Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jutro wigilia a my z mezem nie gadamy z soba

Polecane posty

Gość gość

wkurzylam się bo ciagle ma do mnie pretensje ,zawsze cos nie tak ostatnio mnie ochrzanil bo jechałam zawiez syna do przedszkola i nie było mnie 10 min......i on musial być w tym czasie z corka .Gdy jade na zakupy jest to samo ,gdzie bylas tak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
Chyba mamy tego samego męza;) U mnie jest to samo! Nie chodzi o to że np musi być z córką bo On dzieci kocha ale że poprostu mnie nie było. My też mamy napiętą atmosfere:( Powiem Ci ze zaczyna mnie to dusić:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my się rozwodzimy... dwa miesiące temu moj maż sie wyprowadził... więc nie masz tak źle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez to dusi i gdybym miała dokad się wyprowadzić to bym to zrobila ,choćby tylko po to żeby przejrzal na oczy...ale w moim domu rodzinnym mieszka brat z rodzina wiec odpada -nie chce jeszcze im komplikować zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez z mezem nie gadam, mamy teraz kichę finansową, okazało się do tego że nie mogę zostac na rocznym macierzynskim tylko muszę wrócić do pracy, nie wiem co ja teraz z dzieckiem zrobię. mąż mnie w*****a na kazdym kroku, jak bym tylko zarabiała więcej to bym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do wigilii to ja go calkiem na niej olewam, gadam z kazdym a jego ignoruje, z reszta wigilia jest u tesciowej wiec i tak czego nie zrobie i nie powiem to synus zawsze jest niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój synuś tez zawsze będzie niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tylko dzieci szkoda gdyby nie one ...i mój maz o tym wie ,gdy ich jeszcze nie było na swiecie to był potulny jak baranek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a ja mam cudownego męża, naprawdę i nie klocimy się często, jakieś kilka razy w roku..uklada nam sie, a dzisiaj sie poklocilismy.. o usypianie syna... i nie gadamy, jestem w szoku a jutro wigilia heh. ironia losu, ale podejrzewam ze zaraz przyjdzie i bedzie sie przytulac . oby.. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste zycie
Niewiem co się z nim dzieje... nie poznaje go. Czasem mam ochote pierdzielnąć wszystkim i może wtedy by zobaczył co stracił...choc wiem że jakbym się wyprowadziął to byłby koniec naszego małżeństwa bo on jest strasznie dumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to o usypianie syna się pokłóciliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat będę miec córkę, a jak bym miała miec syna to bym go tak nie wychowywała,bo to kalectwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o usypianiu syna ja pisalam. Normalnie, poszlam sie z nim polozyc, usypial tak dlugo ze dostalam nerwa bo mąż tlukl sie w kuchni, a on do mnie ze w takim duzym domu to chyba moze sie normalnie zachowywac w kuchni a nie siedziec jak mysz pod miotla i ze przesadzam, no i ja na to ze po 12 h z dzieckiem chyba moge miec dosc no i wiecie, jakos poszlo dalej... fajnie sie wyzalic na forum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat będę miec córkę, a jak bym miała miec syna to bym go tak nie wychowywała,bo to kalectwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się obawiam ze to nasza ostatnia wigilia razem ,chociaż jeśli tak ma wygladac nasze malzenstwo to może i dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie oswiadczyl ze idzie spac i tyle go widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich niegadających w wigilię jest mnóstwo.Teraz taka moda.Święta w milczeniu , tak jak na katolików przystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jeszcze rano myślałam że będę miala taka Wigilię. Wczoraj strasznie sie pokłóciliśmy. Mało nie doszło do rękoczynów bo ja jak sie Wkurze to lubie machac lapami. Dziś rano też spięcie więcwyszłam z domu jak jeszcze leżał w łozku. Jak wróciłam to już go nie było. Zła byłam strasznie na to wszystko ale przyjechał do domu skruszony, przeprosił, powiedział że nie chce sie kłócić, chce przeżyć ze mną cudowne święta w przyjemnej atmosferze, w miłości i jest cudownie. Tzn było bo teraz go nie ma w domu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święta Bożego Chaosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenegildaa ss
oo widze ze nie jestem sama :o u nas tez od wczoraj cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyście ze sobą gadali i nie strzelali fochów o byle g***o to i kłopotów byłoby mniej i Wigilia bez stresów Tego Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie kochani, takie problemy to nie problemy. Litości. Dwoje dorosłych ludzi a nie potrafi się dogadać w sprawach własnego życia? Porozmawiać, wyjaśnić drugiej połówce, zaznaczyć w spokojnej rozmowie, że takie życie to nie życie a nie od razu się rozwodzić. Trochę więcej wyrozumiałości, siły i pogody ducha na te święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym miala tez zrezygnowac przez nieudacznictwo meza z urlopu macierzynskiego to tez bym byla wsciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My niestety tez ze soba nie gadamy....a poszlo o to,ze ugotowal obiad,pozmywal...a potem mial o to focha....masakra jakas po prostu.Jak cos takiego widze,to noz mi sie w kieszeni otwiera.Dzisiaj zly, ze musial z dzieckiem zostac bo ja w pracy do 13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech zacznie lepiej zarabiac,żebys mogła w domu zostac z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie.Tak tez mu wiele razy powiedzialam.Zarob, to ja bede z mala w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie zabrałby się za robote porzadna to dziecko by było z matką i proste kiedys to jednak mezczyzni byli bardziej zaradni i nie zmuszali kobiet do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale juz nawet nie o to chodzi...tylko dlaczego mezczyzni traktuja kobiety jak sluzace.Jakby wszystko w domu,kazdy obowiezek nalezal do nas.A jak moj szanowny juz cos zrobi to mam go chwalic i glaskac.Czy mnie ktos chwali jak posprzatam albo ugotuje.Ugotowal,pozmywal i mowi do mnie "ale masz dzisiaj labe".I foch pozniej. Jaka labe....czy do mnie nalezy gotowanie odgornie.Placi mi ktos za to czy jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kobiety sa glupie w dzisiejszych czasach robia wszystko w domu i jeszcze do roboty daja sie wyslac a maz grose przyniesie i lezy przed tv z fochem bo zona za malo zarobi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×