Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puste zycie

zmarnowałam swoje życie

Polecane posty

Gość puste zycie

Mam 26 lat i zmarnowane zycie. Wyszłam za mąż w wieku20 lat z miłości...mam dwoje dzieci z wyboru...i męża który mnie kocha...kochał? Nie wiem...coś sie dzieje między nami niedobrego. Wiem że mnie zmieszacie z błotem że gówniara bawiła się w małżeństwo to ma...może będziecie mieli racje...oprócz dzieci nie mam nic...mąż jak ma dobry dzień jest cudowny ale właśnie rzecz w tym że bardzo szybko i błahe sprawy wytrącają Go z równowagi i się obraża. Nie żeby mnie bił, On nie jest z tych facetów, ale mnie wykańczaja te ciche dni i jego dąsy o każdą pierdołe. Nie pracuje i wiem że narazie musze w tym trwać. Nie utrzymam domu i dzieci. Musze zacząć szukać jakiejkolwiek pracy. W łóżku też ostatnio kiepsko:( Zawsze było nam cudownie a od jakichś dwóch miesięcy albo słabnie w trakcie albo poprostu mnie olewa. W tym tygodniu zostałam odsunięta 3 razy gdzie kiedyś to było 3 razy do roku:(( On chyba naprawde mnie już nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on ma jakies problemy w pracy? ze zdrowiem? rozmawiałaś z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję ci. niech ten temat będzie przestrogą dla tych które ledwo wchodząc w dorosłość chcą od razu pakować się w gary i pieluchy :O bez pracy,doświadczenia... Mężowi pewnie się już znudziła zabawa w rodzinę, pewnie chętnie chciałby poszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
On ma taką prace że czasami nawet 2 czy 3 m-ce jest cisza. Tyle że nam to nigdy nie przeszkadzało bo mamy spore oszczędności, ale w tym roku troszkę my się spłukali na remont domu i teraz pomału kasa sie kurczy ale zawsze razem my o takich sprawach rozmawiali i razem szukali rozwiązania. Zdrowie? Mój mąz należy do tej grupy ludzi że zeby zaciągnąć Go do lekarza to jest cud. O sexie kiedyś my rozmawiali to bagatelizuje temat i mówi że widocznie się starzeje i tyle. On jest strasznie zamknięty w sobie i ostatnio naprawde odsunął się ode mnie. Nie mówi jakiej pracy szuka, gdzie, jak miał mieć wyjazd to nawet nie powiedział że mu się kroi grubsza robota, jak jedzie np do głupiego sklepu czy brata to też nie mówi. Wyjdzie z domu i po chwili się okazuje że auta nie ma. Niewiem...jak Go pyta co jest to się wkurza że wymyślam głupoty....nie poznaje GO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
dns Po cżęści wiem że masz racje:( Ja bardzo kocham swoje dzieci i jak czasem nachodzą mnie myśłi że po co mi to było, że mogłam zdobywać świat....to zaraz mam wyrzuty sumienia że moje dzieci sa wspaniałe i gdyby nie moje wcześniejsze decyzje nie było by ich... zawsze byłam krótko trzymana i chyba dlatego tak pragnęłąm swojej rodziny...nie wiem co siię dzieje... w sumie wszystko wskazuje na kochankę, ale kurcze wiem że to raczej napewno nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
30 skończy w marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam już od dawna twierdzę,że facec***owinni wiązać się z babami dopiero po 30-ce. Nie żebym chciała cię dołować, ale prawda jest taka,że zapewne przestałaś być atrakcyjna w jego oczach. Nie o fizyczność mi chodzi. No bo tak na dobrą sprawę siedzisz parę lat w domu- wychowujesz dzieci i gotujesz obiady. To facetów nie kręci, nawet jeśli obiadki są pyszne ;) A dodatkowo on także związał się będąc młodym facetem- pewnie marzy mu się już jakaś miła odmiana. Weź pomyśl o jakiejś szkole, pracy- miej mu coś ciekawego do powiedzenia. Stań się atrakcyjniejsza w jego oczach. A mój stary jakby się obrażał i stosował jakieś ciche dni to by chyba dostał patelnią w łeb, bo nienawidzę takich kolesi co zachowują się jak obrażone baby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
