Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ŻYCIE PO ŻYCIU

Polecane posty

Gość gość

Witam kochani, jak myslicie co nas czeka po śmierci, czy wierzycie w życie wieczne. Jak wytłumaczyc ze to nasze ziemskie zycie jest takie niesprawiedliwie, niektórzy mają wszystko a ktoś cierpi , jest przykuty do łóżka i nie ma szans na samodzielne życie? Może właśnie tam po drugiej stronie zostanie mu to wynagrodzone? Jak to sobie tłumaczycie? Wiem , wiem ciężki temat ale jakoś tak mnie dzisiaj naszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc,ja mysle że jest zycie potem albo inne wcielenie na ziemi,ja jako 27 latek tez jestem niepełnosprawny i życie jest niesprawiedliwe bo szuje mają się dobrze a dobrzy ludzie mają zle w życiu no ale co zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli chcecie szczera prawde to po zyciu nie ma nic ewntualnie wchodzicie w kolejne przypadkowe zycie (mrowki, krowy, lwa) a zycie jest niesprawiedliwe bo jest przypadkowe :) to tak jakby zrobic losowanie i wrzucic do puli 6 losów ze słodyczami i 6 losów pustych i kazac 4 dzieci losowac po 3 losy efekt bedzie taki ze jeden zgarnie 3 slodycze, a drugi ani jednego jednak takie losowanie jest sprawiedliwe bo kazdy mial równe szanse oraz kazdy z nich mogl nic nie wylosowac jedank jak to ludzie...warto sobie pomagac i np podzielic sie z kolegami ktorzy nic nie wylosowali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że istnieje życie po śmierci, w sumie to wtedy zaczyna się życie, teraz jesteśmy jakby w letargu z resztą to nie miałaoby sensu, gdyby nasze istnienie skończyło się po śmierci tu, na ziemi. Przecież musi być cos więcej w tym wszechświecie niż tylko to nasze nędzne, ziemskie życie. Co do niesprawiedliwości, to wg mnie to życie jest tylko lekcją, jeśli ją przepracujemy dobrze, nauczymy się kochać, wybaczać etc., to po prostu przejdziemy na wyżpoziom rozwoju i być moż nie będziemy musieli znowu męczyć się na ziemi. Ludzi głupi, źli będą przychodzić na ten świat, aby nauczyć się nie popełniac tych błędów, jeśli znowu nie naucza się żyć, to będą się rodzić na nowo, aż do czasu, kiedy zmienią swoje życie. Wierzę w karmę. Ja tak to rozumiem, dodam że czytałam duzo książek o śmierci itp. Bardzo ciekawy temat, czekam na rozwinięcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rog z kremem do powiek
przecedzam wielblady :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 2013-12-26 11:52:23 życie nie jest przypadkowe, nie bez przypadek urodziłeś się w tym miejscu i w tym czasie, w tej rodzinie a nie innej, po prostu masz pewną misję do wypełnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-12-26 11:55:31 a moim zdaniem przeceniasz swoje istnienie tutaj o jakich misjach mowisz? i co np z dziecmi ktore w ogole nie staly sie dorosle? jaka byla ich misja? jak swiat swiatem, ludzie tylko jedza, spia i kopuluja i rozmawiaja miedzy soba gdzie tu wyzszy sens? sens jest taki sam jak u zwierzat czyli zaden a zycie na ziemie jest jedynym i niepowtarzalnym cudem samo w sobie...w takim sensie ze mozesz odbierac swiat wszystkimi zmyslami ktore masz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 2013-12-26 11:55:31 i jeszcze jedno czyli skoro uwazasze ze nie bez przyczyny sie kazdy rodzi tam gdzie sie rodzi, itdd.. to nad kazdym aktem seksualnym.. (kiedy powstaje nowe zycie) czuwa specjalna wyzsza komisja? i selekcjonuje plemniki? Ty bedziesz brzydki..a Ty bedziesz miala duzy nos... TY bedziesz mial schizofrenie .. a Ty problemy z sercem...a Twoje dziecko popelni samobójstwo... no moim zdaniem to raczej przypadek niz sprawa tego typu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććć
Polecam opowieść Glorii Polo, w necie znajdziecie, po śmierci każdy jest rozliczany z życia na Ziemi, przeczytajcie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to małbyc temat jaki chciałem zaproponować na nastepny raz ale tego chyba nie da sie oddzielić od siebie SĄD OSTATECZNY, według mnie będziemy rozliczani z naszych uczynków, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_Grysica
Tak wierzę w reinkarnację, czytałam ciekawe książki na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 2013-12-26 12:06:16 Nie jestem spcjalistą, nie wiem jak to jest, jednak po tych wszystkich książkach, które przeczytałam, ludziach których słuchałam, wiem że jest coś więcej, a to nasze życie tutaj jest po prostu jedym z wielu żyć, na pewno nie jest jedyne. Nie wiem jak to jst, że jedni sa piękni, innie brzydcy, sama mam problemy z ciałem, chciałabym inaczej wyglądac, jednak codziennie powtarzam sobie, że widocznie tak musi być, a ja musze zaakceptować siebie, bo tak wybrałam. Wybrałam takie życie, więc po co mam się męczyć. Każde zdarzenie w życiu ma nas czegoś nauczyć. Jeśli wszyscy bylibyśmy zdrowi, piękni, mądrzy, mielibyśmy zdrowe dzieci,a na swiecie nie byłoby wojen, panowałaby miłość i sprawiedliwość, to czego mielibyśmy się nauczyć, skoro mielibyśmy wszystko? Oczywiście