pogonilem zone

moja zona zszedla na psy, do slubu bylo wszystko super, po slubie jak sie do mnie wprowadzila zrezygnowala z pracy, bo ona za grosze nie bedzie pracowac, i tak juz przez 4lata. tylko siedzi w domu nic nie robi a wieczory przesiaduje u kolezanek i wraca pijana do domu kobieta 32lata,

weź mnie :D Ja jestem grzeczna.

nie mam juz nawet ochoty sie z nia kochac, pogonilem ja do swojej matki, czy ona moze mi jakos teraz zrujnowac zycie? bede musial dawac na jej utrzymanie?

ha! masz sowoja zonke ! dobrze ci tak spokojne , skromne dziewczyny omijacie szerokim lukiem to macie za to coscie wybrali :D :D :D

może będziesz płacił alimenty na nia.Pewnie sam nie jesteś lepszy, bo jakoś cięzko mi uwierzyć w to, że normalny wziąłby sobie na głowę coś takiego.

a pewnie, ogoloci cie i bedziesz goly i wesoly :D :D :D

co mam teraz zrobic? nie mam pojecia,mam wziasc rozwod? juz zawsze bede rozwodnikiem, tylko zycie mi zmarnowala ja troche starszy juz jestem i ciezko bedzie mi znalesc kogos, pozatym boje sie nastepnej

co tam będziesz myślal o następnej.....................za jakiegoś kolesia się weź.Zawsze to łatwiej o zrozumienie u tej samej płc***prawda?

a pewnie, trafisz na zolze i dopiero ci dokopie :D a ile byliscie przed slubem ?

przed slubem pracowala, byla mila i bardzo sympatyczna gotowala sprzatala nigdy sie nie klucilismy bylismy razem przez 2 lata, ona zawsze przyznawala mi racje,

Ileż można komuś przyznawać rację? Kiedyś to w końcu mija i stajemy się obiektywne.

dlaczego ja, cale zycie ciezko pracowalem chcialem miec twardy grund pod nogami wszystko tak ukladalem zeby bylo jak najlepiej, a teraz poprostu jestem zrujnowany, czy wszystko po slubie jest wspolne? mieszkanie samochod pieniadze na lokacie?

Tak, wszystko macie wspólne. Czemu nie rozmawiałeś z żoną wcześniej?

co mge teraz zrobic? czy jakbym naslal jakiegos kochasia na nia i detektywa ktory zrobil by zdjecia, wygral bym w sadzie? ja nie wiem co robic nic mi innego nie przychodzi na mysl

Co znaczy zszedła analfabeto? Poprawna forma to: zeszła.

ona jeszcze zadowolona bo swieta spedzi w polsce z matka, a ja tu sam bede siedzial, moze niemieckie prawo jest troche bardziej wyrozumiale

Teraz to musisz na razie odpocząć od niej, bo wyczuwa się nienawiść i próbę robienia jej na złość.Musisz trochę to odczekać aż opadną emocje.

przepraszam za pisownie ja wyjechalem jak mialem 17 lat z rodzicami, troche zle mi sie pisze po polsku

Ciesz się, ze nie mialeś z nią dzieci.

ja nie moge spokojnie siedziec z zalozanymi rekami, caly nerwowy jestem, chcialbym to jak najszybciej wyjasnic, nie moge zwlekac

chciala miec dzieci ale nie mogla zajsc lekaze mowili ze ja plodny ona tez ale nic z tego a ostatnie lata to ja juz nie chcialem

jak narazie bardzo dobrze zarabiam 2800euro ale nie wiem jak dlogo bo firma ma zostac przeniesiona do rumuni, czy jak teraz mi dowala alimety a pozniej jak nie bede juz mial takiego dochodu to mimo to bede musial jej placic?

Musisz wziąć adwokata, skoro zależy Ci jk najszybciej zamknąć ten rozdział. Ale myślę sobie, że nic nie stało się bez przyczyny.Teraz trudno o porozuminie, bo za daleko to zaszło.

Tak

czy lepiej sie zwolnic jeszcze przed rozwodem i poprostu nie mial bym dochodu, narazie zyl bym z tego co jest na koncie,

może wpadłeś w pracoholizm a ona tam nie mogła znaleźć pracy...na dodatek z dalleka od najbliższych...............nie wiem, tak sobie trafiam, bo coś musiało być tego przyczyną.

nie wiem teraz czy najpierw sie nie zwolnic i troche odczekac, wtedy nie mial bym dochodu wiec nie musial bym jej chyba placic, bo niby z czego

chyba zgłupiałeś...............nie zwalniaj się.W przyszłości gdybyś mniej zarabiał , tzw. alimenty uległyby obniżeniu.................Ale zaraz..alimenty się płaci gdybyś Ty był wszystkiemu chyba winny.Skoro ona nadużywała alkoholu itp..to wiesz....................ale dowiedz się

przyczyna to chyba byla jej kolezanka ktora sama jest po rozwodzie i tylko siedzi w domu na bezrobotnym nudzi sie i plotkuje wszystkich dookola

wiesz, masz rację............trzeba to jakoś zakończyc.Jeśli chcesz mieć jeszcze jakąś rodzinę i dziecko nie możesz trwać w zawieszeniu.Wiadomo, nie należy w takiej sytuacji szukać nowego, zanim jeszcze "to" ale trzeba pomyśleć też o sobie.Trudno...faktycznie to zmarnowany czas, ale może .................za jakiś czas.