Duszność ból w klatce ciężkość brak sił co to może być

Od kilku tygodni mam duszności, myślałam, że spowodowane nerwami. Nasilają się wieczorem i rano, ale były do zniesienia. Dziś w nocy myślałam, że się uduszę, miałam silne problemy z oddychaniem, myślałam, że stres wzięłam hydroxyzynę i nic, nie pomogło, więc to nie nerwica. Nie mam kompletnie siły, mam suchy raczej kaszel, ale nie silny i częsty, raczej sporadycznie z tym, że od 2 miesięcy ok, zwalałam to na tarczycę. Dziś czuję sie jak dwa flaki, bardzo mocno ściska mnie w sercu i ogólnie z lewej strony jakby mi ktoś płuco ściskał. Na 19:30 zapisałam się do lekarza, ale boję się, że odeślą mnie znowu z kwitkiem, pod tytułem to z nerwów. Tylko jakby to było z nerwów, stan duszenia nie budziłby mnie po hydroxyzinie nawet w nocy. Co mam powiedzieć tej lekarce, żeby mnie wzięła poważnie.

up up up i piecze mnie w okolicach szyi, klatki, oskrzeli. mam 28 lat jeśli to ma znaczenie ;)

pliss pomóżcie, nie wiem co jej powiedzieć, żeby nie przypięła mi łatki i odesłałą z nerwicą

halo halo halo

tak chyba zaczyna sie ktoras tam z kolei czesc alien vs predator... :P potem maly kosmita wyskoczyl jej z klatki piersiowej... :D:P

:D mi chyba nie wyskoczy ale... czuje się jakby tam jakieś ustrojstwo siedziało :P

gdybys byla blizej mnie moglbym cie przebadac na ta okolicznosc, ale niestety... :P sama rozumiesz... :P:) w swieta musze byc grzeczny... :D:P

;) taaaa, grzeczność to podstawa w święta ;) a jakieś przemyślenia co do ataku duszności?

up up up

Idz do pulmnologa

dziś udało mi się tylko do internisty. Pewnie długo będę czekać na pulmonologa

teraz mi przyszlo do glowy ze powodem tego moga byc zjawiska fansowe :D hahah