to są rzeczy do których dążymy, dlatego nasze życie ma sens. To wszystko dla mnie wydaję się rozsądne, bo przecież pomyślcie sami, czym jest to nasze życie w odniesieniu do całego nieskończonego Wszechświata, jest pestką, kropelką wody w oceanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ktoś mnie sie pytał czy chce w ogóle życ. ? Zmusił mnie do życia a potem będzie rozliczał ? to totalitaryzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam wybrałeś życie, nikt Cię do tego nie zmuszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Grysico możesz podać jakieś tytuły , chętnie bym poczytał na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj oglądałam taki film na yt, właśnie taki tytuł "życie po życiu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wyjaśnij może na czym polegało to wybranie życia i kiedy to było skoro posiadasz taką wiedzę to podziel się z innymi , kiedy to niby wybrałem że chcę życ ? A skoro tak wybrałem to dlaczego teraz tego nie pamiętam :D co do sądu ostatecznego to wg katolicyzmu najpierw masz sąd szczegółowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli Bóg powiedział : słuchaj będziesz żył w bardzo złym świecie gdzie pełno wojen, mordowania i ludzkiej nienawiści i troszkę szczęścia zaznasz również ale nic nie jest pewne bo może będziesz miał wypadek i skończysz na wózku .... chcesz życ w takim swiecie ? odpowiedziałem: TAK !!!! :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl sobie co czułeś przed swoimi narodzinami--NIC. To samo będziesz czuć po śmierci--NIC Wraz ze śmiercią organizmu umiera świadomość istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko chcielibyście racjonalnie wytłumaczyć, moze ciężko wam zrozumieć, bo jesteście katolikami, a jak to kościół naucza trzeba cierpieć i bac się boga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy "powstaje dusza" ona już jest przed narodzinami i Bóg pyta czy chce życ ? a potem robi mi amnezje że tego nie pamiętam ?:D a może dusza powstaje dopiero w momencie narodzin i kształtowania się mózgu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umysł to coś więcej niż mózg, jeśli mózg umiera, umysł ciągle istnieje, może dusza to umysł, albo są ze soba połączone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Religia to wiara dla wiary a kościół jest instytucją która czerpie zyski z głupoty maluczkich.Zapieprzaj człowieku a oni będą cię straszyć ogniem piekielnym jak nie dasz na tacę:D:D G-Głupota!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do ludzi którzy uważają że nie ma nic po smierci. Jak Wy sobie tłumaczycie to że to ziemskie zycie jest niesprawiedliwe ( bo chyba w tej kwestii wszyscy sie zgadzają) Czemu niektóre osoby rodza sie już z ciężkimi chorobami i maja tylko kilka lat życia przed sobą??? Tyllko tym że miały pech i pociągneły zły los?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kiedy powstaje dusza, tak naprawdę mało wiem. Dzielę sie tylko z wami wiedzą, którą sama zdobyłam. Możecie nie wierzyć, ja wierzę że są równoległe światy, inne wymiary, że to nasze życie nie jest jedyne. Nie wiem kiedy powstaje dusza, czy w ogóle powstaje, może jest jakimś wiecznym tworem, nie potrafię tego ogarnąć. Nie wiem dlaczego nie pamiętamy poprzedniego życia, narodzenia i momentu przed narodzinami. Jednak jest to takie fascynujące, że dalej będę zgłębiać temat, być może nie dowiem się już niczego, a dopiro w obliczu własnej śmierci zrozumiem o co w tym wszystkim chodzi, a może okaże się, że żeczywiście nic potem nie ma (w co szczerze nie wierzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu niektóre osoby rodza sie już z ciężkimi chorobami i maja tylko kilka lat życia przed sobą??? Tyllko tym że miały pech i pociągneły zły losI I Na to że człowiek rodzi się chory pracuje genetyka,dziadkowie i rodzice.Pecha ma ten który zostaje kaleką wskutek wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgrywałam wielka ateistke przez pare lat a wtedy poznalam prawde o swiecie i rzec mozna ze sie nawrocilam... polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to też intryguj***ardzo, nie wiem w co wierzę tak do końca...ale na pewno nie zaprzeczam. Szczególnie zadziwia mnie to, że życie jest takie nieprzewidywalne np. znany kierowca wyścigowy ryzykuje biorąc udział w rajdach i czasem jakiś drobny wypadek się przytrafi, ale wychodzi z tego po to, by zginąć pod kołami pociągu bo drużnik nie opuścił szlabanu...a ile razy nam udaje sie uniknąć jakiejś katastrofy, np nie zdążamy na pociąg, który miał wypadek. Znam stewarda, który miał lecieć 10 kwietnia do Smoleńska, z jakiś przyczyn nie poleciał...widocznie miał żyć...na prawdę daje to do myślenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_Grysica
Kurcze nie pamiętam tytułów. Ale jeden na pewno brzmiał tak jak tytuł tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gorąco polecam książki Roberta Monroe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×