Jak przestać się przejmować brakiem chłopaka

Od razu mówię, że to nie są jakieś moje wymysły, tylko naprawdę dręczy mnie ta myśl i chciałabym sobie z tym poradzić, ale tak skutecznie. Bo nieraz już myślę, że jest mi dobrze samej, ale te myśli ciągle powracają przez to, ze teraz jestem sama. To jest dziwne, bo wcześniej, zanim go nie miałam to wręcz spławiałam wszystkich po kolei... Bo czekałam na coś/ na kogoś naprawdę wyjątkowego. I kiedy w czerwcu tego roku wydawało mi się, że kogoś takiego spotkałam, od września byliśmy razem, jednak juz w listopadzie sie rozstaliśmy. On twierdził, że przestał czuć to co na poczatku i ja chyba też, bo wgl ani przez chwilę nie czułam, że za nim tęsknie po rozstaniu mimo, że mnie to jakoś zabolało i kilka dni przepłakałam. Nie tęsknie za nim, wiem, że to nie było to, ale mimo to był to mój pierwszy chłopak. I teraz, po rozstaniu czuje się taka jakaś samotna... Wiele osób mi mówi,że jestem ładna i fajna z charakteru, ale co z tego kiedy nie mam szczęścia w miłości? w przeszłości wielu chłopakom się podobałam, kilku tez mi sie podobało, ale nigdy nic z tego nie wychodziło. Przyjaciółki mi mówią, że mam dopiero 17 lat i na pewno kogoś poznam blablabla i zakocham się z wzajemnością. Ale ja coraz bardziej w to wątpie, kiedyś to było dla mnie oczywiste, że w przyszłości będe miała dom, dzieci i rodzinę, a teraz sie boje, że za pare lat nie będe miała z kim jej stworzyć i może to brzmi śmiesznie, ale naprawde mam takie myśli i obawy. Powinnam zmienić priorytety w życiu?

Możesz zacząć się martwić. Za 20 lat. Facet Ci to mówi. :-) Chętnie bym Ciebie pocieszył, ale za stary jestem na taką słodką 17 - tkę. :-)

Powiem Ci, że jestem w identycznej sytuacji. Wszyscy mówią, że jestem atrakcyjna, zdolna, inteligentna, sympatyczna a nie mam chłopaka i nigdy nie miałam, może przez to, że już trzech spławiłam a w tym ostatnim, o zgrozo, się zakochałam! Ja na razie staram się nie przejmować brakiem chłopaka, bo większość czasu zajmuje mi nauka i pasje. Tobie też radzę znaleźć sobie jakąś pasję, bądź spędzać więcej czasu ze znajomymi. Ja pewnie zostanę starą panną :) Nie martw się. Takie życie też może być super, nie każdy musi być szczęśliwy tylko i wyłącznie z drugą osobą.

Za stary??? He he :p A ile masz lat?

A kto pyta? :-)

Ja mam 23 ;) Piszesz się?

Elektra, skoro spławiasz facetów, w tym takiego, w którym się zakochałaś, to czego innego oczekujesz? Tylko staropanieństwo... Masz coś z głową?

Bezpośrednia jesteś. :-) A ja raczej taki nieśmiały. Skąd jesteś?

Zakochałam się w nim po tym jak go spławiłam. No cóż, do tamtych dwóch rzeczywiście nic nie czułam i nie chciałam z nimi być. A ten trzec**przedtem mnie wykorzystał a dopiero potem go spławiłam. I nie mam niczego z głową.

myślę że nie masz co się martwić o swoją drugą połówkę. gdybyś była facetem - owszem, niepokój byłby uzasadniony ale twój problem rozwiąże się pewnie w przeciągu tygodni.

Ja jestem z Poznania :)

A co porabiasz? :-) Tak ogólnie.

Ja się nie przejmuje ze nie mam dziewczyny

Znaleźć innego chłopaka.

powinnas zmienic priorytety. to wszystak wina medio, kultury masowej. jestes rozdarta wewnetrznie, bo tak naprawde wcale niechetna i niedojrzala do zwiazku, a z drugiej czujesz presje nowej kultury. twoj priorytet teraz to nauka przede wszystkim i inwestowanie w siebie pod tym katem. no i kolezanki. ale facet? niekoniecznie. bedzie czas.

Tak: http://www.mindvictory.pl/2016/08/miej-wyj****e-bedzie-ci-dane.html