Czy heteroseksualna kobieta mogłaby uprawiac seks z kobietą jeśli można to tak

nazwać?

każdy może uprawiać seks z każdym. ja też, a jestem asem. to tylko wkładanie i wyjmowanie, gdzie jest filozofia?

heteroseksualna kobieta jak sama nazwa HETERO wskazuje nie mogłaby tego zrobić nie czując jednocześnie obrzydzenia, musiałaby być conajmniej bisexem

chodziło mi czy heteroseksualna.Czy nie odstręczałoby ją to? Co to znaczy że jesteś asem?Wkładanie i wyjmowanie,w przypadku dwóch lesbijek?przecież one brzydzą się sztucznymi realistycznymi penisami, więc jakieś pręty dilda wibratory pewnie.

to, że nie odczuwam potrzeby wkładania i wyjmowania no i że w związku z tym, że to jest mi niepotrzebne jest to też troszkę... no wiesz. obrzydliwe. ale mogą sobie wkładać paltze:O:O:O:(:(:(

22:45-no właśnie ale "brokeninside" coś innego głosi...

wszystko MOGĘ każdy wszystko może a seks jest po prostu jedną więcej nic nieznaczącą czynnością gdyby mnie to miało uratować od śmierci w męczarniach to bym nawet żabę w*******a

a po co miałaby to robić jeśli jest zupełnie hetero?

dla zakładu, dla kasy np. aktorka porno czy inna szmatka.

bo pierwszy post napisałaś tak jakbyś była lesbijką. chodziło mi czy byłoby to dla niej obrzydliwe,lub co najgorzej obojętne.Zrobić by mogła,ale pamiętałaby to i miała złe wspomnienia.Tak czy nie?

a to zmienia postać rzeczy. ale kobieta, która dla eksperymentu czy pijana uprawia seks z inną kobietą na bank nie jest hetero ;)

no ja bym się zerzygała po prawdzie i musiała co najmniej do końca życia na terapię chodzić. zresztą po seksie z facetem pewnie też. ale technicznie to chyba nie jest nic do przeskoczenia, nie przesadzajmy

jesli kobieta zdecyduje się na seks z kobietą raczej nie ma złych wspomnień. jesli czuje obrzydzenie to tego po prostu nie robi.

ja mam teorię taką, że po alko się robi to co się by chciało, ale się nie chce, bo coś np. zdradasz, bo chcesz, bo fajny facet, ale na trzeźwo nie chcesz zdradzać tak jest w moim przypadku - robię rzeczy (raczej próbuję, ale się w porę cofam), których pragnę, ale nie chcę, bo coś. np. mogłabym się pocałować z podobającym mi się kolegą, ale na trzeźwo nie chcę się całować, bo chcę się tylko przyjaźnić. więc mi się wydaje, że taka kobieta jest bi. albo nie jest bi, tylko ma psychikę zwichrowaną od porno i w sumie sama nie wie czego chce. bardziej mnie to obrzydza niż zwykła sprecyzowana lesba.

"po seksie z facetem pewnie też."więc ty jesteś aseksualna?

toż piszę przecież

tak

to całowanie się z menem bardziej cię obrzydza niż sprecyzowana lesba...?to ty jesteś lesbijka.

czytaj ze zrozumieniem:O

opisałam dwie różne rzeczy. nadążasz już?

"onaona23 2013.12.23 a to zmienia postać rzeczy. ale kobieta, która dla eksperymentu czy pijana uprawia seks z inną kobietą na bank nie jest hetero" ZGADZAM SIĘ Z TĄ WYPOWIEDZIĄ