zajrzysz sobie do słownika? Zwróć uwagę, że raz pisałam z małej, raz z dużej litery. Poczytaj sobie kiedy jak się pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakby były jeszcze dwie babcie, ale po rozwodach z dziadkami to jechalibyście na 7 wigilii w sumie? Aaaahahaha :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 5miesięcznika i tym razem zamiast do jednych i drugich rodziców jedziemy tylko do moich- rodzice mają tylko nas a teście rodzeństwo męża z rodzinami. To nasza wspólna decyzja. Już bez dziecka trochę męczyły nas te objazdy - na codzień dużo pracujemy i jeszcze te święta w biegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga_jaga, dokladnie tak jak napisalas, ale takie prostaczki jak autorka i tak nie zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 7 miesięczne dziecko- wracamy na kąpiel. Na tą porę o której zawsze jest kąpany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci tylko jak było z pierwszą Wigilią z naszym pierwszym dzieckiem, ówcześnie synkiem 4,5 miesięcznym: poszliśmy do teściów i mały zaczął płakać, ponad godzinę próbowałam go uspokoić aż w końcu odpuściliśmy i wróciliśmy do domu byliśmy my, rodzice męża, jego bat i ówczesna narzeczona, a dla dziecka taka ilość osób + świecidełka z choinki itp. widocznie i tak było aż nadto:O wydaje mi się, że nie warto tak męczyć maleństwa i lepiej odpuścić te dwie wigilie, a pójść tylko na jedną tę najbliżej by w razie takiej sytuacji jak u nas móc szybko wrócić do domu dodam jeszcze, że synek natychmiast po wyjściu z mieszkania teściów - uspokoił się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miała być brat męża z ówczesną narzeczoną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam syna i męża codziennie wiec co dziwnego ze chce spedzic wigilie z cala rodzinka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Plejada debilek na tym temacie 🖐️ Właśnie zaje/biście zrobić taki maraton po rodzinie, co mają w domu sami siedzieć jak jakieś dzikusy? Widocznie tu siedzą same takie mamuśki co uważają, że jak się dziecko urodzi to mamy już własną rodzinę i można się w domu zabarykadować na trzy zdrowaśki :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają zrezygnować z kolacji bo dziecko jest? Wcześniej zawsze jeżdzili i co za rok też nie pojadą? Nie róbcie z dziecka nie wiadomo jakiego problemu. Ja z niemowlakiem wszędzie jeżdziłam, nad morze, w góry, na każdych imieninach, komuniach byliśmy. Jeśli do tej pory dużo jeżdziliście to nie rezygnujcie z wigilii bo dziecko jest małe. Po prostu wróćcie mniej więcej o tej godz o której zawsze jest kąpany. Jeżeli dziecko nie jest przyzwyczajone do kontaktu z innymi, na co dzień ma mało wrażeń i zmian miejsc pobytu to nic dziwnego, że płacze w końcu z niego mały dzikusek jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie rozumiem. jak wyjda za maz i urodza dziecko, to nikt inny juz nie istnieje. zobacza te mamuski jak ich dzieci kiedys powiedza ze wigilii spedzac z nimi nie beda bo maja swoje rodziny. wsolczuje rodzicom tych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka teematu
No wiecie, ja swoich rodziców na pewno w święta nie zostawię. Po prostu sobie tego nie wyobrażam, tak zostałam wychowana. Rodzina jest najważniejsza, owszem tą najbliższą jest teraz mąż i dziecko, ale nie mam zamiaru zapominać o rodzicach i rodzeństwie. Jakieś dziwne jesteście. Zamiast doradzić to tylko piszecie, żeby w domu zostać. To jest szczególny czas a weekend wolny od pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze nie zostawiaj. My z corka w pierwsze odwiedziny pojechalismy jak miala 1,5 tygodnia:-) po pierwszym miesiacu znala juz domy kilku osob a dzieki temu nikogo sie nie bala i nigdzie mi nie plakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama5miesiecznika
Pisałam wyżej. Nie pisze, że macie zostać w domu ze względu na dziecko - 6 MIESIĘCZNIAK TO NIE TAKIE MALUTKIE DZIECKO Chociaż jak nie jest przyzwyczajony do odwiedzania innych to może być za dużo wrażeń... ja nie wierze w "plan dnia", od początku duuuuuużo wyjeżdżamy z dzieckiem, robimy z nim zakupy, chodzimy do kościoła, nocujemy poza domem, wszystko robimy o różnych godzinach, w miarę o stałej porze jest kąpiel, ale jak jesteśmy w domu ;-) Wczoraj np.wróciliśmy z zakupów o 23, więc poszedł spać "na brudasa" A OD POCZĄTKU SYNEK ŁADNIE ŚPI, rozwija się. Wracając do Wigilii to my rezygnujemy z jednej kolacji DLA SIEBIE, żeby choć trochę się wyciszyć, odpocząć; do teściów jedziemy w 1 dzień świąt, nie musimy z nimi jeść kolacji (nie chodzi o to że to teściowie, swoje rodziny traktujemy jednakowo - jako "rodziców")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty autorko masz coś z głową obcych kobiet pytasz się kiedy masz położyć SWOJE dziecko spać??? normalnie pęknąć ze śmiechu można czytając czasem kafeterię :) a już 3 wigilie to kompletne szaleństwo jedź do rodziców na wigilię w pierwszy dzień świąt do teściów w drugie święto do dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga autorko, a dlaczego nie zrobisz wigilii u siebie i nie zaprosisz na nią wszystkich, których chesz w ten dzień widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jedziemy na dwie wigilie. Do babci męża i tam będą też jego rodzice i rodzeństwo, a później do mojego brata gdzie będzie rodzina mojej bratowej, moi rodzice i mój drugi brat. Nie zamierzamy się spieszyć żeby zdążyć na kąpiel. Mały ma 1,5 miesiąca i odkąd wychodzimy na spacery to jeździ z nami wszędzie. Zna juz wszystkie domy naszych bliskich, nawet był z nami na imieninach u babci męża a tam też było dużo ludzi, glośne rozmowy i śmiech. W towarzystwie czuje się dobrze. Wychowujcie małe dzikuski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×