dziewica czy ladna pochwa

Witam Was. Nie wytrzymuje i muszę zapytać o to by uzyskać jakieś opinie na ten temat. Ostatnio słyszałam rozmowę mojego chłopaka i jego kolegi, tematem przewodnim była pochwa. Dyskutowali czy lepsza dziewica z brzydką pochwą (mieli na myśli chyba "motylka"- tak wywnioskowałam z rozmowy) czy czy taka która nie jest dziewicą ,jest taka już "używana" ale ma ładną pochwe. Ładna to ich zdaniem taka gdzie mniejsze wargi sromowe są małe, równe i symetryczne. Drodzy Panowie, czy to dla Was tak ważne? Moim zdaniem to lekka dyskryminacja kobiet, nie wspominając już o tych z tzw. motylkiem. Czy Was Panowie on tak obrzydza? Proszę o jakieś wyrażenie swojej opinii na ten dość dziwny temat, nurtuje mnie on bardzo. Zaczynam się zastanawiać z kim ja jestem, facetem oceniającym genitalia?

idiotyczne gadac o wygladzie pochwy , ma ona inne o wiele przyjemniejsza funkcje dla faceta niz aspekt estetyczny moze po pijaku gadali , czasem wtedy o roznych bzdurach sie mowi . ja pamietam rozmowy o pupach cycuszkach , nogach , al eo pipkach , chyba nie

weź dziecko najpierw poczytaj sobie co to jest POCHWA bo z Twojego opisu wygląda ,że nawet nie wiesz :o masakra

wiem co to jest, z całej rozmowy przytoczyłam tylko ten wątek ,który mnie dość mocno zdziwił.

A od kiedy motylek jest brzydki? W ogóle co to za debata dwóch debili... ja też nigdy nie spotkałem się tym aby faceci rozmawiali na temat wyglądu c******* c**ka to c**ka, zawsze będzie atrakcyjna dla faceta.