Może masz i rację...faktycznie ostatnio to czuję się jak praczka sprzątaczka i kucharka:( a i tak pretensje bo zawsze ccoś się znajdzie nie tak:( Ja zawsze o siebie dbałam i dbam nadal to nawet ostatnio to zaczeło mu przeszkadzac ze włosy sobie układam...nie wiem juz sama co o tym sądzić...jeśli chodzi o figurę to jestem szczuplejsza niż wtedy jak my się poznali...a ostatnio zaczął niby w żartach mi dogryzać ze w tym mam duży tyłek, to w tym zaś (uwielbiam słodycze) mimo że wagę mam ciągle tą samą! I np wczoraj idąc spać (mam krótką koszulkę) powiedział mi że po co mi te majtki a ja że skoro mam dużą d**e i jestem gruba to majtki różnicy nie robią to On mnie złapał i zaczął niby całować że "a może mi sie taka podobasz, nie przyszło ci do głowy?" cytuję. No i ja juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Przestałaś go pociągać, w jego oczach jesteś mamuśką, ciężko będzie odbudować tę relację, ponieważ nie chciało ci się realizować i teraz jesteś nikim. W obecnych czasach w wieku 26 lat będzie bardzo ciężko nadrobić zaległy czas. W tym wieku oczekuje się od takich ludzi skończonych studiów, kursów, doświadczenia, a ty co najwyżej możesz zrobić papkę dla niemowlaka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tak dziwnie piszesz jakbyś nie chodzila nigdy do szkoly :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej go i zajmij sie sobą. Innej rady nie ma. Bron boze nie laz za nim i nie jecz ze seksu nie ma i itd. bo to ponizajace tak skomlec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes ze wschodu Polski? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stworz swój świat,chodz na fitness itp,bądz tajemnicza,uśmiechaj sie do siebie i nie przejmuj sie taką nadąsaną "lalą" on już nie musi się starać,jestes przeczytana książką zmień coś!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeden sposób który ja odkryłam - a jest mega łatwy - OLAĆ TO - poprostu się nie przejmuj, nie chce gadać to nie gadaj, nie chce seksu to go nie ma - zajmij się domek, dziećmi - im bardziej mu nadskakujesz tym on się czuje pewniej, jak się stresujesz, płaczesz itd to on ma przewagę - ja nauczyłam się poprostu zezłościć i mam to gdzieś - bawie sie z synkiem, ide na spacer, gotuje a on niech sobie sam siedzi - wymieka wtedy szybko i znów gadamy a nie tracimy energi i zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste życie
Dzięki dziewczyny:) Ja też to staram się stosować, choć po prostu czasem wysiadam psychicznie:( ALe masz rację! Muszę to zacząć zmieniać! Ale wiecie co? Przykre to jest bo nie wiem sama, czy On mnie naprawdę kocha? Skoro nie przeszkadzają mu takie chwile? Moje postanowienie Noworoczne to bycie zołzą;) Dzięki raz jeszcze i WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tu twojej winy nie zamartwiaj sie to maz juest jebniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drewniana_panienka
życzę Ci zmiany tej sytuacji, a wiem, jak to jest mój były też mógł się dąsać na zawołanie i o nic, kiedyś prosiłam go cały wieczór, by się do mnie odezwał, a on tylko w sufit się wpatrywał. dla mnie to oznaczało, że mnie lekceważył po wielu latach znajomości itd., kiedy zawsze mnie zapewniał , że jestem dla niego najważniejsza dziś wiem, że przestawał mnie kochać, bał się powiedzieć, nie wiedział jak, no i ze mną miał wygodnie, po prostu ale chyba nie mógł zatrzymać tego zanikania uczuć u siebie, tak o tym teraz mówię, i się rozpadło zakończyłam to pierwsza. bo nie mogłam wytrzymać tego chłodu emocjonalnego, choć niby nic takiego się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×