Co robic

witajcie, Mam problem z kolega z pracy.Nie potrafie go rozszyfrowac:( Pracujemy ze soba 2 lata i od pewnego czasu zaczelam cos do niego czuc.Daje mu znaki ze mu sie podobam ale nie wiem czy on ich nie widzi czy nie potrafi rozszyfrowac.Zaczne od tego ze on nie traktuje mnie jak zwykla kolezanke z pracy, inni tez to zauwazyli - inaczej ze mna rozmawia patrzy sie na mnie inaczej niz na reszte kolezanek - no wlasnie ten wzrok jak patrzy sie zakochany facet? czy jego oczy sie usmiechaja? czy nie moze odwrocic wzroku czy podoza za toba a gdy sie popatrzysz na niego on sie usmiecha i odwraca wzrok.W porzadku teraz tak nie spotykamy sie poza praca i piszemy ze soba jak sie dlugo nie widzimy czasem ja zaczne rozmowe ale nie trwa to dlugo- czy to oznaka ze mu sie nie podobam? Boze nie umiem tego wszytskiego wytlmaczyc ja po prostu czuje ze nie jestem mu obojetna ale on nic z tym nie robi:( nie wiem czy juz to wszystko sobie wymyslam bo wariacko chcialabym z nim byc czy po prostu cos jest na rzeczy.Prosze pomózcie :) pozdriawiam Zdesperowana