Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julita_25

przegrana młodość

Polecane posty

Gość gość
znajomi nie mają nic wspólnego z zainteresowaniami wyjdź do kina, galerii, teatru, wystawę...można by wymieniać długo zacznij od fryzjera, poprzez dobór odpowiednich ubran wtedy znajdziesz kogos zanim sie obejrzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
kurcze, co za optymizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość
autorko jak czytam Twoje wypowiedzi to tak jakbyś mówiła o mnie. z dziewczynami świetnie sie dogaduje, ale nigdy nikogo nie mialem na stałe. wydaje mi sie ze to moja wina, jestem za miły i uważają mnie tylko za przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miły=nudny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
Tak się składa że jeśli idę do teatru czy kina to właśnie sama. Chciałabym mieć z kim spędzać czas. Jeszcze niedawno był ktoś taki ale wyprowadził się daleko i mamy tylko kontakt przez internet/tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu kogoś poznasz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
Myślę że jest dużo takich osób jak my, ale gdzieś się chowają, może nie są tak przebojowe, krzykliwe jak w dzisiejszych czasach wypada być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość
to znaczy, że jeśli nie chce byc nudny, to mam byc szorstki dla otoczenia? dobre. fakt, często widzę, ze faceci którzy biją, piją, zdradzają swoje dziewczyny nie narzekają na samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz umieć sobą zainteresować innych! mieć swoje zdanie, pasje inne od rówiesników itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
Z tym sie akurat zgodze. Bylem ciepla klucha i sie znudzilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często widzę, ze faceci którzy biją, piją, zdradzają swoje dziewczyny nie narzekają na samotność. zadaj sobie pytanie: jakie są to dziewczyny? czy chciałbym taką mieć? odpowiem za Ciebie....NIE jeszcze raz NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
Najchetniej wyjechalbym gdzies na koniec swiata, gdzie wszystko byloby nowe inne. Tu mi wszystko przypomina ostatnie 7 lat i to mnie przytlacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
A dlaczego uważasz że to Twoja wina? Czy ona była taka idealna? Może to właśnie z nią było coś nie tak a Ty siebie zbyt surowo oceniasz. Lepiej żebyś był taki jak jesteś a nie udawał przed innymi w zależności od wymagań ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość
interesuje sie architekturą, elektroniką i nowoczesnymi technologiami, starą motoryzacją, gram na gitarze, uprawiam sporty, studiuje i pracuje, znajomi mówią o mnie "ten z którym swobodnie mozna pogadac na każdy temat" nie uważam sie za nudziarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
Zwiazek sklada sie z dwojga wiec wina powinna tez byc dzielona na dwoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci z mojej przeszłości dziewczyny pijące, palące, puszczalskie były trendy ja byłam abstynentką mającą mnóstwo pomysłów na minutę,byłam inna skończyłam pod ołtarzem z porządnym człowiekiem a moje koleżanki? po rozwodach, pijaczki, zapuszczone, bite itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
gość gość gość a Ty czym się zajmujesz? Opowiedz coś o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
To jak "gosciu"; skonczylas zwiazek po 7 latach i wyladowalas pod oltarzem z uczciwym czlowiekiem ? Czy Was jest dwoch gosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy takie same nicki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
To trochę dziwne że jesteś sam. Skoro masz znajomych, pasje. Nie ma w Twoim otoczeniu kogoś kim się interesujesz? Podobnego do Ciebie? Wydaje mi się że tacy ludzie jak Ty przyciągają do siebie tłumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
To kiedy po 7 latach doszlas do "siebie" ? Mnie mijaja 4 m-ce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
Chciałabym mieć kogoś takiego w pobliżu, kogoś kto by mnie zaraził jakąś aktywnością, zmobilizował. Samemu jednak ciężko się za coś zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie jest kandydatem na chłopaka tylko na psychoanalityka:-) nie z każdym powinno się rozmawiac o wszystkim dziewczyny się szuka się w swoim srodowisku tzn w tym, w którym się przebywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny traktują Cię jak koleżankę a to błąd:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergilius
Dlaczego ? Moi znajomi po "korespondencyjnej" milosci (400km) sa juz rok po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
moja propozycja - piszmy nick osoby do której kierujemy wiadomość, bo się robi bałagan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość
autorko, właśnie widzisz, prawie nie siedze w domu, znajomych i przyjaciół mam pełno wszedzie, na uczelni i w pracy jestem lubiany, w mojej miejscowości mam świetną opinię która mnie cieszy. mam kilka koleżanek które mnie "kochają" ale jak mam zly dzien, chce troche pogadac nie mam do kogo ust otworzyć, usłysze "bedzie dobrze" i to wszystko. podobają mi sie dwie dziewczyny obecnie, z pierwszą sie nawet spotykałem ale to wygląda tak, jakbym ja sie starał a jej to bylo obojętne, czuje ze mnie nie szanuje, zawsze ja musialem dzwonić, pisać, zapraszać, starać sie, z jej strony nigdy nie wyszła inicjatywa, ale nigdy mi nie powiedziala spadaj, nie chce cie, zostańmy przyjaciółmi itp. z drugą dopiero sie poznaje bliżej, ale jest różnie, raz fajnie nam sie gada, raz tak jakby nie chciała ze mną rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swatuchna
Julita i gosc gosc gosc wymiencie sie gg albo idxcie na czat ,i zacznijcie razem rozmawiac,może cos z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita_25
Wygląda jakby ta pierwsza trzymała Cię w pobliżu jak koło zapasowe. A druga, hmmm, może po prostu ma czasem gorszy dzień. Sama tak mam, czasem chciałabym z kimś pogadać a innego się chowam żeby nikt mnie nie zaczepił. Jeśli Cię to pocieszy to wydaje mi się że masz większe szanse na znalezienie kogoś niż my wszyscy tutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość
miło mi to słyszeć Autorko. Miłość mnie nie może przegapić, widac mnie z daleka z moim wzrostem :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×